[Focus 2008-2011] Spalone światła mijania

[milmanek]

Napisał hindus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pomiar przez OBD może być obarczony błędem, mierz choćby takim dynksem do gniazda zapalniczki
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Może być chwilowy pik i moment i jest po żarówce. Ja bym się temu przyjrzał. Kup też żarówki typu Long Life, np. of Philipsa. Jeśli one padną szybciej niż po roku to masz konkretny problem w instalacji - a to oznacza na 90% skoki napięcia. To jest problem który trzeba zaadresować jak najszybciej, bo elektronika w aucie nie lubi takich warunków i jeśli problem się pogłębi i regulator napięcia jeszcze bardziej poleci to zacząć mieć problemy z komputerem itd.

Natomiast niezależnie od problemu IMO powinieneś wybrać jedną z 2 opcji:
a) światła skandynawskie - rozwiązanie fabryczne, ograniczenie mocy do 70% przez drut oporowy [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
b) światła dzienne w miejsce halogenów - szczególnie dobra rzecz jeśli teraz masz tam zaślepki

Pisałem już dwa razy, ale napiszę i 3ci: korzystałem z osramow i philipsow. Padły też po 3 miesiącach. Wymieniałem żarówki na nowy rok. Przed regeneracją alternatora też było 3 miesiące, po regeneracji są 3 miesiące żywotności żarówek. To raczej inna przyczyna.

[hindus]

No tylko jaka? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Żarówki możesz wykończyć na trzy sposoby. Zbyt wysokim napięciem (temperatura żarnika rośnie powyżej przewidzianej normy i ten przepala się), zbyt częstym włączaniem (naprężenia przy zmianie temperatury) albo drganiami (przerwanie rozgrzanego żarnika).
Zakładam, że nie jeździsz wyłącznie po bruku i kocich łbach Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. więc drgania odpadają.
A więc mamy zbyt częste włączanie/wyłączanie albo wysokie napięcie.
To pierwsze też chyba odpada, bo raczej nie bawisz się włącznikiem stojąc sobie na światłach.
A więc napięcie. W grę wchodzi tylko regulator - bo każdy inny rodzaj zakłóceń który mógłby podbić napięcie na tyle mocno żeby zaszkodzić żarówkom będzie "ściągnięty" przez akumulator.
Tak więc nie wykluczaj regulatora, bo zwyczajnie w aucie nie masz innych urządzeń które są w stanie usmażyć Ci żarówki.

[milmanek]

Napisał hindus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

No tylko jaka? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Żarówki możesz wykończyć na trzy sposoby. Zbyt wysokim napięciem (temperatura żarnika rośnie powyżej przewidzianej normy i ten przepala się), zbyt częstym włączaniem (naprężenia przy zmianie temperatury) albo drganiami (przerwanie rozgrzanego żarnika).
Zakładam, że nie jeździsz wyłącznie po bruku i kocich łbach Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. więc drgania odpadają.
A więc mamy zbyt częste włączanie/wyłączanie albo wysokie napięcie.
To pierwsze też chyba odpada, bo raczej nie bawisz się włącznikiem stojąc sobie na światłach.
A więc napięcie. W grę wchodzi tylko regulator - bo każdy inny rodzaj zakłóceń który mógłby podbić napięcie na tyle mocno żeby zaszkodzić żarówkom będzie "ściągnięty" przez akumulator.
Tak więc nie wykluczaj regulatora, bo zwyczajnie w aucie nie masz innych urządzeń które są w stanie usmażyć Ci żarówki.

Regulator napięcia na alternatorze. O tym mówimy?

[hindus]

Tak, jak w serwisie alternatorów sprawdzali tylko na stole bez komunikacji z silnikiem to altnernator może pracować w trybie awaryjnym, stałe 13.8V bez regulacji. Dopiero po nawiązaniu komunikacji z silnikiem steruje napięciem zależnie od potrzeb i wtedy mogą się pojawiać skoki.

[Ze_ja]

Woltomierz w gnieździe zapalniczki (na ogół nieco zaniża, zwłaszcza, jeśli coś jest jeszcze podpięte (ładowarki itd.) niech sobie siedzi podczas jazdy, przy zmianie obrotów, hamowaniu silnikiem itd. Żeby widzieć, czy napięcie nie skacze. Regulator napięcia może szaleć mimo regeneracji alternatora.

Może być kwestia brudu w oprawkach, czy czegokolwiek, co zwiększa nagrzewanie.

