[C-MAX 2003-2007] Gluche stuki z przedniego zawieszenia

[Spascmar]

Cześć.
Ostatnio zauważyłem ze słychać jakieś głuche stuki z przedniego zawieszenia. Szczególnie, gdy przejeżdżam przez przejazd kolejowy lub jakąś większą dziurę i tylko przy bardzo malej prędkości. Jadąc normalnie, szybko po nierównościach nic nie słychać.
Niedawno miałem przegląd i luzów nie stwierdzono a amortyzatory są ok.
Czy to może będzie górne mocowanie amortyzatora tzw. poduszka?

[RS AUTO-RAF]

Może być to górne mocowanie lub gumy drążka stabilizatora.

[exoryna]

To moze byc wszystko : )

Skocz na stacje kontroli pojazdow po prostu i popros o sprawdzenie zawieszenia.
Koszt 20zl.
Pan ci powie co do wymiany.
Bo moze to nie w zawieszeniu tylko na przyklad jakis przegub sie tlucze. Nie ma co gdybac na forum.

[kanalia]

Sprawdź dekielki, jeżeli masz aluski lub kołpaki gdy masz blaszanki. u mnie też stukało, nie wiadomo co i skąd-taka konstrukcja-słychać w całej budzie. A efekt taki, jakby coś w zawieszeniu właśnie. Luzy niby niewielkie a swoje niestety robią, przekonałem się sam.
Na dekielki nałożyłem oringi zbliżonej średnicy do dekielków a kołpaki (w zimie) dociskam opaskami do felg - 2 sztuki wystarczają. Błoga ciszaGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[joszka]

tuleje wahaczy ?

[Mieto-68]

Stawiam na łączniki stabilizatora!

[joszka]

łączniki też możliwe ... mnie stuka z tyłu lewy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Spascmar]

Dekielki na pewno nie bo sprezyna trzyma mocno.
W zime tez "potraciłem" jakias mala zwierzyne i zniszczyla mi plyte oslaniajaca silnik. Po wymianie znacznie ciszej i nie mam "wiatru" przy podszybiu. Wczesniej byl. Gluchy stuk tylko przy "zerowej predkosci" i tylko na dziurach, przejazd kolejowy itp. Słychac bardzo. Jadac normalnie, po dziurach i nierownosciach jest cisza. Bynajmniej ja nie slysze nic co by stukalo. Troche dziwne bo jak stuka to stuka, nie ma znaczenia po czym sie jedzie.

[michu21]

Napisał Spascmar Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dekielki na pewno nie bo sprezyna trzyma mocno.
W zime tez "potraciłem" jakias mala zwierzyne i zniszczyla mi plyte oslaniajaca silnik. Po wymianie znacznie ciszej i nie mam "wiatru" przy podszybiu. Wczesniej byl. Gluchy stuk tylko przy "zerowej predkosci" i tylko na dziurach, przejazd kolejowy itp. Słychac bardzo. Jadac normalnie, po dziurach i nierownosciach jest cisza. Bynajmniej ja nie slysze nic co by stukalo. Troche dziwne bo jak stuka to stuka, nie ma znaczenia po czym sie jedzie.

Kolego też mam takie głuche stukanie, diagnoza nie była prosta, bo były dwie opinie, świadczące za tym, ze to wina poduszki amorka. Po wymianie nadal to samo. Dopiero ktoś, kto widać znał się lepiej niż dwóch poprzedników oznajmił, że padł amortyzator. Uszkodzone jest coś, nie pamiętam jak to się fachowo nazywa, ale znajduję się wewnątrz amortyzatora.
Stukanie mam na większych nierównościach, tzn. jak jest duże podbicie, koła, np przejazdy kolejowe, nasze kochane korzenie drzew, które wypychają asfalt itp.
Amortyzator uszkodzony na teście pokazuje 60% a sprawny 83%. Zimę przejeździłem, ale czas na wymianę, auto bardzo buja i jest mało stabilne.

[wrzoch]

Napisał Spascmar Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Po wymianie znacznie ciszej i nie mam "wiatru" przy podszybiu.

Mówisz, że dolna osłona może to powodować? Muszę się zainteresować swoją.