[Focus 2008-2011] Jakie opony zimowe

[Piotrek Wielos]

Napisał BrunoJ Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Właśnie nie tak samo, jakieś voodoo tutaj z drugim kolegą tworzycie. Latem na zimowkach da się jeździć bez problemów. A zimą na letnich już niekoniecznie.

DS? Rozwiń to pojecie
Czemu twierdzisz że się na letniej nie da? Wyjrzyj za okno mamy połowę grudnia a da się jeździć na letnich. To co robicie jest totalnie bez sensu, można się przepychqc w nieskończoność, ale fakty mówią same za siebie droga hamowania z 90km/h przy 30st opony zimowej będzie o kilka metrów dłuższą więc jeśli ktoś szanuje swoje i cudze życie to niech mi nie opowiada bzdur że nie ma różnicy w jeździe.,a dwa widziałeś jak wygląda opona zimowa, po przegrzania lamelki tak twardnieja że już nie spełniają swojej roli, ale widzę że jakich by nie użył argumentów to Ty i tak napiszesz że się da.
Jasne że się da kiedyś nawet na drewnianych jeździli i się dało

[tomi002]

Jak mówią mądrzejsi. Przekonanego nie przekonasz.

[Piotrek Wielos]

Napisał tomi002 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jak mówią mądrzejsi. Przekonanego nie przekonasz.

I ta pleta chyba trzeba zakończyć ten temat

[Marek]

Napisał Piotrek Wielos Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dobrze jeździ sobie na czym chcesz to twoja spraw ale nie doradzaj komuś by robił takie same głupoty jak Ty

Nie wiem czy potrafisz czytać ze zrozumieniem ale nie ja jeździłem. Jeździł kolega i nic się nie działo. Do tego się odnosilem. Na forum niestety jest pianie, że nawet zakretka wentylka to tylko ASO itp. Podobnie z oponami...
Ciekawe jak jeździsz późną jesienią czy wczesną wiosną gdzie rano jest +2, a popołudniu +15. Zapewne masz dwa komplety i zmieniasz po robocie nim do domu ruszysz? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Co najlepsze te dojechane zimowki magazynier chciał do focusa założyć. Poprosiłem kolegę aby je do kontenera wyrzucił.
Dla mnie to jest głupota, że ludzie byle mieć zimowe.... Nie ważne że lyse i zjeżdżone w lecie. Na foke mu starczyło, na opony nie.
Ja do swojej foki mam all season.... W I30 zimowe

[Piotrek Wielos]

Napisał Marek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie wiem czy potrafisz czytać ze zrozumieniem ale nie ja jeździłem. Jeździł kolega i nic się nie działo. Do tego się odnosilem. Na forum niestety jest pianie, że nawet zakretka wentylka to tylko ASO itp. Podobnie z oponami...
Ciekawe jak jeździsz późną jesienią czy wczesną wiosną gdzie rano jest +2, a popołudniu +15. Zapewne masz dwa komplety i zmieniasz po robocie nim do domu ruszysz? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Co najlepsze te dojechane zimowki magazynier chciał do focusa założyć. Poprosiłem kolegę aby je do kontenera wyrzucił.
Dla mnie to jest głupota, że ludzie byle mieć zimowe.... Nie ważne że lyse i zjeżdżone w lecie. Na foke mu starczyło, na opony nie.
Ja do swojej foki mam all season.... W I30 zimowe

Potrafie czytać ze zrozumieniem, jednak ja wydaje opinie na swoich doświadczeniach bo to co ludzie mówią to trzeba brać poprawkę bo mimo iż zrobią jakąś głupotę to się nie przyznają później i mówią iż jest dobrze.

Co do okresu przejściowego to gdy średnia temp, spada poniżej 10st zakładam zimę, analogicznie jak przekracza to zakładam lato.
A co do +15st to nie jest to tragedia dla opony, co innego +30st w cieniu a asfalt ma nawet do 50 - chyba zauważalna różnica jest.
Co do jeżdżenia na starych czy łysych to każdy ma swój rozum i robi co chce. Ja opony kupuje nowe i nie zdarzyło się by wytrzymały więcej jak 3lata od zakupu, jak się kończy bieżnik to oddaje znajomym którzy trenują draft i je "dokończą" a ja zakładam nowy komplet

[BrunoJ]

