Sprawdzanie Numeru VIN

uNIFLo · 15-03-2009, 18:45

dzięki wielkie koledzy za choćby ten mały odzew, booster poszukam popatrze i sie dowiem co boli mojego mondzia jeszcze nie jest zły ma dopiero 180 tyś i szedł jak burza przed awaią (własnie domniemam ze to był ten przewód od bostera) a potem zaczołemrobić filtr paliwa i wyskoczyła membrama(dziura) ale wczoraj założyłem ten wężyk od boostera przeźroczysty bo akórat taki miałem i faktycznie nic nie leci nim jest czysty,ale...robiłem zisiaj trase do dąbrowy górniczej i nareszcie mondiu jakimś cudem zaczoł chodzić, i jakoś turbo mu sie włączyło ma przyspieszenie i wogóle już coś sie dzieje. Ja czuje ze on nie pali z jakiejś przyczyny bo silnik ma dobry jeszcze i ładnie klekota, będe walczył jeszcze z ta pąpką bo czuje ze ta rekawiczka gumowa zamiast membramy to nie tak jak ma być. ona jakoś paląc rano 20 sek czeka na dawke paliwa bo potem pali od razu chyba mu gdzieś spada to paliwo do baku.hmmm. nie poddaje sie bo to raczej powód uzasadniony, mam nadzieje. a mam pytanie czy możliwe jes ze coś się zapowietrzyło i trzeba to odpowietrzyć? i co tą rurka leci do boostera? i gdzie kupić taką membrame do pompki mechanicznej, już pytałem w fordzie i sklepie ale nie mają. Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za odpis.

2KORONA · 16-03-2009, 04:50

Ja Swoje Mk1 ponad trzy lata temu kupiłem w super stanie sprzedałem dla kumpla i on cieszy się jazdą i bezawaryjnością.Tylko części esploatacyjne.Poprostu trafiłeś na dowalony sprzęt.Jak będziesz coś kupował to szukaj czegoś zadbanego i w dobrym stanie.

heon · 16-11-2009, 15:09

To ja mam puentę do tematu.
Wiadomo nie da się wszystkiego sprawdzić ale czy zawieszenie stuka czy sprzęgło łapie jak silnik pracuje to można ocenić. To ze rdza bierze się za nadkola w 15 letnich autkach to normalna kolej rzeczy ja się tym nie przejmuje bo reperaturka kosztuje 40 zł a koszt naprawy w moim przypadku to trochę szpachli i lakier (robię sam bo umiem).

W tym momencie jestem na etapie szukania dla siebie jakiegoś mondka mam nadzieje ze uda mi się już mk2 znaleźć bo mam ok 5 tyś. Będę chciał go jak najlepiej sprawdzić i mam nadzieje ze nie będę musiał w tym temacie pisać co u mnie do wymiany i jak szybko z tych 5 tys zrobię 10 tys.

Mam nadzieje ze będzie dobrze. A zdecydowałem się na mondeo bo można je kupić znacznie lepiej wyposażone niż inne marki z tego roku.

Blackwhite · 16-11-2009, 15:36

Mialem MK2 2.0 benzyne - auto z 2000 roku - to byl jeden z nilicznych samochodow gdzie przez 2 lata nei wsadzilem w niego ani grosza - poza wymiana oleju itp. (drugi to Avensis z 00' mojej zony i przez 3 lata ani grosza Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. )
Uwazam , ze te samochody sa udane i jesli auto bedzie zadbane mozna smialo kupowac.

MiKi00 · 18-11-2009, 12:52

ja tam mam Mondka mk1 z końca 1995 i mam go od roku ( z Danii przyjechał) jedyne c w nim wymieniałem to przewód od wspomagania po prostu rdza po 15 latach dala się w znaki a tak to silnik chodzi jak marzenie, korozja hmmm nad jednym nadkolem i troszkę z przodu nad szyba ale to takie początki tego (na zimę trzeba to zrobić najlepiej)
kolega Tomku chyba trafiłeś po prostu na zajechane autko czasem tak bywa niestety

hirotaro · 19-11-2009, 08:34

ten kt ci wcisno cieszy sie teraz w nieboglosy bo go to wsyztsko omineło, ja jak kupilem swoej to przez pol roku doprowadzałem go do własciewego stanu zeby nic nie sutkało pukało skrzypiało czy cos innego a teraz jestem bardzo zadowolony leje ON i jazda

