[Galaxy 2000-2006] Ksenony - opinia po założeniu HIDów

[Jarek G.]

I oto mi chodziło!!!!!!!!!!
Wywołać dyskusję na ten drażliwy i wielce oślepiający temat - "domorośli xenonowcy".
Nie ma nic bardziej wkur.....jącego niż oślepiające xenony własnej roboty. Widzę, że nie tylko mnie wk....
Osobiście jeżdzę na oryginałach montowanych w tych lampach -Blue Vision.

:fcp29

[Klaif]

Napisał Jarek G.

I oto mi chodziło!!!
Wywołać dyskusję na ten drażliwy i wielce oślepiający temat - "domorośli xenonowcy".
Nie ma nic bardziej wkur.....jącego niż oślepiające xenony własnej roboty. Widzę, że nie tylko mnie wk....
Osobiście jeżdzę na oryginałach montowanych w tych lampach -Blue Vision. :fcp29

BlueVision pojeździsz 3/4 miesiące i jedna się przepali niestety... Osramy są lepsze i bron Boże jakieś podwyższanej mocy noname. nie tylko oślepiają ale niszczą lampę. przegrzewa się nadtapiają klosze i palą styki w gnieździe żarówki.
Porównanie to tak jak by do silnika na pompowtryskach wlać lotos mineralny... pochodzi ale jak i ile?

Powiem więcej nie jestem przeciwnikiem.... sam kiedyś myślałem o HID nawet o polerowaniu szkieł od wewnątrz w starych reflektorach... ale na szczęście poczytałem nie tylko strony sprzedawców HID gości co nie mają pojęcia o dziedzinie nauki którą jest oświetlenie elektryczne poszukajcie opinii inżynierów a nie stron nawet nie podpisywanych z nazwiska.

[RafałB]

Tak czytam te Wasze posty i nasuwa mi sie jeden wniosek:Xenony (te prawdziwe oczywiście) są super,po 1-sze lepsza widoczność ,po 2gie lepszy wygląd auta,ale jeśli ja mam galaxe bez xenonów to zakup ich za ok.2500zł to jednak byłaby moim zdaniem gupota(czyt.zbędny koszt),co innego jak ktoś juz kupił i miał fabrycznie.Bez tego da sie żyć i nie ma co wydziwiać jakimiś pseudo "ksenonamy",ale to tylko moje skromne zdanie.pozdrawiam

[Klaif]

Napisał RafałB

Tak czytam te Wasze posty i nasuwa mi sie jeden wniosek:Xenony (te prawdziwe oczywiście) są super,po 1-sze lepsza widoczność ,po 2gie lepszy wygląd auta,ale jeśli ja mam galaxe bez xenonów to zakup ich za ok.2500zł to jednak byłaby moim zdaniem gupota(czyt.zbędny koszt),co innego jak ktoś juz kupił i miał fabrycznie.Bez tego da sie żyć i nie ma co wydziwiać jakimiś pseudo "ksenonamy",ale to tylko moje skromne zdanie.pozdrawiam

I oby każdy użytkownik dróg publicznych miał taki pogląd.
Mi się podobają ale wydać 2500... absurd dla auta z 2000roku
wolałbym wydać 400-600zl i zakupić spryskiwacze do do reflektorów, dobija mnie wieczne czyszczenie nawet parę razy na dzień.

[LolleQ]

Napisał Klaif

Mi się podobają ale wydać 2500... absurd dla auta z 2000roku

Niektórzy tyle wydają na obwieszenie samochody syfiastymi plastikami lub rurami, ew. oklejenie srebrną folią np. reflektorów. I to dopiero jest strata kasy - 2,5k na xenony z wszelkimi niezbędnymi dodatkami nie wydaje mi się straszną kwotą w perspektywie osiągniętych korzyści.

