[Focus 2008-2011] 1.8TDCI brak mocy na 2 biegu 1000-1800rpm

[minciu]

Mam dwa Focusy 1.8TDCI 115KM. Jeden z 2002 roku i drugi z 2008 roku. ( mam też do dyspozycji Citroena 1.6HDI 90KM czyli = 1.6TDCI )

Focus MK1 FL 1.8TDCI ciągnie niemiłosiernie. To jest lista która poprawiła osiągi:
STAGE I - wyciszenie + pierwsze oznaki mocy:
- odetkanie przepustnicy - silnik glośno chodzil, klapa gasząca byla w polowie przymknięta
STAGE II - turbo poprawa mocy na niskich obrotach"
- rozruszanie zapchanej geometrii turbo ( zapiekla się przez nieszczelne podciśnienie )
- uszczelnienie układu podciśnienia przez wymianę dwóch elektro zaworków - gruszka turbo pięknie zaczęła pracować
STAGE III - wtryskiwacze
- wymiana podkladek wtryskiwaczy - wyciszenie silnika lekka poprawa mocy
- połączone z kodowaniem wtryskiwaczy - jeden wtrysk mial numer z kosmosu raszta byla pozamieniana kolejnosc
STAGE IV - tydzien po wymianie podkladek padl wtrys i...
- Wymiana zaworków przelewowych na dwóch wtryskach w miejscowym serwisie
- czyszczenie wtryskow ( pierwszy wydatek 800zl na poprawę mocy )
STAGE V - wymiana opasek na barankach
- baranki się pociły i pewnie jakieś nieszczelności z tego tytułu były teraz jest sucho i pewnie ulamek bara większe ciśneinie w dolocie

KONIEC -
Focus MK1 FL 1.8TDCI 115KM ciśnie od samego dołu, można rozpędzać go pod górkę z 1000rpm całkiem przyzwoicie (na drugim biegu po zjeździe ze skrzyżowania). Przy około 2000-2500rpm na wysokich biegach wszystko zaczyna się trząść, prawdopodobnie następuje efekt ukręcania przegubów wewnętrznych tak kipi momentem te niepozorny silniczak. Jak na 1.8TDCi moc i siła nie zbadana. Turbina nawet nie była regenerowana!



Teraz przejdźmy do FOCUS MK2 FL 1.8 TDCI 115KM
Turbina sterowana elektrycznie i widać ze po odpaleniu sztanga sie rusza. Brak nieszczelności wszsytko niby OK. Typowy Focus 1.8TDCI jadący ładnie od 1800rpm.
Po zjeździe ze skrzyżowania na II biegu od 1000rpm focus ledwo zipie do 1300rpm prawie nie przyspiesza - wrażenie jakby jechalo się bez gazu. 1300rpm - 1500rpm mamy moc zbliżoną do Fiata Pandy 1.2 czyli pod tę samą górkę wspomnianą wcześniej zaczyna jakoś przyspieszać. 1600-1800rpm czuć ze przyspiesza lepiej niż typowa Panda. 1800rpm+ i jest prawdziwa moc wynikająca z papierków..

TERAZ O CO TU CHODZI? Dla czego FF1 bez żadnej zadyszki rozwala taką górkę, a FF2 ledwo pod nia zaczyna startować? Citroen 1.6HDI 90KM (czyli odpowiednik FOCUSA II 1.6tdci) pod tą samą górkę również jedzie bez problemu. Skrzyżowania na 2 biegu można spokojnie przejeżdzać.

Ja widzę 3 opcję:
1 - FOCUS II 1.8TDCI jest beznadziejnie zrobiony, ma gorsze mapy niż FF1 przez co strasznie muli
2 - FOCUS MK1 FL 1.8TDCI jest po jakimś CHIPie i dla tego FF II FL przy nim to straszny muł?
3 - Mam coś do naprawy w FF2 FL o czym jeszcze nie wiem.

