|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
16-06-2018, 13:03 | #1 |
ford::average
Zarejestrowany: 26-09-2008
Model: Focus MK3
Silnik: 1.6 TDCI 95KM
Rocznik: 2014
Postów: 71
|
Urlop, 4:00, auto zapakowane po dach, rodzina na pokladzie - przekrecam kluczy>kaput
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Coż zdarza się...przemilcze jednak te myśli i słowa związane z autem. Do rzeczy.. Po przkręceniu kluczyka usłyszałem jedynie cyk cyk. Pomyślałem-akumulator. Szybkie sprawdzenie napięć, wynik zaledwie 10.5V. Ale obmyśliłem strategie że najpierw musze uruchomic samochód by wyeliminować alternator jako podejrzanego. Kupiłem prostownik najszybiej jak się dało i podładowałem akumulator przez około 0.5h. Przyjął ładunek i w owym czasie miał już około 12.1V (chyba). Silnik odpalił bez problemu ale niestety... Na zaciskach +,masa zaledwie 12.2V. Wskazuje na smierc alternatora. I wiem ze byly juz podobne tematy ale w niektorych watkach pojawialy sie informacje ze system ladowania akumulatora w mk3 jest torche bardziej zaawansowany. Czy jest mozliwe ze globoko rozladowany akumulator powoduje bardzo niskie napiecie ladowania? Na logike wydawalo mi sie ze bedzie raczej odwrotnie. A moze cos jeszcze innego moglbym sprawdzic. Czy mozna np zdiagnozowac ladowanie poprzez podpiecie kompa? Pozdr, -M |
16-06-2018, 13:44 | #2 |
ford::professional
Imię: Mariusz
Zarejestrowany: 19-07-2014
Skąd: Zabrze
Model: jeszcze focus mk2 GHIA ale już jest fusion 2016 se 2.0 EcoBoost
Silnik: 2.0 tdci , 2.0 EcoBoost
Rocznik: 2006 , 2016
Postów: 1,324
|
Odp: Urlop, 4:00, auto zapakowane po dach, rodzina na pokladzie - przekrecam kluczy>k
A nie prościej podjechać do elektryka ??
|
16-06-2018, 14:42 | #3 |
ford::amateur
Zarejestrowany: 08-01-2017
Model: Ford Focus Mk2 Fl
Silnik: 1.8 TDCI
Rocznik: 2008
Postów: 2
|
Odp: Urlop, 4:00, auto zapakowane po dach, rodzina na pokladzie - przekrecam kluczy>k
Foka zaczyna ładować akumulator dopiero po około 2 minutach pracy silnika wiec mierz dopiero po upływie tego czasu
|
16-06-2018, 16:51 | #4 |
ford::average
Zarejestrowany: 26-09-2008
Model: Focus MK3
Silnik: 1.6 TDCI 95KM
Rocznik: 2014
Postów: 71
|
Odp: Urlop, 4:00, auto zapakowane po dach, rodzina na pokladzie - przekrecam kluczy>k
No wiem ze do elektryka byloby najlepiej ale samochod uruchomilem dopiero przed napisaniem tego watku. Bo rzecz jasna nie mialem pradu. A w sobote tez slabo z elektrykami.
Nie wiedzialem o tych dwoch minutach. Ale postanowilem ze doladuje lepiej akumulator i wtedy zrobie krotka przejazdzke. I tutaj nowe fakty bo akumulator naladowal sie do "pelna" po 2 godzinach ladowarka 4A. Przynajmniej jeśli wierzyc ladowarce. Moze zatem faktycznie cos jest z tym akumulatorem? Napiecie na koncu ladowania 13.6V |
16-06-2018, 20:51 | #5 |
ford::expert
Imię: Ponury żniwiarz
Zarejestrowany: 08-02-2014
Skąd: Birmingham UK
Model: MK3 Estate Titanium X EcoBoost 182KM
Silnik: 1.6
Rocznik: 2012
Postów: 4,364
|
Odp: Urlop, 4:00, auto zapakowane po dach, rodzina na pokladzie - przekrecam kluczy>k
Akumulator masz do wymiany.
|
16-06-2018, 20:51 | #6 |
ford::specialist
Imię: Tomek
Zarejestrowany: 25-03-2016
Skąd: Warszawa
Model: Focus MkII FL Tournier
Silnik: 1.6 Duratec 100KM
Rocznik: 2010
Postów: 870
|
Odp: Urlop, 4:00, auto zapakowane po dach, rodzina na pokladzie - przekrecam kluczy>k
Czym ładowałeś? Prostownik czy jakaś ładowarka automatyczna? Prostownik na koniec ładowania powinien przekroczyć 16 V. Automat z małym prądem może nie podołać, jeśli akumulator już dogorywa.