tajger86 · 19-11-2009, 08:59

Ja kupiłem mondeo mkIII Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
I na dzień dobry wydałem około 2000 pln Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
A to zawieszenie(amorki, łączniki i drążki stabilizatora, łożysko piasty), a to filtry(wszystkie) olej(który już był przepalony)
Teraz odzywa się przegub...
Prawda jest taka że samochodem jeździł jakiś kretyn, który w ogóle nic nie robił...stwierdził, że nie przejdzie przeglądu i go sprzedał trafiło na mnie...
Ale cenę wynegocjowałem odpowiedniąGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Prawda jest taka, żeby trafić na dobre auto trzeba mieć fachowca,i dobre oko i znać model Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
I nie jest to wina modelu bo pewnie BMW po np taki właścicielu który jeździł moim mondeo też pozostawiałoby wiele do życzenia.)

Możesz kolego po części obwiniać siebie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nic nie jest idioto odporne <--- oczywiście chodzi o AUTAGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.))

KFAJP · 26-11-2009, 13:10

Tak sobie poczytałem, i wiecie co ? chciałem zrobić przegląd swojego mondeo który stał ponad rok w garażu. Ręczny nie łapał prawego koła. Wymieniłem bębny na nowe pomalowałem ładnie założyłem, oczywiscie klocki wymieniłem i wyczysciłem wszystko. Nadal nie łapie. Zapieczona linka. Nasmarowałem, i nadal nie łapie ;-) mozliwe ze jednak za mało wyczysciłem.

Klapa bagażnika się nie otwiera. Zamek nigdy nie działał (od mojego zakupu). Tak szukając linki rozebrałem już prawie wszystko. Zamiast zaczać od prawej rozebrałem cała strone kierowcy w bagażniku. Wymontowałem wszystkie siedzenia, i w sumie idąc za ciosem wymontowałem tapicerkę i wygłuszenie. W między czasie aby oderwać się od naprawy zamka klapy, zaglądałem pod podwozie. Postanowiłem zdjąć zdezak, kóry praktycznie odpadł. Cały tył tak zardzewiay że mógł bym go nazwaź "Rudy 102" ale tylko podwozie.

Został mi kokpit w środku i cały przód. Dzisiaj postanowiłem ze pierw robie blacharke środka i tyłu razem z zawieszeniem. Jak skoncze wezme sie za przednie zawieszenie i silnik plus kokpit i jego okolice.

Można powiedzieć "masakra" ale uważam ze warto remontować samochód który się lubi. Mam taki przywilej że nie musze nim jezdzić.

Prerpsektywa pracy jaką bedę musiał włożyć w ten samochód chyba nawet mnie cieszy, chociaż nie jestem mechanikiem samochodowym. Jedyne co martwi to dostępnośc części. Tylne szpilki do ustawiania zbieżności znalazłem przypadkiem za 70zł sztuka po 7 miesiącach szukania po sklepach, a przecież to tylko zwykłe śruby z blaszką i 70zł ?

Podsumowując, samochód będzie jeździł jeżeli nas stać na to. Im samochód starszy tym łatwiej zastąpić drogie części własną pracą, ale zawsze trzeba coś w ten pojazd wpakować, dla innych są rowery ;-) (które też lubie i jeżdzę).

Panowie będę wdzięczny za wszystkie namiary na złomowiska lub tanie punkty zakupu części (Dolnośląskie) do Mondeo kombi z 1993r., już nawet myślałem aby kupić drugie na części, ale boje sie ze i do drugiego się przyzwyczaje ;-)
Pozdrawiam pasjonatów naprawiania, bo wtedy jazda na prawdę cieszy jak wiemy ze 16-to latek tylko dzięki nam nadal jeżdzi

dyda6joe · 26-11-2009, 14:28

szrot + warsztat - radwanice
we wrocławiu caros - warsztat kozacki - znają się na fordach, prędkość napraw jak w formule - jadę niedługo tam na drążki, końcówki i zbieżność
we wrocławiu na nowodworskiej - też polecany i dobry warsztat
części nowe poza salonami to jedynie znam na małopanewskiej, również wrocław

