[Fusion] Rozrusznik nie reaguje na start

[motoendriu]

Witam. Szukałem ale nie znalazłem lub nie zauważyłem podobnego tematu dlatego proszę o wybaczenie jeśli się powtórzy.
Zaczęło się od tego, że przy odpalaniu rozrusznik zachowywał się tak jak by padał akumulator tj. opór przy rozruchu, wolniejsze obroty rozrusznika. Po którymś z kolei rozruchu rozrusznik nie obrócił wału, słychać było tylko pyknięcie jak by przekaźnika. Kontrolki nie przygasały aku na bank sprawne bo sprawdzane miernikiem i w innym aucie gdzie bez najmniejszego problemu uruchamiał silnik.

Tylko wymiana rozrusznika na dobry, usunie problem.

[motoendriu]

Napisał salom Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Tylko wymiana rozrusznika na dobry, usunie problem.

A co dokładnie mogło w nim ulec uszkodzeniu?

Wszystko mogło sie stac,, to tylko gdybanie co, trzeba wyjąć, rozebrac, i wtedy widać co, a jak nie widac, bierze sie miernik i mierzy co potrzeba.

[Przemaz]

Dobrze gada
Zdemontować rozrusznik i w pierwszej kolejności sprawdzić zębatki - bo jak objedziesz koło zamachowe to masz dodatkowe wydatki

[Seb0l]

Przechodziłem to samo w Fieście 1.4 TDCi, cały czas słabo odpalała, czy zima czy lato.
Po zainwestowaniu w nowy akumulator problem niestety pozostał (padł w zimę więc i tak do wymiany).
No to rozrusznik na stół - wymiana szczotek ze szczotko-trzymaczem, wszystkich tulejek, czyszczenie przekładni planetarnej, komutatora, ogólna konserwacja i składanie do kupy, montaż, czyszczenie połączeń elektrycznych i...
Szału nie ma, niby lepiej ale wciąż coś nie gra. Dopiero po wymianie na inny - używany - silnik zaczął odpalać tak jak powinien.
Podsumowując - również polecam wymianę na inny, nowy lub używany (z gwarancją) tym bardziej jak będziesz wymieniał sam, bo wyjęcie i zamontowanie rozrusznika w 1.4 TDCi też jakieś bardzo przyjemne nie jest, więc lepiej założyć coś pewnego.