Pomiar akumulatora bez wsparcia specjalisty możesz zrobić odpinając klemę po naładowaniu (lub nie podłączać, jeżeli ładowałeś wyjęty z auta) i mierząc napięcie po kilku godzinach. Nie powinno spaść poniżej 12.8 V. W aucie, podczas pracy rozrusznika nie może zejść poniżej 10,5 V. Sam alternator sprawdź pod względem podłączenia przewodów i obserwuj napięcie podczas pracy silnika. Pierwsze słyszę, żeby ładowanie startowało po 2 minutach, ale z Fordowskim Smart Charge to mnie nic nie zdziwi. Macie jakieś źródło / dokumentację techniczną do tego opóźnienia ładowania, bo chętnie bym się zapoznał z tym, jak to rozwiązali? |
16-06-2018, 21:15 | #7 | |
ford::professional
Zarejestrowany: 18-01-2012
Skąd: Verviers
Model: Turek
Silnik: 2.0 TDI
Rocznik: 2017
Postów: 1,653
|
Odp: Urlop, 4:00, auto zapakowane po dach, rodzina na pokladzie - przekrecam kluczy>k
Cytat:
Bycmoze problem jest na polaczeniu ''-" masa |
|
16-06-2018, 21:41 | #8 | |
ford::professional
Imię: Adrian
Zarejestrowany: 26-07-2017
Skąd: Piekary Śląskie
Model: ff3 - dołożone wszystko
Silnik: 1.6 tdci 115KM
Rocznik: 2014
Postów: 1,289
|
Odp: Urlop, 4:00, auto zapakowane po dach, rodzina na pokladzie - przekrecam kluczy>k
Cytat:
Kilkuletni w pełni naładowany i "zdrowy" ma 12,6V, ale przeważnie jest w okolicach 12,4-12,6V. Po za tym przytykając końcówki przewodów miernia do biegunów, nie "wbijając" ich żeby się przebić przez osady, potrafi zaniżyć wynik nawet o 1V. Nie wspominając o błędzie pomiarowym miernika, który w tych tanich zabawkach wynosi aż +/- 2,5% dla vdc. Ostatnio edytowane przez dzwiedziu ; 16-06-2018 o 21:44 |
|
16-06-2018, 23:03 | #9 |
ford::average
Zarejestrowany: 26-09-2008
Model: Focus MK3
Silnik: 1.6 TDCI 95KM
Rocznik: 2014
Postów: 71
|
Odp: Urlop, 4:00, auto zapakowane po dach, rodzina na pokladzie - przekrecam kluczy>k
Akumulator ładowany był tanim prostownikiem z allegro który to posiada "funkcję" informującą o pełnym naładowaniu ale to nie znaczy że przestaje ładować.
Ostatecznie nie zwracałem na to uwagi tylko monitorowałem prąd i napięcie. Łącznie ładowałem akumulator około 10 godzin. Po 2-3 godzinach napięcie tuż po odłączenoiu od źródła wynosiło w granicach 13.5V. Prostownik niby znamionowo dostarcza 4A prądu ładowania ale nie kompensuje go w miarę naładowania akumulatora i przez to przez większość czasu akumulator ładowany był prądem około 2A. Teraz co dalej...po wsponianych 10 godzinach ładowania zamocowałem akumulator do samochodu. Po ustabilizowaniu napięcia na zaciskach już na samochodzie miałem 12.54V Odbyłem krótką wycieczkę (7km). Napięcie spoczynkowe po powrocie 12.46V I jeszcze pomiar na włączonym silniku na biegu jałowym około 12.2V Jak dla mnie wygląda to tak: Akumulator już rewelacyjny nie jest ale jakoś tam się ładuje. Natomiast prawie na pewno jest coś z ładowaniem - alternator/regulator. Mierzyłem zawsze na + akumulatora i masa. Wyniki są powtarzalne jak bym nie przyłożył sondy. |
16-06-2018, 23:31 | #10 |
ford::specialist
Imię: Tomek
Zarejestrowany: 25-03-2016
Skąd: Warszawa
Model: Focus MkII FL Tournier
Silnik: 1.6 Duratec 100KM
Rocznik: 2010
Postów: 870
|
Odp: Urlop, 4:00, auto zapakowane po dach, rodzina na pokladzie - przekrecam kluczy>k
Akumulator wygląda na nie najgorszy, jeśli już podłączony w aucie trzyma takie napięcie. Dobry prostownik do ustabilizowania gęstości elektrolitu i odsiarczenia i może jeszcze ze dwie zimy przelata Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ten prostownik, to raczej ładowarka, automat, który po osiągnięciu określonego napięcia przechodzi w bufor 13,x V i nie ładuje. Taka zabawka do okresowego podładowania, ale nie do faktycznego naładowania do pełna / okresowej konserwacji akumulatora. Problem raczej z ładowaniem w aucie. Na pierwszy ogień sprawdź połączenia alternatora (wszystkie przewody) i same styki kabli biegnących do akumulatora oraz drugi koniec głównego masowego. Oczyścić, zakonserwować, może się poprawi. Jak tam czysto a ładowanie nadal słabe (napięcie niskie), to miernik w gniazdo zapalniczki (lub test zegarów / komputera) i obserwuj przy zmianie obrotów silnika. Jeżeli czyszczenie / sprawdzenie połączeń nie pomoże, to raczej może się to zakończyć wymianą regulatora napięcia i/lub samego alternatora. Smart charge nie powinien aż tak zaniżać, zwłaszcza w sytuacji gdy już doszło do rozładowania. Gdyby był full, do tego upał, to wtedy ma sens zejść <14 V, ale nie w takim przypadku, jak opisałeś. Albo produkowane jest za mało prądu, albo jakość połączeń sprawia, że tracone jest go dużo po drodze. Edit: teraz widzę, że napisałeś 12,2 V przy pracującym silniku na jałowym. Czyli mniej, niż przy wyłączonym silniku. To jasno pokazuje, że prąd brany jest z akumulatora a nie z alternatora (lub częściowo). Po krótkiej przejażdżce napięcie spadło, czyli ładowania brak. Coś może z alternatora idzie, ale za mało. Miernik wpięty podczas jazdy pokazałby, czy napięcie rośnie z obrotami, czy szaleje i skacze jak chce. Wtedy może sam regulator. Niemniej na początek wszystkie połączenia elektryczne. Od tego zacząć. Często samo wyczyszczenie kabli "uzdrawia" ładowanie, bez potrzeby wymiany czegokolwiek. Żeby problem nie wrócił, oczyszczone warto zabezpieczyć, żeby się osad nie zbierał i żelaztwo się nie utleniało za szybko. Ostatnio edytowane przez Ze_ja ; 16-06-2018 o 23:40 |
|
|
|