Nikt na siłę nikogo nie przekonuje. To ty się upierasz, że masz racje i kto pisze inaczej to jest głupi. Bo tak odczytuje Twoje posty. Autem trzeba jeździć z głową, żeby te kilka metrów różnicy w hamowaniu nie zaskoczyło. Będzie ciut bardziej mokro, czy jakiś piasek wysypany i też będziesz miał kilka metrów dłuższa drogę hamowania na najlepszych oponach (nie wspominając o refleksie, stanie zawieszenia w aucie itp). Wiec wybacz, ale jak czytam teksty o potencjalnych zabójcach, bo mają czelność jeździć na zimowkach latem, to mam spore wątpliwości co do drogowego doświadczenia i umiejętności wypowiadającego się.
Oczywiście, że najlepiej mieć opony dobrane do warunków. Ale czasem się nie da, a czasem się nie kalkuluje, między innymi dlatego właśnie, że różnica w użytkowaniu nie jest aż tak dramatyczna jak można by wywnioskować z wypowiedzi takich jak Twoje, czy sponsorowanych gazetek. Jedziesz w maju w Alpy, od miesiąca jest 15-25st. A w górach leży śnieg i bez zimowek jest niefajnie. Może Ty zmieniasz w takim przypadku opony co dwa tygodnie na właściwe, a na wyjazd zabierasz oba komplety - jeden na dojazd, a drugi na poruszanie się po górach. Ja w takim przypadku do połowy maja jeżdżę na zimowkach, nic się nigdy nie rozpuściło, nic nie straciło właściwości następnej zimy.
Zimowe latem miękną, letnie zimą twardnieją. A całorocznie nie wiadomo dokładnie ;-) Ale to ciagle nie oznacza, że się nie da jeździć, że to głupota i niebezpieczeństwo. Dalej pozwolę sobie trzymać się wersji, że lepiej zimowe latem, niż letnie zimą, jeśli już ktoś ma wybierać jeden komplet.

[Piotrek Wielos]

Napisał BrunoJ Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nikt na siłę nikogo nie przekonuje. To ty się upierasz, że masz racje i kto pisze inaczej to jest głupi. Bo tak odczytuje Twoje posty. Autem trzeba jeździć z głową, żeby te kilka metrów różnicy w hamowaniu nie zaskoczyło. Będzie ciut bardziej mokro, czy jakiś piasek wysypany i też będziesz miał kilka metrów dłuższa drogę hamowania na najlepszych oponach (nie wspominając o refleksie, stanie zawieszenia w aucie itp). Wiec wybacz, ale jak czytam teksty o potencjalnych zabójcach, bo mają czelność jeździć na zimowkach latem, to mam spore wątpliwości co do drogowego doświadczenia i umiejętności wypowiadającego się.
Oczywiście, że najlepiej mieć opony dobrane do warunków. Ale czasem się nie da, a czasem się nie kalkuluje, między innymi dlatego właśnie, że różnica w użytkowaniu nie jest aż tak dramatyczna jak można by wywnioskować z wypowiedzi takich jak Twoje, czy sponsorowanych gazetek. Jedziesz w maju w Alpy, od miesiąca jest 15-25st. A w górach leży śnieg i bez zimowek jest niefajnie. Może Ty zmieniasz w takim przypadku opony co dwa tygodnie na właściwe, a na wyjazd zabierasz oba komplety - jeden na dojazd, a drugi na poruszanie się po górach. Ja w takim przypadku do połowy maja jeżdżę na zimowkach, nic się nigdy nie rozpuściło, nic nie straciło właściwości następnej zimy.
Zimowe latem miękną, letnie zimą twardnieją. A całorocznie nie wiadomo dokładnie ;-) Ale to ciagle nie oznacza, że się nie da jeździć, że to głupota i niebezpieczeństwo. Dalej pozwolę sobie trzymać się wersji, że lepiej zimowe latem, niż letnie zimą, jeśli już ktoś ma wybierać jeden komplet.

Nigdzie nikogo nie obrazilem.
Wyjazd w Alpy to inna sprawa nie mająca nic wspólnego z użytkowaniem opon zimowych latem, jazda do maja na zimowych nic szczególnego klika razy się zdarzyło że było zimno i w maju mieliśmy śnieg, nie powiedziałem że trzeba w kwietniu zmieniać, a może zdarzyć się taki rok że w marcu spokojnie można zakładać letnie, nikogo do niczego nie na kłaniam ani nie przekonuje tylko wiem z jakiej mieszanki są robione jedne i drugie opony oraz jakie mają właściwości oraz konstrukcje bieżnika, i powtarzam któryś zarz z kolei że się DA na wszystkim jeździć, o mój reles się nie musisz obawiać ani o stan techniczny samochodu, zajrzyj do mojego tematu to może zrozumiesz że względy bezpieczeństwa stawiam na pierwszym miejscu. Pozdrawiam i życzę wszystkim odrobiny podejścia z dystansem i czytania ze zrozumieniem

[BrunoJ]