Jak to jest? Podejrzewam, że najtaniej i najszybciej będzie mi zamiast naprawiać w ciemno FF2, to pojechać na hamownię FF1 aby sprawdzić czy nie jest po chipie?

Czy ma ktoś FOCUSA II 1.8TDCI z elektrycznie sterowaną geometrią w wersji, która potrafi po zjeździe ze skrzyżowania na II biegu jechać tak jak każy inny samochód, czyli bujać się jakoś do przodu ?


ps. proszę tylko nie poruszać kwestii dwumasy i przyspieszania od najniższych obrotów. Tutaj chodzi o sprawne przejżdzanie przez skrzyżowania, które z powodu OGROMNEGO BRAKU MOCY W FF2 potrafią kończyc się stanem podzawałowym. Mogę się założyć, że nie jedna osoba miała podobny problem, gdy po wyjeździe z podporządkowanej ulicy autem o mocy 115KM, nagle taką zmułe dostawało, jakby nawet 50KM od fabryki nie dostało. Mówimy o II biegu, gdzie nie potrzeba w żadnym aucie z dieslem 2000rpm do normalnej jazdy.

[pawelforduser]

Napisał minciu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mam dwa Focusy 1.8TDCI 115KM. Jeden z 2002 roku i drugi z 2008 roku. ( mam też do dyspozycji Citroena 1.6HDI 90KM czyli = 1.6TDCI )

Focus MK1 FL 1.8TDCI ciągnie niemiłosiernie. To jest lista która poprawiła osiągi:
STAGE I - wyciszenie + pierwsze oznaki mocy:
- odetkanie przepustnicy - silnik glośno chodzil, klapa gasząca byla w polowie przymknięta
STAGE II - turbo poprawa mocy na niskich obrotach"
- rozruszanie zapchanej geometrii turbo ( zapiekla się przez nieszczelne podciśnienie )
- uszczelnienie układu podciśnienia przez wymianę dwóch elektro zaworków - gruszka turbo pięknie zaczęła pracować
STAGE III - wtryskiwacze
- wymiana podkladek wtryskiwaczy - wyciszenie silnika lekka poprawa mocy
- połączone z kodowaniem wtryskiwaczy - jeden wtrysk mial numer z kosmosu raszta byla pozamieniana kolejnosc
STAGE IV - tydzien po wymianie podkladek padl wtrys i...
- Wymiana zaworków przelewowych na dwóch wtryskach w miejscowym serwisie
- czyszczenie wtryskow ( pierwszy wydatek 800zl na poprawę mocy )
STAGE V - wymiana opasek na barankach
- baranki się pociły i pewnie jakieś nieszczelności z tego tytułu były teraz jest sucho i pewnie ulamek bara większe ciśneinie w dolocie

KONIEC -
Focus MK1 FL 1.8TDCI 115KM ciśnie od samego dołu, można rozpędzać go pod górkę z 1000rpm całkiem przyzwoicie (na drugim biegu po zjeździe ze skrzyżowania). Przy około 2000-2500rpm na wysokich biegach wszystko zaczyna się trząść, prawdopodobnie następuje efekt ukręcania przegubów wewnętrznych tak kipi momentem te niepozorny silniczak. Jak na 1.8TDCi moc i siła nie zbadana. Turbina nawet nie była regenerowana!



Teraz przejdźmy do FOCUS MK2 FL 1.8 TDCI 115KM
Turbina sterowana elektrycznie i widać ze po odpaleniu sztanga sie rusza. Brak nieszczelności wszsytko niby OK. Typowy Focus 1.8TDCI jadący ładnie od 1800rpm.
Po zjeździe ze skrzyżowania na II biegu od 1000rpm focus ledwo zipie do 1300rpm prawie nie przyspiesza - wrażenie jakby jechalo się bez gazu. 1300rpm - 1500rpm mamy moc zbliżoną do Fiata Pandy 1.2 czyli pod tę samą górkę wspomnianą wcześniej zaczyna jakoś przyspieszać. 1600-1800rpm czuć ze przyspiesza lepiej niż typowa Panda. 1800rpm+ i jest prawdziwa moc wynikająca z papierków..

