[Focus 1998-2004] 1.8 TDCi nie odpala jak powinien.

[DjLeo]

Napisał kwiatek8914 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie zwróciłem na to uwagi, jutro to spróbuje obczaić. Z ciekawostek jakie zaobserwowałem -dziś postał pół dnia, problem z odpaleniem i to masakryczny, słonko, w miarę ciepło i ni chu chu, no ale jaśnie hrabia odpalił. Przejechałem kawałek, wróciłem zostawiłem go. Chowałem na noc do garażu i postanowiłem podgrzać więcej świece, to jest 4 cykle podgrzewania zrobiłem, jeśli można to tak nazwać, no i odpalił szybciej, jutro zrobię z rana to samo po nocnym postoju, zobaczę czy 4 krotne podgrzanie świec coś daje, czy po prostu był to dziś przypadek.
Pozdrawiam i dzięki za odzew.
M.

Podstawowa sprawa jest taka, że przy dodatnich temperaturach autko nie powinno odpalać długo. Nawet jak byś miał wszystkie niedziałające świece. Więc moim zdaniem, to nie świece są problemem. Skoro przy plusowych temperaturach musisz kręcić to bym się świec nie czepiał zbytnio. Za dużo kombinujesz ze świecami, a tak to można rozrusznik załatwić. Świece odepnij podłącz do aku i sprawdź czy świecą, jak tak to ok, ale nie do końca ok. Bo to, że się palą nie znaczy, że działają, trzeba sprawdzić przy zapłonie czy na wiązkę idzie napięcie ze sterownika. Zwykłym miernikiem można to sprawdzić. Jeżeli cała listwa jest zasilana to gra, jeżeli nie, to nawet działające świece nic nie dadzą.

Ale i tak bym się świec nie czepiał do końca. Bardziej realny wydaje mi się problem z ładowaniem aku. On ma realny wpływ na odpalanie, w dodatku przypadek iż po zimie taka akcja. To też łatwo sprawdzić miernikiem, po jeździe i z rana przed odpaleniem.

Dalej to już tylko filtr paliwa i powietrza. A zaraz za tymi to już może być wszystko, nawet szczur w intercoolerze Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Aha, warto też pod komputer podpiąć i sprawdzić co go gryzie.

[kwiatek8914]

Bump:

Napisał DjLeo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Podstawowa sprawa jest taka, że przy dodatnich temperaturach autko nie powinno odpalać długo. Nawet jak byś miał wszystkie niedziałające świece. Więc moim zdaniem, to nie świece są problemem. Skoro przy plusowych temperaturach musisz kręcić to bym się świec nie czepiał zbytnio. Za dużo kombinujesz ze świecami, a tak to można rozrusznik załatwić. Świece odepnij podłącz do aku i sprawdź czy świecą, jak tak to ok, ale nie do końca ok. Bo to, że się palą nie znaczy, że działają, trzeba sprawdzić przy zapłonie czy na wiązkę idzie napięcie ze sterownika. Zwykłym miernikiem można to sprawdzić. Jeżeli cała listwa jest zasilana to gra, jeżeli nie, to nawet działające świece nic nie dadzą.

Ale i tak bym się świec nie czepiał do końca. Bardziej realny wydaje mi się problem z ładowaniem aku. On ma realny wpływ na odpalanie, w dodatku przypadek iż po zimie taka akcja. To też łatwo sprawdzić miernikiem, po jeździe i z rana przed odpaleniem.

Dalej to już tylko filtr paliwa i powietrza. A zaraz za tymi to już może być wszystko, nawet szczur w intercoolerze Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Aha, warto też pod komputer podpiąć i sprawdzić co go gryzie.

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź, teraz już nie dam rady, ale po świętach frunę do mechanika Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[tomoolipa@wp.pl]

Co myślicie na temat tego ze w rozdzielaczu może znajdować się syf i auto się dławi. .. usłyszałem to od mechanika dziś i ciężko mi w to uwierzyć gdyż filtry zawsze przed czasem wymienione... co mi wpadło do głowy jeszcze to ze po wymianie turbiny jest delikatnie większe doładowanie czuć to podczas jazdy ciut dynamiczniejszy i ciągnie ciut krócej czyli myśląc logicznie przy montowania turbiny zaszły zmiany w jej ułożeniu dosłownie w granicach 1 mm czy 2 twierdząc po znakach które zrobiłem co wiąże się z zmiana dystansu na łapce od łopatek i gdy mu ducha za dużo powierza może sie dławic przynajmniej biorąc to na logikę jednak turbina 3 miesiące śmigała jak trzeba i dalej nie mam zastrzeżeń do niej.... może ktoś to przeanalizować liczy się dla mnie każda sugestia Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[kwiatek8914]

Problemów ciąg dalszy, dwa dni temu odpalany z kabli, gdyż akumulator już nie dawał rady, odpalił ale z trudem, wczoraj próba odpalenia zakończenia niepowodzeniem. Chechłał, chechłał po czym siadł akumulator. Coraz mniej obstawiam świece, temperatury w ch.. dodatnie. Akumulator ma dwa lata. Jaka jest realna żywotność akumulatora? Na jutro umówiony jestem z mechanikiem.

