[Fiesta 2001-2008] Napełnianie klimatyzacji

[arkmyl12]

Brawa dla "fachowca" który który napełnił otwarty układ bez wymiany odwadniacza.

[Slawko]

A w czym problem? Przed napełnieniem robi się próżnię która ma za zadanie odessanie powietrza i osuszenie układu.
Te badziewia nie służą do napełniania klimy tylko do uzupełnienia czynnika. Konia z rzędem temu co wie ile ma czynnika w układzie bez wcześniejszego go odessania i zmierzenia i ile należy go dodać.
Klimę normalnie napełnia się przez zawór HP. Tylko to pseudo uzupełnianie trzeba robić przez zawór LP i to tylko zaraz po wyłączeniu klimy. Po nocy w całym układzie jest ponad 5atm i na obu zaworach tak samo.

[arkmyl12]

Kolega @[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] napisał przecież że jeździł kilka tygodni z otwartym układem klimy, w takim przypadku przed napełnieniem należy wymienić odwadniacz. Wykonanie próżni w żaden sposób nie usuwa wilgoci z układu. Jeśli np. w skraplaczu chłodzonym wodą doszło do jego uszkodzenia i woda dostała się do układu to zrobienie próżni załatwi sprawę?? W/g tego co napisałeś tak... a przecież to bzdura.
Polecam książkę [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[roolez]

Walki z klimą ciąg dalszy. Czy mając pusty cały układ mogę samodzielnie wymienić osuszacz/odwadniacz, bo gość od klimy nie ma na to czasu, ale tylko nabić klimę to może znajdzie chwilę. Czy jazda z "pustym" układem klimatyzacji, ale szczelnym, wpływa ujemnie na wymieniony osuszacz?

[Slawko]

Jak układ pusty, to dowolnie możesz sam wymieniać wszystkie jego składniki.
Co do jazdy po samodzielnej wymianie osuszacza to jak szczelnie zamkniesz to nie powinno być problemu, ważne abyś nie załączał sprężarki, najlepiej wyjąć bezpiecznik od sprzęgła klimatyzacji.

Ja miałem taką możliwość, że po wymianie sprężarki i skraplacza z osuszaczem, płukania reszty, zrobiłem próżnię i tak jeździłem kilka dni sprawdzając czy próżnia się utrzymuje, później napelnilem azotem i znów jeździłem tak kilka dni sprawdzając czy wszystko szczelne, dopiero po testach pojechałem napełnić klimę.

[roolez]

Klimatyzacja naprawiona! Sam wymieniłem osuszacz - układ okazał się szczelny i został napełniony. Tak jak na starym osuszaczu temp. w kratkach wylotowych przekraczała 10°C, tak teraz oscyluje ok.4°.
Osuszacz - rozciąłem stary z ciekawości - to tylko puszka z filterkiem i środkiem higroskopijnym (chyba) w niewielkim woreczku, który i tak był rozerwany, i raczej nie miał prawa spełniać swojej roli. Już teraz rozumiem zasadność jego wymiany co kilka lat (mój był od nowości auta). Podejrzewam, że jakiekolwiek próby jego osuszania, robienie próżni itp. machiną od klimatyzacji są bezcelowe. No, i ustało to "cykanie" sprężarki co kilka sekund.

[Slawko]

To że woreczek rozerwany nie ma znaczenia.
Osuszanienie nie polega na wyciąganiu wiadra wody z układu. Tego środka higroskopijnego się nie osusza. On ma za zadanie pochłoniecie szczątkową wilgoć z układ, tą której nie usunie wytworzona próżnia.
W szczelnym układzie nie ma wilgoci. Dopiero rozszczelnienie układu spowoduje dostanie się wilgoci tej co jest w powietrzu.

W Twoim przypadku swoje zrobiła wymiana skraplacza. Osuszacz nie ma wpływu.

[klocolus]

Napisał roolez Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Tak jak na starym osuszaczu temp. w kratkach wylotowych przekraczała 10°C, tak teraz oscyluje ok.4°.

A skraplacza przypadkiem nie zmieniałeś? Wcześniej klima nabita do pełna?

Pozwolę sobie zapytać, mamy w rodzinie fiestę st150 z klimą manualną i ogólnie ona działa, tak samo jak dwa biegi wentylatora. Natomiast czasami jest tak, że jakby temperatura z klimy ustawionej na minimum odczuwalnie rośnie a potem znowu spada i dobrze chłodzi. Tak jakby występowały spore (a przynajmniej odczuwalne) oscylacje temperatury na parowniku.

Tak normalnie ma pracować czy coś jest nie tak? Sprężarka załącza się i wyłącza cyklicznie także może tak ma chodzić? Pomierzę zaraz temperatury do ilu schodzi

[Slawko]

Napisał klocolus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Natomiast czasami jest tak, że jakby temperatura z klimy ustawionej na minimum odczuwalnie rośnie a potem znowu spada i dobrze chłodzi.

termostatyczny zawór rozprężny do wymiany

[roolez]

Napisał Slawko Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

W Twoim przypadku swoje zrobiła wymiana skraplacza. Osuszacz nie ma wpływu.

Pewnie jest jak mówisz. Reszta to tylko moje dywagacje. Ważne, że działa!