TERAZ O CO TU CHODZI? Dla czego FF1 bez żadnej zadyszki rozwala taką górkę, a FF2 ledwo pod nia zaczyna startować? Citroen 1.6HDI 90KM (czyli odpowiednik FOCUSA II 1.6tdci) pod tą samą górkę również jedzie bez problemu. Skrzyżowania na 2 biegu można spokojnie przejeżdzać.

Ja widzę 3 opcję:
1 - FOCUS II 1.8TDCI jest beznadziejnie zrobiony, ma gorsze mapy niż FF1 przez co strasznie muli
2 - FOCUS MK1 FL 1.8TDCI jest po jakimś CHIPie i dla tego FF II FL przy nim to straszny muł?
3 - Mam coś do naprawy w FF2 FL o czym jeszcze nie wiem.

Jak to jest? Podejrzewam, że najtaniej i najszybciej będzie mi zamiast naprawiać w ciemno FF2, to pojechać na hamownię FF1 aby sprawdzić czy nie jest po chipie?

Czy ma ktoś FOCUSA II 1.8TDCI z elektrycznie sterowaną geometrią w wersji, która potrafi po zjeździe ze skrzyżowania na II biegu jechać tak jak każy inny samochód, czyli bujać się jakoś do przodu ?


ps. proszę tylko nie poruszać kwestii dwumasy i przyspieszania od najniższych obrotów. Tutaj chodzi o sprawne przejżdzanie przez skrzyżowania, które z powodu OGROMNEGO BRAKU MOCY W FF2 potrafią kończyc się stanem podzawałowym. Mogę się założyć, że nie jedna osoba miała podobny problem, gdy po wyjeździe z podporządkowanej ulicy autem o mocy 115KM, nagle taką zmułe dostawało, jakby nawet 50KM od fabryki nie dostało. Mówimy o II biegu, gdzie nie potrzeba w żadnym aucie z dieslem 2000rpm do normalnej jazdy.

W Focusie MK1, tak szczerze mówiąc.. nie zrobione jest nic co doda mu rumaków. Myślę, że są to poprostu Twoje odczucia jako, że przy MK1 pogrzebałeś, proponuję nie skupiać się nad tym i zająć się czymś innym. 1.8 TDCI ma krótką 2kę i faktycznie nie jest wtedy wyrywny, moc jaką opisujesz w MK2 jest poprawna i przebieg momentu także.

[Sebvek]

Mówimy o II biegu, gdzie nie potrzeba w żadnym aucie z dieslem 2000rpm do normalnej jazdy.

W Mondeo mk4 1.8 TDCi jest straszna turbo dziura i ponizej 1800rpm prawie nie idzie. Natomiast w Focusie 1.6 TDCI 109 km nie ma tego problemu, dlatego nie kupiłem 1.8 (tak, wiem, to inny silnik).

[Tarmas]

Za takie zachowanie odpowiada zawór recyrkulacji spalin. Przy niskich obrotach cześć spalin idzie z powrotem do silnika. Zaślep i będzie po temacie.

W MK2 Ford musiał wrzucić EGR-a do 1.8, żeby spełniał późniejsze normy emisji spalin niż MK1.

[kumpel Fordzika]

Rzeczywiście ze 3 razy jak tylko zacząłem Foczką swoją jeździć to na skrzyżowaniach o mały włos dzwona nie zaliczyłem bo odejścia na 2 biegu z niskich obrotów totalnie zabrakło. Po 1000 km jakoś się przyuczyłem do tego i do inaczej zestopniowanej skrzyni niż w benzyniarce.

[minciu]

EGRy zaślepione w Focusie 1 i Focusie 2.

Z danych papierowych slyszalem ze FF2 ma być mocniejszy niż FF1. Ale doszlo mu też pare kg więc tutaj róznice mogą być na 0.. raczej może powinny być..

