[Fiesta 2012-2017] 1.0 ecoboost 125km - naprawa silnika?

[aprox99]

6

Napisał romano11 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Tak, tak, pismo pierwszego lepszego adwokata przyprawi ich o palpitacje serca... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. bo ford swoich adwokatów nie ma, no tak.
Partycypować w kosztach naprawy mogą, ale absolutnie nie muszą, bo:
- awaria wystąpiła po okresie gwarancji;
- w okresie obowiązywania gwarancji naprawili i silnik jeździł;
- ważne są zapisy gwarancji, gdzie - jak mniemam - jest coś w stylu: "gwarancja wynosi X lat / X km (co pierwsze), a ew. naprawy / wymiany elementów / podzespołów nie przedłużają jej trwania." Czyli nawet, gdyby koleżanka dostała nowy silnik na tydzień przed końcem gwarancji, to silnika też już gwarancja nie obejmuje po tygodniu i tyle.

Nie może być że silnik po 46 tys.jest do wymiany, nasuwa się przypuszczenie o felerze już w fazie produkcji. Jest jasne że mają swoich dwokatów, co nie znaczy że nie można im wysłać pisma. Z drugiej strony widzicie sami co dają te przeglądy w ASO, to tylko wyciąganie kasy, na dłuższą metę nie polecane, oprócz czasu gwarancji

[dodoh]

Poczekajmy spoko co badacze odkryją jak silniczek rozbiorą, na tyle aby stwiedzic co jest.Bo inaczej to tylko wrózenie.Pozdr

[ps2020]

Pierwsza awaria to uszczelka od układu chłodzenia. Jak im teraz udowodnić, że to może być konsekwencja tamtej usterki lub naprawy. wiedza co było przyczyna i że sami to robili. Już na wstępie krzyczą że to co innego i kompletnie nie jest związane. Problem jest zasadniczy nikt tych silników nie naprawia, wszyscy zgodnie mówią wymiana.
Próbowałam wstawić go do aso jako reklamacje tamtej naprawy ale nie ma mowy. Za otwarcie maski już sobie policzą. Inny serwis mówi że to wada fabryczna. A mam pecha bo miesiąc za późno się wszystko zaczęło.
Znacie firmy lub kancelarie, które zajmują się takimi sprawami?

[MIREKTERAZPOLSKA]

Napisał ps2020 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pierwsza awaria to uszczelka od układu chłodzenia. Jak im teraz udowodnić, że to może być konsekwencja tamtej usterki lub naprawy. wiedza co było przyczyna i że sami to robili. Już na wstępie krzyczą że to co innego i kompletnie nie jest związane. Problem jest zasadniczy nikt tych silników nie naprawia, wszyscy zgodnie mówią wymiana.
Próbowałam wstawić go do aso jako reklamacje tamtej naprawy ale nie ma mowy. Za otwarcie maski już sobie policzą. Inny serwis mówi że to wada fabryczna. A mam pecha bo miesiąc za późno się wszystko zaczęło.
Znacie firmy lub kancelarie, które zajmują się takimi sprawami?

Niestety idzie Pani w złym kierunku- naprawa była wykonana dwa lata temu.
Może Pani wydawać kasę na adwokatów-kancelarie, ale jest to walka z wiatrakami.
Ta grupa silników ma dość specyficzny układ chłodzenia.
Co do samej usterki bez zdjęcia głowicy jest to wróżenie z fusów co się stało.
Z części używanych jest bardzo duże prawdopodobieństwo że kupi Pani części w podobnym stanie.
Różnica w cenie głowicy w tym modelu silnika wynosi ok 1500zł-numer VIN dużo by pomógł, nie mówię że głowica jest na pewno do wymiany, tak jak pisałem wcześniej, najpierw trzeba rozebrać silnik.
Do wszystkich Państwa co namawiają na drogę sądową- przeczytajcie dokładnie sobie warunki gwarancji.
I jeszcze jedno ASO nie naprawia tych i innych silników, u nich jest wymiana całego lub pół silnika-taką mają technologię naprawy

[aprox99]

Nie chodzi o drogę sądową, pismo od adwokata całkiem inaczej jest odbierane. Poza tym na razie nic nie będzie rozbierane ani naprawianie bo poszkodowana nie wie co zrobić i prosi o radę. W Niemczech, podaję tylko jako przykład w takim przypadku jak wszystkie przeglądy były robione w ASO i gwarancja niedawno minęła to z tym przebiegiem producent przejmuje część kosztów, ale to w Niemczech. Poza tym były wyroki sądowe że po tylu kilometrach nie może być silnik do wymiany, co chyba wszyscy logicznie myślący i mający pojęcie o technice potwierdzą

[ber]

Zdjąć głowicę prawdopodobnie wymiana uszczelki pod głowicą i lekkie splanowanie głowicy załatwi sprawę . nie potrzeba do tego serwisu tylko jakiś mały warsztat . po przegrzaniu nie tylko silnik forda nie domaga ale każdy inny .

[Danielo_82]

Napisał ber Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Zdjąć głowicę prawdopodobnie wymiana uszczelki pod głowicą i lekkie splanowanie głowicy załatwi sprawę . nie potrzeba do tego serwisu tylko jakiś mały warsztat . po przegrzaniu nie tylko silnik forda nie domaga ale każdy inny .

A Ty szklaną kulę masz czy jak?

[ps2020]

Problem taki, że serwisy odmawiają. Nikt nie chce robić tego silnika. Czekam na odpowiedz ze ZbiCar z tego co słyszałam robią wszystko, ale oni tez nigdy tego konkretnego silnika nie robili i próbują coś znaleźć. Dramat. Jednorazówka na wymianę. A używany silnik to loteria skoro mi się rozwalił po 45 tys to co warte są inne?

[Danielo_82]

Szukać rozbitka z małym przebiegiem. Coś trzeba zrobić, a ten silnik to niestety nie jest stary dobry 1,9 w gnoju żeby bawić się w jakąkolwiek naprawę. Ecobiust w Focusie, co prawda 1,6, też cierpiał na awarię układu chłodzenia i objęty był akcja serwisowa, bo podobnie jak tu każde przegrzanie kończyło się zwichrowaniem głowicy albo jej pęknięciem a czasami nawet pożarem komory silnika.

[aprox99]

Ostrzeżenie dla wszystkich co tak te silniki chwalą.