GregWPR · 27-11-2009, 19:04

Ja swojego Mondeo MkII kupilem rok temu. Od razu pojechalem na przeglad, bo gosc, od ktorego kupowalem, nie sciemnial, ze wszystko jest cacy i powiedzial, co bedzie do zrobienia. Powiedzial w sumie o wszystkim oprocz sprezyn w przednim zawieszeniu (ale mogl nie wiedziec, ze sa juz padniete).
Od momentu przegladu (prawie rok) i dokonania niezbednych napraw (wyszlo ok. 2 tysi) nie dolozylem do auta ani grosza oprocz wymiany oleju i oczywiscie paliwa.
Znajomy z pracy jezdzi Audi A6 i co chwila sie zali, ze cos mu padlo. Drugi jezdzi Oplem Omega B i tez co jakis czas dzwoni do mechanika.
Ja (gdyby nie ostatni dzwon - ale to nie wina auta) moge tylko usmiechac sie pod nosem, bo kiedy mowilem, ze kupilem Forda, zalala mnie potezna fala krytyki.
Teraz okazuje sie, ze dobrze zrobilem i moge swoim kolegom kierowcom troche podocinac Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
P.S. Jezeli chodzi o osiagi, to ich bryczki zostaja lekko w tyle (Omega benzyna 2L, A6 tez benzyna 2L Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Tu tez punkt na korzysc Mondka Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

15-03-2009, 18:45	#41
uNIFLo ford::amateur Zarejestrowany: 12-03-2009 Skąd: Wolbrom Model: ford mondeo Silnik: 1.8 td Rocznik: 1996 Postów: 2	Odp: Mam dość tego samochodu dzięki wielkie koledzy za choćby ten mały odzew, booster poszukam popatrze i sie dowiem co boli mojego mondzia jeszcze nie jest zły ma dopiero 180 tyś i szedł jak burza przed awaią (własnie domniemam ze to był ten przewód od bostera) a potem zaczołemrobić filtr paliwa i wyskoczyła membrama(dziura) ale wczoraj założyłem ten wężyk od boostera przeźroczysty bo akórat taki miałem i faktycznie nic nie leci nim jest czysty,ale...robiłem zisiaj trase do dąbrowy górniczej i nareszcie mondiu jakimś cudem zaczoł chodzić, i jakoś turbo mu sie włączyło ma przyspieszenie i wogóle już coś sie dzieje. Ja czuje ze on nie pali z jakiejś przyczyny bo silnik ma dobry jeszcze i ładnie klekota, będe walczył jeszcze z ta pąpką bo czuje ze ta rekawiczka gumowa zamiast membramy to nie tak jak ma być. ona jakoś paląc rano 20 sek czeka na dawke paliwa bo potem pali od razu chyba mu gdzieś spada to paliwo do baku.hmmm. nie poddaje sie bo to raczej powód uzasadniony, mam nadzieje. a mam pytanie czy możliwe jes ze coś się zapowietrzyło i trzeba to odpowietrzyć? i co tą rurka leci do boostera? i gdzie kupić taką membrame do pompki mechanicznej, już pytałem w fordzie i sklepie ale nie mają. Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za odpis.

16-03-2009, 04:50	#42
2KORONA ford::advanced Zarejestrowany: 15-01-2008 Model: Mondeo MK3 Silnik: 2,0TDDi Rocznik: 2001 Postów: 235	Odp: Mam dość tego samochodu Ja Swoje Mk1 ponad trzy lata temu kupiłem w super stanie sprzedałem dla kumpla i on cieszy się jazdą i bezawaryjnością.Tylko części esploatacyjne.Poprostu trafiłeś na dowalony sprzęt.Jak będziesz coś kupował to szukaj czegoś zadbanego i w dobrym stanie. __________________ Najlepszym lekarstwem na wszystkie dolegliwości jest zwykła woda. Dwie krople na szklankę wódki i wszystko przejdzie... --------------------------------------------------- -FORD MONDEO MK3 2,0TDDi -SUBARU LEGACY 2,5-Bokser

16-11-2009, 15:09	#43
heon ford::specialist Zarejestrowany: 16-01-2005 Skąd: Kraków Model: Mondeo MK2 Fiesta Mk6 Silnik: 1.8 Benzyna+LPG 1,4 Benzyna +LPG Rocznik: 1998 2010 Postów: 882	Odp: Mam dość tego samochodu To ja mam puentę do tematu. Wiadomo nie da się wszystkiego sprawdzić ale czy zawieszenie stuka czy sprzęgło łapie jak silnik pracuje to można ocenić. To ze rdza bierze się za nadkola w 15 letnich autkach to normalna kolej rzeczy ja się tym nie przejmuje bo reperaturka kosztuje 40 zł a koszt naprawy w moim przypadku to trochę szpachli i lakier (robię sam bo umiem). W tym momencie jestem na etapie szukania dla siebie jakiegoś mondka mam nadzieje ze uda mi się już mk2 znaleźć bo mam ok 5 tyś. Będę chciał go jak najlepiej sprawdzić i mam nadzieje ze nie będę musiał w tym temacie pisać co u mnie do wymiany i jak szybko z tych 5 tys zrobię 10 tys. Mam nadzieje ze będzie dobrze. A zdecydowałem się na mondeo bo można je kupić znacznie lepiej wyposażone niż inne marki z tego roku.