[wsciekas]

Niech tobie mechanik sprawdzi czy się z układu nie cofa paliwo bo u mnie był problem z odpalaniem po nocy a okazało się że przyczyna była w dwóch podkładkach przy pompie.

[DjLeo]

Napisał wsciekas Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Niech tobie mechanik sprawdzi czy się z układu nie cofa paliwo bo u mnie był problem z odpalaniem po nocy a okazało się że przyczyna była w dwóch podkładkach przy pompie.

Konkretnie jakich podkładkach?

[leszek1881]

Cześć wszystkim,

od zeszłego czwartku bujam się z identycznym problemem:
- auto po nocy odpala za pierwszym razem, pochodzi 10-15s i gaśnie,
- później mogę kręcić do upadłego i na ogół się udaje po 4-5 minutach (!) odpalić, ale już dwa razy latałem do sąsiada z prośbą o podłączenie kabli bo aku siadł,
- objawy pojawiły się po ostatniej zmianie oleju (zeszły poniedziałek), więc od razu zwróciłem się do warsztatu, w którym to robiłem o interwencję - poprawili uszczelkę pod filtrem, potem znaleźli dziurkę w przewodzie (przetarcie o obudowę od rozrządu) i ... lipa, ciągle rano jest loteria - zapali albo i nie :/

Umówiłem się dzisiaj do abscar na poniedziałek (podczas rozmowy tel. dowiedziałem się, że podobne objawy dość często się zdarzają i prawdopodobnie nie jest to nic skomplikowanego) - jak będę już wiedział co i jak, to podrzucę tutaj rozwiązanie.

Pozdrawiam,
Leszek

[DjLeo]

Napisał leszek1881 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Cześć wszystkim,

od zeszłego czwartku bujam się z identycznym problemem:
- auto po nocy odpala za pierwszym razem, pochodzi 10-15s i gaśnie,
- później mogę kręcić do upadłego i na ogół się udaje po 4-5 minutach (!) odpalić, ale już dwa razy latałem do sąsiada z prośbą o podłączenie kabli bo aku siadł,
- objawy pojawiły się po ostatniej zmianie oleju (zeszły poniedziałek), więc od razu zwróciłem się do warsztatu, w którym to robiłem o interwencję - poprawili uszczelkę pod filtrem, potem znaleźli dziurkę w przewodzie (przetarcie o obudowę od rozrządu) i ... lipa, ciągle rano jest loteria - zapali albo i nie :/

Umówiłem się dzisiaj do abscar na poniedziałek (podczas rozmowy tel. dowiedziałem się, że podobne objawy dość często się zdarzają i prawdopodobnie nie jest to nic skomplikowanego) - jak będę już wiedział co i jak, to podrzucę tutaj rozwiązanie.

Pozdrawiam,
Leszek

I to mi się podoba, pierwszy post i od razu info, że dasz znać po naprawie co i jak.

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Swoją drogą, to naprawdę ciekawi mnie co może być tego przyczyną.

[kwiatek8914]

Witam po dłuższej przerwie, ale mój mechanik nie miał zbyt czasu, aby zająć się moją foczunią. Dziś ją odebrałem. Wymieniony został rozrusznik (360zł) był za duży pobór mocy, oraz zawór/czujnik ciśnienia paliwa(300zł), za robociznę zapłaciłem 130zł. Samochód pali na strzał.

Mam do Was kolejne pytanie. Myślicie że przepłaciłem? Czy raczej ceny są OK?
Pozdrawiam Michał.

[leszek1881]

Cześć wszystkim,

tak jak obiecałem ja również raportuje, co się działo z moim Focusem.
Przy ostatniej wymianie oleju zdecydowałem się na wymianę filtra paliwa - został założony Filtron, pojawiły się wspomniane problemy i filtr był już sprawdzany - wymieniono pod nim usczelkę, ale nic to nie zmieniło i paliwo dalej odpływało. W abscarze stwierdzono, że to sam filtr nie trzymał wymiaru oryginały (nieznaczne odchylenie), a do tego oring pod nim był już zniszczony. Po wymianie na Boscha od dwóch dni auto odpala za pierwszym obrotem.

Cała zabawa kosztowała mnie łącznie 280 zł na co składało się:
- pierwsza naprawa - poprawiona uszczelka pod filtrem - 50zł
- druga naprawa - odpowietrzenie i zabezpieczenie przewodu paliwowego w okolicy obudowy rozrządu - 50zł
- trzecia, właściwa naprawa (abscar) - wymieniono filtr, oring, odpowietrzono - 180 zł

Pozdrawiam i mam nadzieję, ze Was to nie trafi :-)
Miłej majówki.
Leszek