|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
04-06-2020, 09:19 | #1 |
ford::amateur
Imię: Radosław
Zarejestrowany: 04-06-2020
Skąd: Wrocław
Model: Transit V
Silnik: 2,0 TDDI 100KM
Rocznik: 2004
Postów: 2
|
demontaż pasa przedniego
Dzień dobry,
Transit V, przed liftem. Dla wygody pracy w okolicach pompy wtryskowej chcę zdemontować pas przedni. Jest pęknięty po lekkiej kolizji więc przy okazji go naprawię. Widzę, że nie jest to "kilka śrub na wierzchu" a nie chcę, niepotrzebnie rozmontowywać połowy auta. Czy ktoś to już robił i mógłby wskazać, mniej więcej, ważniejsze albo "pochowane" punkty mocowania tego pasa ? |
04-06-2020, 12:02 | #2 |
FORD|AUTHORIZED
Imię: Wojciech
Zarejestrowany: 02-09-2008
Skąd: Warszawa
Model: Transit
Silnik: 2,0 TDCI
Rocznik: 2003
Postów: 13,980
|
Odp: demontaż pasa przedniego
Zależy po co chcesz zdemontować przedni pas. W zasadzie pompę można wyjąć bez jego demontowania. Jeżeli jednak musisz, a chłodnica by ci nadal nie przeszkadzała - a warto ją zostawić w spokoju, bo nie musisz wtedy spuszczać płynu - to zauważ, że górne mocowanie chłodnicy w belce zamka pokrywy to są dwa sterczące bolce, mające niewielkie poprzeczne otwory. W te otwory można włożyć cienkie przetyczki (np. mały śrubokręt, większy gwóźdź itp.), dzięki temu po zdemontowaniu dolnej belki podpierającej chłodnicę, zawiśnie ona na bolcach i nie trzeba będzie jej demontować i odłączać od niej przewodów wodnych, elektrycznych od wiatraków oraz - jeżeli masz klimę - przewodów skraplacza.
__________________
Zgredzik |
05-06-2020, 07:54 | #3 |
ford::amateur
Imię: Radosław
Zarejestrowany: 04-06-2020
Skąd: Wrocław
Model: Transit V
Silnik: 2,0 TDDI 100KM
Rocznik: 2004
Postów: 2
|
Odp: demontaż pasa przedniego
bardzo Ci dziękuję za pomoc. Faktycznie, trochę przesadziłem. Zostawię ten pas i chłodnicę na miejscu. Byłoby wygodniej ale gra nie jest chyba warta świeczki. Dzięki
|