[1,8 D i TD] ukręcony wałek rozrządu mondeo mk2

[xenis]

Witam, mam następujący problem.

Kupiłem mondeo 1998r. 1.8td endura. Poprzedni właściciel mówił mi że urwał mu się pasek rozrządu ale dał auto do mechanika i niby nic się nie stało.
Ja po przejechaniu jakiś 400km zauważyłem, że silnik coraz głośniej chodzi. Było to takie specyficzne klekotanie po odpaleniu. Myślałem, że to wina oleju i wymieniłem wraz z filtrem na rzadszy 10w40. Po wymianie było nawet gorzej.
Gdy na drugi dzień odpaliłem auto strasznie głośno klekotał i nagle zgasł.
Myślałem, że może panewka się odkręciła. Już nie próbowałem odpalać zaprowadziłem samochód do mechanika, odkręciliśmy osłonę i ujrzeliśmy, ukręcony wałek...

2012-11-22 12.28.00.jpg

głowica pasuje, postanowiliśmy ją przełożyć.
Wszystko pasowało, aż do próby odpalenia. Kręcił ale nie łapał.
Zaczęliśmy odpowietrzać, do wtrysków dochodziło paliwo, pryskaliśmy samostartem, i nic. Mechanik stwierdził, że zapłon trzeba lekko cofnąć i to zrobił. Po następnej próbie odpalenia usłyszeliśmy trzask. Zdjęliśmy wszystko i okazało się że snów pękł wałek, tym razem w dwóch miejscach. Panewka też pękła na pół.

2012-11-22 12.25.42.jpg

Miał ktoś taki przypadek? Co mogło być przyczyną pęknięcia 2x wałka?
Nie wiem co teraz czy kupić sam wałek, głowice czy może cały silnik.
Proszę o jakąś podpowiedź.

Mechanik to chyba kowal z duża praktyką.

Kto po awarii urwanego wałka, po złożeniu , nie sprawdza czy wszystko obraca się lekko, i dopiero probuje odpalić, a jak niepali to po przestawieniu rozrządu też sprawdza czy się lekko obraca, a tak to próba odpalenia spowodowała że zawory wypchnęły wałek do góry i popękał. Mechanik powinien na własny koszt dokonać naprawy do takiego stanu jak był. Jest to jego ewidentna wina , że są takie skutki.
Głowicę trzeba zdjąć bo napewno masz pokrzywione zawory.

[xenis]

Nie wiem co się stało dokładnie po zerwaniu paska, poprzedni właściciel twierdził, że niby nic, samochodem zrobiłem 400km i dopiero zaczęło stukać. I wałek pękł.
Po wymianie wałka mechanik sprawdzał czy lekko się obraca, i było ok, kręcił ale nie chciał załapać.
Mechanik lekko cofnął zapłon i trzask....
Możliwe, że było coś już pogięte przez zerwanie paska przez poprzedniego właściciela?
Wizualnie nie widać żeby zawory były pogięte.

Wizualnie nie zobaczysz, głowicę trzeba zdjąć, zawory przed wyjęciem możesz sprawdzić na szczelność, wlewając w komory zdjętej głowicy benzynę. Przy takiej awarii zawory zawsze się krzywią gdy pęka wałek rozrządu.Nie wierz ani jednemu słowu poprzedniemu właścicielowi, bo ty też niedługo możesz być tym poprzednim właścicielem jak będziesz zachwalał auto, a jak będziesz opowiadał o awariach to możesz być ostatnim właścicielem.Kupiłeś samochód już z pękniętym wałkiem, bo zerwany pasek rozrządu w dieslu sieje spustoszenie, zależy przy jakich obrotach się zrywa, ale zawsze coś się psuje.Mechanik nie mógł ci cofnąć zapłonu, albo cofnął rozrząd, albo kąt wtrysku. Zapłon w silniku diesel jest wartością stałą i nigdy się go nie ustawia. Ustawia go fabryka raz na zawsze.

[sawo30]

witam, ja kupilem mondka z tylko przeskoczonym rozrzadem o jeden zabek a objaw byl taki ze rozrusznik krecil silnikiem bez oporu.pasek byl caly,po zdjeciu glowicy okazalo sie ze wszystkie zawory do wymiany pogiete, koszt 300 zl maloogolnie nowe paski oleje i plyny zmiescilem sie w 1200zl, do zeszlego tygodnia nie mialem problemu kiedy to wracajc z trasy auto zaczelo niemilosiernie kopcic na czarno i szalec z obrotami. po dlugim glowkowaniu postanowilem zdjac IC a tam widok nie z tej ziemi turbo rzyga olejem polamane lopatki i luz taki ze malo ie wyskoczy. wymienilem turbinke na uzywke nie wiem ile pochodzi ale poki co jest ok z tym ze mam pytanie. mianowicie po odpaleniu lekutko kopci na siwo do osiagniecia lekkiej temp. potem juz wszystko ok. odpala dobrze nie grzeje sie nie bierze oleju nie ma wyciekow. podczas odpalania zauwazylem ze taj jakby mial wybuchnac silnik choc od strzala pali. jeden wtryskiwacz jest lekko mokry. czy to moze byc wina swiec czy np lejacego wtrysku, pozdrawiam jestem tu nowy nie wiem jak zalozyc nowy temat dlatego wlazlem tutaj

[xenis]

Dobrze piszesz, mechanik cofnął rozrząd.
A jeśli zawory będą ok to wystarczy wymiana wałka tak?
A jeśli wymieni mi wałek to trzeba będzie wyregulować jakoś zawory? czy może za sprawą podciśnienia same się wyregulują?

[sawo30]

najlepiej oddac do naprawy cala glowice tak jak zdjales,jest zeliwna wiec nie powinna sie odksztalcic koszt no wego zaworu to bodajrze 3ozl wszystkie nowe bebechy z dotarciem zaworow u mnie w lubuskim to 300 zl

[peterpz]

Ja pitole. Skoro dałeś auto do mechaniora to on powinien podjąć tą decyzję a nie my tu na forum!

PS: Nieźli jesteście. Rozwalić wałek rozrządu - niebywałe Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Xenis, czytaj co koledzy piszą, w twoim przypadku nie możesz mieć prostych zaworów, nie przy takiej awarii, zdjąć głowicę koniecznie,powinieneś to wymusić na mechaniorze który doprowadził do tej sytuacji,samo się nic w samochodzie nie zrobi, trzeba się trochę do tego przyczynić, nawet do regulacji zaworów.Wałek nowy, tego skleić się nie da.

Sawo 30 napisał że miał tylko o jeden ząbek przestawiony rozrząd i jakie straty.

Sawo 30, jak zimny lekko kopci na siwo, nie przejmuj się, paliwo zimne silnik też , jak sie rozgrzeje , przestanie kopcic na siwo.

[sawo30]

dzieki Salom uspokoiles mnie, a kolega Xenis niestety glowica do kapitalki kosztownie ale jak dobry fachowiec do dobrze zrobi. na a ten co zakladal ten pasek i krecil to niech na swoj koszt naprawia kto tak robi. mi najpierw mechanik wszystko rozebral zadzwonil pokazal powiedzial o co kaman i podejmowalem decyzje. dochodzi jeszcz ekwestia tlokow u mnie byly dobre bo zawory sie na nich odbijaja i moga byc popekane. najlepiej ktos kumaty i decyzja czy nowy silnik pozdro