[Transit 1991-1994] Brak stabilizatora mostu napędowego i jak uturbic 2.5D

[Laweciarz96]

Witam. Posiadam Trasita z 93r w zabudowie autolawety. Zastanawia mnie fakt że mój transit nie posiada z tyłu stabilizatora. Jest jedynie resor i amorek. Czy to normalne, czy może poprzedni właściciel go usuną? Ewentualnie czy można go dolozyc/ czy warto to zrobić? Dodam że zawieszenie mam wzmocnione poduszkami pneumatycznymi, lecz zauważyłem że z ładunkiem auto ma tendencje do przechylania się na zakrętach.

Moje drugie pytanie, to czy ktoś próbował założyć turbo do zwykłego 2.5D? Jakie są ewentualne koszty i czy wgl warto się za to brac?

[wojtekjanus]

Tylko niektóre wersje fabrycznie miały montowany tylny stabilizator, najczęściej na zamówienie w wersjach z gołą ramą, odbieranych przez specjalistyczne firmy pod różne zabudowy (najczęściej wywrot). Można też było zamówić sam tylny stabilizator wraz z jego mocowaniami. Ale teraz pozostaje tylko szukanie używki w specjalistycznych firmach zajmujących się rozbieraniem złomowanych Transitów.

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Dołożenie turbo bez dalszych zaawansowanych przeróbek pompy rotacyjnej raczej nic nie da - najlepiej świadczą o tym przeróbki turbodoładowanych Transitów 2,5TD z układem Lucas EPIC. Pozostawia się wtedy turbinę, wstawia się pompę Bosch VE, ale niestety ma ona za małe wartości wtrysku. Bez względu czy EPIC miał 85, 100 czy nawet 115 KM, moc z Boschem VE oscyluje między 70 i 80 KM - tak jak w wersjach wolnossących. Co prawda nie znam nikogo, kto by sprawdzał taki silnik po przeróbce na hamowni, ale ich osiągi jednoznacznie świadczą, że moc jest zbliżona do wersji wolnossącej.

[Laweciarz96]

Hmm tym bardziej dziwne ze nie mam, bo właśnie mój wyjechał jako golas pod zabudowę. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, wszystko już wiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.