16-11-2009, 15:36	#44
Blackwhite ford::average Zarejestrowany: 23-04-2008 Skąd: Scotland Model: BMW E60 Silnik: 2.0D Rocznik: 2007 Postów: 105	Odp: Mam dość tego samochodu Mialem MK2 2.0 benzyne - auto z 2000 roku - to byl jeden z nilicznych samochodow gdzie przez 2 lata nei wsadzilem w niego ani grosza - poza wymiana oleju itp. (drugi to Avensis z 00' mojej zony i przez 3 lata ani grosza Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ) Uwazam , ze te samochody sa udane i jesli auto bedzie zadbane mozna smialo kupowac.

18-11-2009, 12:52	#45
MiKi00 ford::amateur Zarejestrowany: 07-05-2009 Skąd: Piekary Śląskie Model: Mondeo ST220 Silnik: 3.0 V6 Rocznik: 2004 Postów: 8	Odp: Mam dość tego samochodu ja tam mam Mondka mk1 z końca 1995 i mam go od roku ( z Danii przyjechał) jedyne c w nim wymieniałem to przewód od wspomagania po prostu rdza po 15 latach dala się w znaki a tak to silnik chodzi jak marzenie, korozja hmmm nad jednym nadkolem i troszkę z przodu nad szyba ale to takie początki tego (na zimę trzeba to zrobić najlepiej) kolega Tomku chyba trafiłeś po prostu na zajechane autko czasem tak bywa niestety

19-11-2009, 08:34	#46
hirotaro ford::specialist Imię: Łukasz Zarejestrowany: 23-01-2009 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie Model: S-Max Silnik: 2.0 Ecoboost 240KM Titanium S Rocznik: 2011 Postów: 652	Odp: Mam dość tego samochodu ten kt ci wcisno cieszy sie teraz w nieboglosy bo go to wsyztsko omineło, ja jak kupilem swoej to przez pol roku doprowadzałem go do własciewego stanu zeby nic nie sutkało pukało skrzypiało czy cos innego a teraz jestem bardzo zadowolony leje ON i jazda

19-11-2009, 08:59	#47
tajger86 Zablokowany Zarejestrowany: 09-10-2009 Skąd: Szczecin Model: Mondeo Silnik: 2.0 TDCI Rocznik: 2003 Postów: 62	Odp: Mam dość tego samochodu Ja kupiłem mondeo mkIII Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. I na dzień dobry wydałem około 2000 pln Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. A to zawieszenie(amorki, łączniki i drążki stabilizatora, łożysko piasty), a to filtry(wszystkie) olej(który już był przepalony) Teraz odzywa się przegub... Prawda jest taka że samochodem jeździł jakiś kretyn, który w ogóle nic nie robił...stwierdził, że nie przejdzie przeglądu i go sprzedał trafiło na mnie... Ale cenę wynegocjowałem odpowiedniąGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Prawda jest taka, żeby trafić na dobre auto trzeba mieć fachowca,i dobre oko i znać model Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. I nie jest to wina modelu bo pewnie BMW po np taki właścicielu który jeździł moim mondeo też pozostawiałoby wiele do życzenia.) Możesz kolego po części obwiniać siebie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Nic nie jest idioto odporne <--- oczywiście chodzi o AUTAGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.)) Ostatnio edytowane przez tajger86 ; 19-11-2009 o 10:10