Paweł, masz rację. Nie zrobiłem nic co ma dodać koni. Jedynie zrobiłem co mogłem aby odzyskało ich spowrotem po latach zachwaszczenia jak najwiecej. Generalnie przy FF1 zrobilem wszystko co moglem, aby przwrócić sprawność ułomnemu układowi podciśnienia. I tak, FF1 na początku nie jechał jak nie jedzie FF2.. teraz FF1 dużo lepiej radzi sobie z niskimi obrotami.

Ford Focus 2 1.8TDCI 115KM
"Rzeczywiście ze 3 razy jak tylko zacząłem Foczką swoją jeździć to na skrzyżowaniach o mały włos dzwona nie zaliczyłe"

I to jest sedno sprawy i powtarza się często przy właścicielach właśnie FF2. I pytanie OCB?? Co takiego kaszani się w tym aucie, że łapie takiego muła jak nie ma obrotów?

Dzisiaj sprawdzilem, potrzeba około 5 sekund żeby auto się "obudziło". Czyli np dzisiaj wyjechałem ze stacji i zrobiłem zawalidrogę autu, które teoretycznie było wystarczająco daleko, żeby każdym innym autem na świecie włączyć się normalnie do ruchu.. ale nie ja 20 metrów dalej ciągle "stałem".. Bo jazdą nie dało się tego nazwać.

Paweł pisze że FF2 ma krótką dwójkę. Domyślam się, że miał na myśli długą. Co nie zmienia faktu, że nie ma tego problemu z innymi autami. Przypomnijmy, że mamy tutaj DIESLA.
Stare 1.8TDCI - OK,
1.6TDCI zmienna geo - OK,
1.6TDCI brak zmiennej geo - OK
Nowy 1.8TDCI - PAPIEROWO NAJMOCNIEJSZY 115KM - kicha, klapa, dno, nędza i rozpacz!!!! Ludzie porzucają nieraz plan zakupu 1.8TDCI wlaśnie z tej ogromnej wady. Mocniejszy silnik większej pojemności okazuje się tragicznie zamulony. Można się przyzwyczaić do tego. Oczywiście! Ludzie kiedyś jeździli na wczasy maluchami w 4 osoby i byli szczęśliwi. Czy to znaczy, że nie potrzebowali współczesnej motoryzacji? Nowe 1.8TDCI też jakoś jeździ, ale czy to znaczy, że nie musi jeździć jak każdy inny normalny diesel? Ta zmienna geometria chyba jest zbędna, skoro i tak ECU z tego nie kozysta?

[kumpel Fordzika]

Silnik 1,8 TDCi oraz silnik 1,6TDCi od PSA montowane w Focusach według papierowych danych publicznie zamieszczanych zapewniają autku Focusowi MK2 te same przyspieszenie do 100km/h czyli 10,9 sek oraz tą samą prędkość max 190 km. jak to jest w praktyce nie wiem, choć śmiem przypuszczać, że ten większy 1,8 może przy większych prędkościach szosowych dawać poczucie większej elastyczności, bo i chyba moment obrotowy ma wyższy o 20 Nm. Nie widzę przynajmniej teoretycznej wyższości silnika 1,8 TDCi nad 1,6 no chyba tak, że na papierze pali cyrka 10-15% ON więcej. Większa pojemność, większe zużycie paliwa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Może pod górę na 5 biegu wersja 1,8 TDCi lepiej wchodzić.
Porównywał ktoś z Kolegów walory w praktycznej jeździe Focusa z tymi różnymi jednak silnikami. Mnie na 1,8 namówił znajomy twierdzący, że to trwalszy silnik i mniej kłopotliwy bo nie ma DPFa i rozrząd wymienia się co 200 tys km lub 10 lat.

tu podają, że 1,6 ma 240 Nm a nie 260 większy starszy silnik 1,8 ma 280 tych NitonoMetrów i 40 NM to jednak duża różnica, może mają lipne dane bo i ciężar auta przesadzony. Według świadectwa homologacji 5drzwi 1,8 TDCi waży 1346 kg, a nie 1480, a to już bardzo konkretna różnica 10% Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
1,6 TDCI
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
1,8 TDCi
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[Tarmas]

MK2 1.8 po zaślepieniu powinien być całkiem żwawy. W każdym razie mój jest.

