Rozgrzany kolektor

[Sqad]

Witam!

Mam pewien mały kłopocik na ktory nikt nie umie zaradzić.
Mianowicie jest to rozgrzany do czerwoności kolektor. Nie wiem czy tak jest dobrze.
Za pierwszym razem jak to zauważyłem to aż turbo było czerwone :551: , w tym momencie
oczywiście nie wyłaczałem silnika broń boże.

Moje pytanie dlaczego tak się dzieje.

Wykluczone już rzeczy:
przydkany katalizator
świece
regulacja aparatu zapłonowego
przewody WN

Więc co do kurki nędzy to może być??

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. wołam o pomoc

[Sqad]

Czyżby nikt nie miał pomysłu na mój problem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[miscior]

Nie straciłeś nic na mocy?Może zawór się nie domyka i część spalania odbywa się w kolektorze

[AT]

Turbina to podobno może się rozgrzewać do czerwoności. Tak słyszałem (sam nie miałem do czynienia z tym wynalazkiem) i podobno nie jest to nic nienormalnego.
Od niej mogą się grzać elementy "poboczne".
Ważne jest właśnie aby w takim stanie turbiny nie wyłączać silnika - musi sie schłodzić.

Adam

[Sqad]

Napisał miscior

Nie straciłeś nic na mocy?Może zawór się nie domyka i część spalania odbywa się w kolektorze

To jest jakaś opcja, tego nie sprawdzałem. Tyle że na mocy nic nie stracił mieżyłem go
wczoraj G-techem i nic się nie zminiło do czasu sprzed 3 miesięcy.

Turbina to podobno może się rozgrzewać do czerwoności. Tak słyszałem (sam nie miałem do czynienia z tym wynalazkiem) i podobno nie jest to nic nienormalnego.
Od niej mogą się grzać elementy "poboczne".
Ważne jest właśnie aby w takim stanie turbiny nie wyłączać silnika - musi sie schłodzić.

Zgadza się nie wolno wyłączać za pierwszym razem jak to zobaczyłem to studził się 40 min Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
patrzyłem po innych klubowych samochodach i nie ma czerwonego kolektora.
Dodam że turbo tutaj nie jest hardkorowe więc nie powinno się grzć chyba że po pałowaniu
przeł pół dnia

[robertford]

Mogą być dwa rozwiązania. Po pierwsze dzieje się tak przy silniku diesla - wypalony zawór, bądź zawory, lejące wtryskiwacze - paliwo dopala się w kolektorze który rozgrzewa się do czerwoności. Po drugie w silniku benzynowym - wypalone bądź niedomykające się zawory i tu paliwo dopaja się w kolektorze. W obu przypadkach jest to niedopuszczalne. Kolektor nigdy nie powinien rozgrzewać się do czerwoności. Jest to niemormalne. Pozdrawiam.

[Sqad]

Napisał robertford

Mogą być dwa rozwiązania. Po pierwsze dzieje się tak przy silniku diesla - wypalony zawór, bądź zawory, lejące wtryskiwacze - paliwo dopala się w kolektorze który rozgrzewa się do czerwoności. Po drugie w silniku benzynowym - wypalone bądź niedomykające się zawory i tu paliwo dopaja się w kolektorze. W obu przypadkach jest to niedopuszczalne. Kolektor nigdy nie powinien rozgrzewać się do czerwoności. Jest to niemormalne. Pozdrawiam.

Brawo nareszcie usłyszałem pełną pewności odpowiedź. No to trza powyminiać popychacze
bo już pewnie jest luz na nich.