Staram się czytać ze zrozumieniem (nawet poprzekręcane wyrazy). A rozumiem z powyższego, że jesteś specjalistą technologiem od mieszanek gumowych stosowanych w oponach, a jednocześnie specem od właściwości jezdnych jak również od konstrukcji bieżnika. Chylę czoła. Ja nie jestem. Jestem tylko użytkownikiem. O właściwościach i różnicach mieszanek czytałem w internecie czy innych fachowych czasopismach. Jeśli by temu ślepo wierzyć, to przestaję rozumieć jak auta poruszały się 15-20 lat temu, bez tych wszystkich nowoczesnych technologii czyniących opony o 1.5% bardziej przyczepnymi, 0,9% cichszymi, i obniżającymi zużycie paliwa o 0,62%. A to wszystko za sprawą jeszcze lepszej, unowocześnionej formuły mieszanki i unikalnemu, autorskiemu wzorowi bieżnika, w którym lamelki są bardziej precyzyjnie nacięte, i mają jedną szparkę dłuższa niż...
Od strony użytkownika nie potwierdzam rewelacji, o których dość dosadnie było wcześniej pisane, np na temat bezużyteczności opony zimowej po użytkowaniu latem itp. To nie oznacza, że nie widzę różnic między oponami, czy też ignoruje względy bezpieczeństwa. Ale bez zwariowania. Względu bezpieczeństwa to ignorują Ci, który kupują kilkuletnie używki, czy inne nalewki. Chcesz zużyć swoją pozytywną energię, to zrób krucjatę w tym kierunku.

[Piotrek Wielos]

Napisał BrunoJ Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Staram się czytać ze zrozumieniem (nawet poprzekręcane wyrazy). A rozumiem z powyższego, że jesteś specjalistą technologiem od mieszanek gumowych stosowanych w oponach, a jednocześnie specem od właściwości jezdnych jak również od konstrukcji bieżnika. Chylę czoła. Ja nie jestem. Jestem tylko użytkownikiem. O właściwościach i różnicach mieszanek czytałem w internecie czy innych fachowych czasopismach. Jeśli by temu ślepo wierzyć, to przestaję rozumieć jak auta poruszały się 15-20 lat temu, bez tych wszystkich nowoczesnych technologii czyniących opony o 1.5% bardziej przyczepnymi, 0,9% cichszymi, i obniżającymi zużycie paliwa o 0,62%. A to wszystko za sprawą jeszcze lepszej, unowocześnionej formuły mieszanki i unikalnemu, autorskiemu wzorowi bieżnika, w którym lamelki są bardziej precyzyjnie nacięte, i mają jedną szparkę dłuższa niż...
Od strony użytkownika nie potwierdzam rewelacji, o których dość dosadnie było wcześniej pisane, np na temat bezużyteczności opony zimowej po użytkowaniu latem itp. To nie oznacza, że nie widzę różnic między oponami, czy też ignoruje względy bezpieczeństwa. Ale bez zwariowania. Względu bezpieczeństwa to ignorują Ci, który kupują kilkuletnie używki, czy inne nalewki. Chcesz zużyć swoją pozytywną energię, to zrób krucjatę w tym kierunku.

Nie czuję takiej potrzeby!
I chyba całkiem przestanę przekazywać jakie kolwiek własne doświadczenia bądź wiedzę bo to nie ma najmniejszego sensu patrząc na przekrój "ekspertów" na tym forum.

[BrunoJ]

Ale w tym wszystkim chodzi o to, żebyś przekazywał, ale bez ortodoksyjnych uwag, typu nie da się jeździć, do wyrzucenia po jednym lecie itp. Bo to jest zbędny komentarz, żeby nie napisać wprost - nieprawdziwy.

Ja (nawet jeśli trochę ironicznie) wyraźnie piszę, że jestem użytkownikiem, na oponach znam się tyle co wyczytałem. Śledzę testy i opinie, ale nie wierzę w nie bezkrytycznie, nie fascynują mnie również jakieś mikro-różnice sprawiające, że jedna z opon wygrywa test, czyli jest "lepsza" od drugiej. Do tego przejechałem już pare mln km w różnych warunkach, różnymi autami i na różnych oponach. Wystarczająco, żebym poczuwał się do wypowiedzi, jak również, żeby ocenić kiedy wypowiedzi innych zahaczają o nonsens.
Unosisz się, że Twoje doświadczenie nie jest docenianie, a jednocześnie w którymś z wcześniejszych wpisów piszesz, że lepiej najtańsze chińskie, niż dobre zimowe. Napisz proszę jakie masz doświadczenie w jeździe na najtańszych chińskich i jak to się ma do podkreślanego przez Ciebie bezpieczeństwa. Bo jeśli nie masz, to dlaczego tak doradzasz? (a jeśli byś miał to być tym bardziej tak nie doradził). Bo to, że nie jeździłeś latem na zimówkach i doradzasz żeby tego nie robić rozumiem bardziej, nawet jeśli forma przekazu jest specyficzna.

Oczywiście najłatwiej jest stwierdzić "nie gadam z Wami", zamiast podeprzeć się jakimiś sensownymi argumentami. Powiedziałeś "nie rób tak, to głupota" i jesteś zdziwiony, że nie znalazłeś posłuchu? To jest wg Ciebie właściwy poziom ekspertów, który powinno reprezentować forum?