[xtz]

Kazdy wydaje kase jak chce! Jeden kupi xenon za 2,5 klocka drugi obklei syfiasta folia ale to tylko auto, ktore ma byc sprawne i bezawaryjne. Xenon jak jest to jest a jak go nie ma to tez da sie jezdzic. Ja duzo poruszam sie po zmroku w dlugich trasach ale na xenony nie choruje tym bardziej na zenony.

[mekess]

Wiecie co,? Tak czytam i się zastanawiam, czy ja już jestem jakiś inny, czy co?! :fcp15 Ja jestem bardzo wrażliwy na Przeciwnika w źle ustawionych światełkach (również xenonach HID oraz fabrycznych, i tych 100Wattowych), jeżdżących na halogenach gdy brak mgły.
Ja u siebie mam HID-y chodziłem paaaaaaaaaaaarę metrów przed moja Galę sprawdzając czy nie razi, Jeździłem z przeciwka drugim autkiem, jeździłem drugim autem przed moja galą (w niej żona) i nic mnie nie raziło. Czy ja mam wyjątkowe lampy, czy ktoś zazdrości, czy ktoś nie jest w temacie.
I tak dochodzę do wniosku, że chyba to ostatnie. Miałem zakładać kumplowi w Ibizie (coś ok. 96'), ale nie miałem czasu. Świecą tragicznie. Brudne od środka i na zewnątrz-oślepiają.
Myślę. że wypowiedzi tych "narzekaczy" są takie jak moje, z różnicą taką, że ja zakładałem takie światełka i wiem, że trzeba je bardzo starannie ustawić. Koledzy, nie mylmy się-fakt samopoziomowania to jest luksus, który mógłby być zastosowany w zwykłych lampach. Samopoziomowanie działa TYLKO w momencie załączenia zapłonu (przekr. kluczyka) potem to bez wzgl na obciążenie świecą jak "chcą" i oślepiają każdego dopóki kierowca nie ustawi "ręcznie" z kabiny (starsze modele), lub nie załączy ponownie kluczyka.
Ja HIDy mam dopiero w tym aucie, ale wcześniej w (prawie) każdym aucie miałem regulację z kabiny i jej używałem. Ktoś kto tego nie robi-->oślepia bez wzgl na źródło światła (wiadomo, że xenon bardziej). Naprawdę nie negujcie HIDów, chociaż moje pierwsze były nie do ustawienia (czyt. parę postów wyżej).

Myślę, że jak ktoś by zobaczył moje światełka zmienił by zdanie. Naprawdę jestem uczulony na przeciwnika. Dodam, że od jakiś 30kkm NIKT MI JESZCZE NIE WALNĄŁ DŁUGIMI bo go oślepiam, nawet, gdy w sumie "ważyłem" prawie 4T (z przyczepką bagażową), światła były ustawione, bo światła dla mnie to podstawa!!! :fcp1

[krzyspvfr]

Tak trochę OT... da się zrobić dobre światło z chińskiego "xenona":
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[viper11]

mekess, zgadzam się w Tobą całkowicie. Można mieć zwykłe żarówki 55/60 a i tak będą z przyciwka mrugać, bo im prosto w oczy świeci. Po prostu większość ludzi nie wie, że jest coś takiego jak regulacja świateł, a już tym bardziej do czego ona służy i kiedy z niej korzystać.

Przyznaję się, że mam u siebie 90/100 żaróweczki, ja widze dobrze, ludzie z przeciwka mi nie mrugają, więc nie sądze, żebym oślepiał kogoś.

Głowna sprawa, to odpiwiednia wysokość świateł i tyle.

[viper11]

Napisał viper11

mekess, zgadzam się w Tobą całkowicie. Można mieć zwykłe żarówki 55/60 a i tak będą z przyciwka mrugać, bo im prosto w oczy świeci. Po prostu większość ludzi nie wie, że jest coś takiego jak regulacja świateł, a już tym bardziej do czego ona służy i kiedy z niej korzystać.

Głowna sprawa, to odpiwiednia wysokość świateł i tyle.