Ford Kuga/Escape USA

[sylwas72]

Witam.
Stoję przed decyzja o zakupie Forda Escape (201Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. - [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
VIN sprawdzony i teoretycznie wszystko zgadza się z tym co mówi sprzedawca.
Auto było uszkodzone lewe tylne drzwi, wywalone kurtyny, lekko uszkodzony słupek. Auto przed naprawa wyglądało tak:

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Czy warto brać, nie mam doświadczenia z autami z USA.
Dziękuje za opinie.
Pozdrawiam.

[kopson]

Jak to zwykle bywa, pewnie znajda się zwolennicy i przeciwnicy samochodów zza oceanu. Gdybym to ja był na Twoim miejscu szukałbym jednak wersji EU, łatwiej serwisować taki samochód i później łatwiej go też odsprzedać.
Tych wersji Kugi jest całkiem sporo w ogłoszeniach i bez trudu byś coś znalazł z rynku europejskiego, a nawet z polskiego salonu.
Mając w kieszeni taką lub nieco wyższą kwotę mógłbyś nawet postarać się o bezwypadkowy egzemplarz, a nie po przygodach, jak ten z ogłoszenia. Wbrew pozorom 70k zł to nie jest jakaś jakaś superoferta z USA.
Nie wiem czy szukasz konkretnie benzyny ale weź pod uwagę, że 2-litrowy ecoboost, zwłaszcza w połączeniu z automatem, będzie palił dużo lub bardzo dużo, bo z tego znane są te silniki. Poza tym nie jest to jakaś wybitnie udana konstrukcja i ma swoje bolączki. W tym wypadku bardziej polecany, oszczędny i udany konstrukcyjnie jest diesel 2.0 (150 lub 180KM)

[Irek-89]

No ale za te pieniądze w wersji Europejskiej będzie miał skromniejsze wyposażenie. Dla mnie uszkodzenia nie były duże.

Może rozważ tą ofertę?: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Ja go oglądałem osobiście. Niezłe wyposażenie i cena dużo niższa. Tylko silnik 1.5

[sylwas72]

NIE CYTUJEMY CAŁYCH POSTÓW W ODPOWIEDZI, A ZWŁASZCZA GDY ZNAJDUJĄ SIĘ BEZPOŚREDNIO NAD TWOIM !!!!!

MOŻNA UŻYĆ JESZCZE FUNKCJI "CYT. SELEKTYWNY" (część tekstu zaznaczonego)

No właśnie wyposażenie jest bez porównania.
Co do silnika to gdzieś czytałem żeby nie brać 1,5, potwierdził to też mechanik, który zagląda czasami do mojej Zafiry.

A jak wygląda praca i awaryjność skrzyni z tego auta ?

[tomaszjan31]

Napisał sylwas72 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

VIN sprawdzony i teoretycznie wszystko zgadza

A jakie i ile wcześniejszych usterek, czy kolizji miał przed ostatnią pokazaną ? Prześledziłeś ? Na teraz dobrze wygląda, przebieg bardzo niski i wyposażenie pełne

[sylwas72]

NIE CYTUJEMY CAŁYCH POSTÓW W ODPOWIEDZI, A ZWŁASZCZA GDY ZNAJDUJĄ SIĘ BEZPOŚREDNIO NAD TWOIM !!!!!

MOŻNA UŻYĆ JESZCZE FUNKCJI "CYT. SELEKTYWNY" (część tekstu zaznaczonego)

Według autobazy jest jedna szkoda w maju zeszłego roku, przebieg tez się niby zgadza.

[lukaszooo]

Szukając auta gotowego ściągniętego z USA trzeba mieć świadomość o podstawowych założeniach aut z USA.
Przedewszystkim rozmowa dotyczy Forda a nie jakiegoś unikatu. Takie auta z USA ściąga się aby wyszło taniej niż auta EU. Po drugie auto z USA zawsze jest po wypadku, auto które ma wymienioną ćwiartkę ale robił to fachowiec który ma pojęcie a zleceniodawca nie dziadował na częściach będzie w lepszym stanie niż auto uderzone lekko w przedni zderzak ale wiesio pseudo handlarzyk pokleil wszystko na kropelkę i wcisnął nieświadomemu klientowi. Sposób naprawy jest kluczowy w tym przypadku.
Kolejny aspekt to pochodzenie auta, wbrew temu co można znalesc w internecie Kanada i jej okolice to zły kierunek. Fordów z okolic Kanady naprawianych na handel trzeba się wystrzegać jak ognia.
Moim skromnym zdaniem jako człowiek który przerobił ponad 2000 samochodów marki Ford z czego połowa z USA uważam że kupno 10 letniego Forda sprowadzonego z USA z przebiegiem pod 200tys to zły pomysł. Jeśli kupować takie auto to z przebiegiem max 100tys.
Ostatnia sprawa. Jeśli chce się kupić auto z USA które z założenia było ściągnięte aby zaoszczędzić/zarobić to do oględzin trzeba zabrać człowieka który się na tym zna i nie da sobie wcisnąć pudrowanego trupa z Kanady z zabezpieczeniem antykorozyjnym podłogi w której są dziury.

Żeby za mocno nie narzekać. Od lat osobiście jeżdżę autami z USA. Aut w takich pieniądzach, w takim stanie i z takim przebiegiem nie da się kupić nigdzie indziej. Moje prywatne auta po wypadku naprawione przeze mnie osobiście są w lepszym stanie niż 90% bezwypadkowych sztuk.

[sylwas72]

Zdaję sobie sprawę, że praktycznie każdy zza oceanu jest mniej lub więcej bity. Ten przypadek, który biorę pod uwagę moim zdaniem nie miał dużych uszkodzeń, wygląda że miał tylko to jedno zdarzenie. Stan licznika potwierdzony, tak mi się przynajmniej wydaje, wyposażenie bardzo dobre, dlatego wziąłem go po uwagę.