Pytanie, czym zaślepiałeś, bo jak blaszką z puszki po piwie, to już pewnie masz tam dziurę, a nie zaślepkę.

Sprawdziłbym jeszcze na początek:
- czy kolektor dolotowy nie jest zasyfiony
- czy nie ma dziur w dolocie
- filtr paliwa
- filtr powietrza

[minciu]

Napisał kumpel Fordzika Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mnie na 1,8 namówił znajomy twierdzący, że to trwalszy silnik i mniej kłopotliwy bo nie ma DPFa i rozrząd wymienia się co 200 tys km lub 10 lat.

Rozrząd co 200tys lub 10 lat tak samo jest w 1.6 - lub bardzo podobnie.
Ale za to masz dwa paski do wymianyGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Na dole masz kasetę z paskiem w kąpieli olejowej (Hot-Oil) i dodaje do kosztów wymiany okolo 1000zl z uszczelkami i robociznąGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Jak kupisz po taniościGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Bump:

Napisał Tarmas Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

MK2 1.8 po zaślepieniu powinien być całkiem żwawy. W każdym razie mój jest.

Pytanie, czym zaślepiałeś, bo jak blaszką z puszki po piwie, to już pewnie masz tam dziurę, a nie zaślepkę.

Sprawdziłbym jeszcze na początek:
- czy kolektor dolotowy nie jest zasyfiony
- czy nie ma dziur w dolocie
- filtr paliwa
- filtr powietrza

Zaślepka z Allegro powiedzmy ze ma niecały rok i grubość chyba około 2mm bez otworów.

- Kolektor dolotowy raczej w miarę czysty, EGR też był dość czysty.
- W dolocie zero dziur
- filtr paliwa niecaly rok, ale niecały rok temu też tak mulił na dole obrotów
- filtr powietrza ostanio widziałem kilka muszek na nim, powoli zaczyna zmieniać kolor. Tak samo ma niecały rok i z nowym filtre też tak samo mulił, do zapchania jeszcze daleko.

Dodatkowo zmieniłem w swoim aucie Przeplywomierz na nowy, mocy nie przybyło. 200zl w plecy. Odczyty na kompie takie same przy obu.

Wtryskiwacze pracowały już na Cleanerze Liquid Moly ten co idzie do maszyny JetClean (chyba tak sie nazywa?). Czyli rozpięty cały układ wtryskowy i ponad pół godziny pracy na cleanerze z butelki. Można powiedzieć, że jest to odpowiednik czyszczenia wtryskiwaczy w myjce.

Przelewy po 4 minutach pracy 20ml +/-2ml na wtryskiwacz - niemal rewelacja.

OK, co dalej?? Planuję uderzyć w stronę sterownika turbiny i może lekko podpieczonych lopatek. Niestey dostęp jest upierdliwy ale nic wiecej mi nie przychodzi do glowy.

PS. orientacyjne przyspieszenie z 1000rpm do 1800rpm to około 5 sekund na drugim biegu i prostej drodze.. Czyli MEGA DŁUGO jak na zmienną geometrię. Można powiedzieć że to jest 5 sekund bez reakcji na gaz.. Jeszcze rzucę okiem dokładnie ile to zajmuje FF1 a ile FF2.

[Tarmas]

Blaszki z Allegro są dobre, więc to odpada.

Spróbuj może wypiąć na próbę wtyczki czujników MAF i MAP. Posypie błędami, ale nie powinien przejść w tryb awaryjny.

MAF-y masz jeden zaraz za filtrem powietrza, drugi na rurze dolotowej w okolicach zbiornika płynu chłodzenia.

MAP masz doczepiony do kolektora dolotowego.

Wróciłbym do tego kolektora. Nie zawadzi potraktować go sprejem do czyszczenia od Liqui Moly czy czegoś w ten deseń.