U siebie wymieniłem LongLife Philipsa po 3 latach (niecałe 20 tysięcy km w prywatnym aucie), ale wciąż działały. Wymieniłem z ciekawości, bo chciałem wypróbować NBL Osrama, czyli skrajnie mało żywotne żarówki. Siedzą gdzieś od początku grudnia chyba (dokładnie nie pamiętam).

Mam tryb skandynawski - jedni mówią, że to wydłuża żywot żarówki, inni, że skraca (zależnie od wypełnienia bańki).

Z aut flotowych pamiętam, że H7 w Mk2 padały właśnie w firmie co 3-4 miesiące przy sporych przebiegach (~10 tysięcy miesięcznie) a w mniej używanych autach to wytrzymywały i ponad rok (zwykłe, OEM). U siebie (już po leasingu flotowym) wsadziłem Longlife właśnie wskutek tych "złych opinii o szybko padających H7", ale po 3 latach je po prostu zamieniłem na mało żywotne - z ciekawości Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jest jeszcze upierdliwa metoda, która żarówkom może dodać trochę życia - przełączanie na pozycyjne podczas rozruchu, ale jak nie masz skandynawskich, to zakładam, że na 0 H7 nie świecą, więc powinny żyć dłużej, niż w autach, które męczą je skokami napięcia podczas rozruchów silnika.

[milmanek]

Napisał Ze_ja Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ale jak nie masz skandynawskich, to zakładam, że na 0 H7 nie świecą, więc powinny żyć dłużej, niż w autach, które męczą je skokami napięcia podczas rozruchów silnika.

Dobrze zakładasz.

Napisał hindus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dopiero po nawiązaniu komunikacji z silnikiem steruje napięciem zależnie od potrzeb i wtedy mogą się pojawiać skoki.

Silnik prawidłowo steruje pracą alternatora. I gdyby tego nie robił zakładam, że skoki napięcia spowodowałyby przepalenie się żarówki szybciej niż stałe 3 miesiące.
Gdzieś ktoś kiedyś komuś radził, że coś trzeba w GEMie zmienić lub zaktualizować zegary, bo za duże natężenie itp. Kwestia tego czy to prawda, lub czy pomogłoby wsadzenie opornika małego w kabel plusowy idący do kostki lampy. Co myślicie?

[hindus]

To żarówka bierze prąd (tyle ile zechce), a nie GEM dawkuje. Kontrolowane jest wyłącznie napięcie. I nie to które trafia do oprawki lampy tylko to które generuje regulator napięcia. Wynosi ono tyle co w całej instalacji (minus straty na kablu i złączkach).
Opornik który chcesz wsadzić to nic innego jak rozwiązanie ze świateł skandynawskich. Zapomnij o oporniku za 5 zł, nie te moce.
Wciąż uważam, że próbujesz obejść problem zamiast go rozwiązać Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[milmanek]

Napisał hindus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

To żarówka bierze prąd (tyle ile zechce), a nie GEM dawkuje. Kontrolowane jest wyłącznie napięcie. I nie to które trafia do oprawki lampy tylko to które generuje regulator napięcia. Wynosi ono tyle co w całej instalacji (minus straty na kablu i złączkach).
Opornik który chcesz wsadzić to nic innego jak rozwiązanie ze świateł skandynawskich. Zapomnij o oporniku za 5 zł, nie te moce.
Wciąż uważam, że próbujesz obejść problem zamiast go rozwiązać Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A widziałeś linka w poprzednim poście, gdzie masz zdjęcie pracy regulatora na wykresie?
Wciąż? Ciekawe od kiedy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[hindus]

To ja też przypomnę, że...

Napisał hindus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pomiar przez OBD może być obarczony błędem

Ale słuchaj, nic na siłę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. To tylko gadanie jakiegoś losowego gościa w internecie, nie przejmuj się mną i moimi poradami Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[milmanek]

Napisał hindus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

To ja też przypomnę, że...

Ale słuchaj, nic na siłę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. To tylko gadanie jakiegoś losowego gościa w internecie, nie przejmuj się mną i moimi poradami Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jak pomiar przez złącze DIAGNOSTYCZNE może być obarczone błędem większym niż pomiar przez zapalniczkę? Nie jestem w stanie tego pojąć. Przez OBD mogę wgrać mapę silnika, w sumie zrobić wszystko z samochodem, ale broń Boże mierzyć napięcie.