26-11-2009, 13:10	#48
KFAJP ford::beginner Imię: Krzysztof Zarejestrowany: 26-11-2009 Skąd: Złotoryja/Spalding Model: Mondeo kombi Mk1, i Transit 350 LWB Camper Silnik: 1,8 PB i 2.4 d Rocznik: 1993 i 2003 Postów: 37	Odp: Mam dość tego samochodu Tak sobie poczytałem, i wiecie co ? chciałem zrobić przegląd swojego mondeo który stał ponad rok w garażu. Ręczny nie łapał prawego koła. Wymieniłem bębny na nowe pomalowałem ładnie założyłem, oczywiscie klocki wymieniłem i wyczysciłem wszystko. Nadal nie łapie. Zapieczona linka. Nasmarowałem, i nadal nie łapie ;-) mozliwe ze jednak za mało wyczysciłem. Klapa bagażnika się nie otwiera. Zamek nigdy nie działał (od mojego zakupu). Tak szukając linki rozebrałem już prawie wszystko. Zamiast zaczać od prawej rozebrałem cała strone kierowcy w bagażniku. Wymontowałem wszystkie siedzenia, i w sumie idąc za ciosem wymontowałem tapicerkę i wygłuszenie. W między czasie aby oderwać się od naprawy zamka klapy, zaglądałem pod podwozie. Postanowiłem zdjąć zdezak, kóry praktycznie odpadł. Cały tył tak zardzewiay że mógł bym go nazwaź "Rudy 102" ale tylko podwozie. Został mi kokpit w środku i cały przód. Dzisiaj postanowiłem ze pierw robie blacharke środka i tyłu razem z zawieszeniem. Jak skoncze wezme sie za przednie zawieszenie i silnik plus kokpit i jego okolice. Można powiedzieć "masakra" ale uważam ze warto remontować samochód który się lubi. Mam taki przywilej że nie musze nim jezdzić. Prerpsektywa pracy jaką bedę musiał włożyć w ten samochód chyba nawet mnie cieszy, chociaż nie jestem mechanikiem samochodowym. Jedyne co martwi to dostępnośc części. Tylne szpilki do ustawiania zbieżności znalazłem przypadkiem za 70zł sztuka po 7 miesiącach szukania po sklepach, a przecież to tylko zwykłe śruby z blaszką i 70zł ? Podsumowując, samochód będzie jeździł jeżeli nas stać na to. Im samochód starszy tym łatwiej zastąpić drogie części własną pracą, ale zawsze trzeba coś w ten pojazd wpakować, dla innych są rowery ;-) (które też lubie i jeżdzę). Panowie będę wdzięczny za wszystkie namiary na złomowiska lub tanie punkty zakupu części (Dolnośląskie) do Mondeo kombi z 1993r., już nawet myślałem aby kupić drugie na części, ale boje sie ze i do drugiego się przyzwyczaje ;-) Pozdrawiam pasjonatów naprawiania, bo wtedy jazda na prawdę cieszy jak wiemy ze 16-to latek tylko dzięki nam nadal jeżdzi

26-11-2009, 14:28	#49
dyda6joe ford::professional Zarejestrowany: 13-08-2007 Skąd: Wrocław Model: Mondeo Mk1/sedan/ghia Silnik: 2.0 Rocznik: marzec 1993 Postów: 1,025	Odp: Mam dość tego samochodu szrot + warsztat - radwanice we wrocławiu caros - warsztat kozacki - znają się na fordach, prędkość napraw jak w formule - jadę niedługo tam na drążki, końcówki i zbieżność we wrocławiu na nowodworskiej - też polecany i dobry warsztat części nowe poza salonami to jedynie znam na małopanewskiej, również wrocław __________________ gorąca osiemnastka

27-11-2009, 19:04	#50
GregWPR ford::average Zarejestrowany: 14-12-2008 Skąd: WPR Model: Ford Focus I Silnik: 1.8 TDDI Rocznik: 2000 Postów: 71	Odp: Mam dość tego samochodu Ja swojego Mondeo MkII kupilem rok temu. Od razu pojechalem na przeglad, bo gosc, od ktorego kupowalem, nie sciemnial, ze wszystko jest cacy i powiedzial, co bedzie do zrobienia. Powiedzial w sumie o wszystkim oprocz sprezyn w przednim zawieszeniu (ale mogl nie wiedziec, ze sa juz padniete). Od momentu przegladu (prawie rok) i dokonania niezbednych napraw (wyszlo ok. 2 tysi) nie dolozylem do auta ani grosza oprocz wymiany oleju i oczywiscie paliwa. Znajomy z pracy jezdzi Audi A6 i co chwila sie zali, ze cos mu padlo. Drugi jezdzi Oplem Omega B i tez co jakis czas dzwoni do mechanika. Ja (gdyby nie ostatni dzwon - ale to nie wina auta) moge tylko usmiechac sie pod nosem, bo kiedy mowilem, ze kupilem Forda, zalala mnie potezna fala krytyki. Teraz okazuje sie, ze dobrze zrobilem i moge swoim kolegom kierowcom troche podocinac Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. P.S. Jezeli chodzi o osiagi, to ich bryczki zostaja lekko w tyle (Omega benzyna 2L, A6 tez benzyna 2L Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Tu tez punkt na korzysc Mondka Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.