Pasek rozrządu w 1.8tdci zerwany - warsztat zawalił ? Można wystąpić o roszczenia ?

[kris22]

pytam dlatego ze znam tego kolege i znam ten warsztat normalni chlopaki {troche gozej z tym kolega jest narwany i uparty} i pytam was z doswiadczenia czyja waszym zdaniem jest wina?co o tym myslicie?jest uparty i sprawe oddal do sadu ale dopiero jak naprawil auto i nie bylo zadnych rzeczoznawcy nic tylko puste slowa,odnosi sie tlko do faktur

Ale Ty czego oczekujesz, wiesz chyba, że tam gdzie dwaj Polacy tam 3 zdania. Jeden powie, kolega ma rację, a inny, jak ja na logikę bronię warsztat, co wyraziłem w moich postach, choć nie mam w tym żadnego interesu.

Gdyby za wszystkie naprawy nie z ich winy powstałe, naprawiali klientom samochody za frico, to musieli by póść z torbami w samych skarpetkach, albo i boso, ale jakoś egzystują.

[kris22]

tez jestem tego zdania tylko chcialem sie dowiedziec tak z ciekawosci czy moze ktos mial mial podobny przypadek bo koles twierdzi ze ma wygrana sprawe tak mu prawnik muwi a dla mnie to dziwne troche dlatego pytam z ciekawosci

Bump: prawnik niby wmawia mu ze warsztat powinien wiedziec ze wymienia sie komplet i ze za to odpowiada i go buntuje

Bump: a zaplacil za pierwszym razem za wymiane 540zl a drugim 620zl

Prawnik, aby żyć i zarabiać, musi mieć klientów, namawiać ich, obiecywać że sprawa jest do wygrania, a każda sprawa jest albo do wygrania, albo do przegrania. A on liczy 500 od sprawy, i im dłużej ciągnie tym lepiej, tak jak lekarz im dłużej leczy to kupuje następny dom, a pacjenta podtrzymuje przy życiu, bo jak zejdzie po pierwszej wizycie, to dla niego czysta strata.

[kris22]

tez tak mysle ze bez sensu kopac sie z koniem moim zdaniem przegra

[ciafka]

Napisał salom Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Miało by to sens, tylko w przypadku zlecenia w ASO, wymianę rozrządu. Wtedy ASO, wymieniło by wszystko, razem z kołami napędzającymi, kasete, pasek i zapłacił by około 2 tys zł. A że prawdopodobnie robił w przypadkowym warsztacie, to zapłacił ze 400 zł, i ma takie skutki...

Nie czytaj tego bełkotu, prawo nie rozróżnia ASO i nie-ASO, tylko - w tym przypadku - przedsiębiorcę, zajmującego się naprawianiem samochodów, od reszty świata.
Jeżeli tylko kolega zlecił wymianę a warsztacie samochodowym, a nie w szwalni albo w piekarni (albo prywatnie wujkowi Krzysiowi), powinno zostać wymienione wszystko, co nakazuje sztuka i wiedza techniczna w danej dziedzinie.
I warsztat za to odpowiada.
Inna sprawa, że - znając rzeczywistość w pięknym kraju nad Wisłą - pisemnego zlecenia wykonania usługi z określonym zakresem tejże usługi nie ma...

A co do kompetencji (a raczej jej braku) ASO, służę swoim doświadczeniem.

[kris22]

kumam to tylko ze on niema nigdzie na pismie co zlecal wymienic tylko twierdzi ze pojechal i powiedzial ze chce wymienic pasek rozrzadu i to ma na fakturach.

[ciafka]

Napisał kris22 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

kumam to tylko ze on niema nigdzie na pismie co zlecal wymienic tylko twierdzi ze pojechal i powiedzial ze chce wymienic pasek rozrzadu i to ma na fakturach.

No właśnie to niestety jest chyba głównym problemem tutaj, i raczej z sądem tylko marnowanie czasu i pieniędzy.
A nie bla-bla o ASO czy nie-ASO...

Swoją drogą - czy kolega nie mógłby się pofatygować do odpowiedniego rzecznika praw konsumenta? Jest za darmo, a nie gorzej od prawnika akurat w tej sprawie doradzi:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[kris22]

sprawe juz oddal do sadu i niewiem czy dobrze zrobil czy na podstawie faktur cos wskura,oni twierdza ze zlecil im wymiane paske rozrzadu i to wykonali a nie zlecal wymiany napedu pompy paliwa i reszty.

[ciafka]

No to krucho. Nie jestem prawnikiem, ale nie postawiłbym na wygraną kolegi ani grosza.

Chociaż, jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy.
Profesjonalista nie powinien wykonać na zlecenie konsumenta absurdalnej usługi, sprzecznej ze sztuką i stanem wiedzy, oraz zagrażającej klientowi.
Np. - architekt nie zaprojektuje ci domu z kartonu i zapałek, nawet, jeżeli mu to zlecisz i obiecasz zapłacić za projekt 1000000zł.
Tak samo, w warsztacie nie dokręcą ci kół momentem 20Nm zamiast 120Nm bo tak ich poprosisz (pomalowałeś np. nakrętki ładnie niebieskim lakierem do paznokci i nie chcesz go uszkodzić).
Może - powtarzam, może - dla jakiegoś sądu sytuacja z rozrządem będzie podobna? Zależy od tego, czy Ford z automatu nakazuje wymianę obu pasków, czy też dopuszcza wymianę tylko jednego.