[S-MAX 2015- ] Automatyczne wzywanie służb w razie wypadku

[zdzichu500]

Czy ktoś już przetestował w praktyce automatyczne wzywanie służb przez samochód w razie wypadku? Zadziałało to bez problemu? - chodzi mi zarówno o część techniczną w samochodzie jak i przygotowanie służb bo według tego co znalazłem w Internecie to samochód poda długość i szerokość geograficzną a nie adres. O ile w Polsce to o ile ktoś nie stracił przytomności jakoś da się ustalić adres to za granicą w szoku po wypadku może być gorzej (wiadomo, że jak są świadkowie to pewnie wezwą pomoc ale np. uderzenie w nocy w drzewo)

W Fordzie potrzeba mieć sparowany przez Bluetootha telefon żeby samochód w ogóle podjął próbę wezwania służb (np. Opel czy Citroen mają własnego SIMa i moduł sieci komórkowej). Nie zawsze włączam bluetooth w telefonie, nie zawsze będę pamiętał, telefon mi się rozładuje itp. Dlatego pomyślałem żeby podłączyć do jednego USB jakiś starszy aparat, włączyć mu bluetootha i niech sobie siedzi w schowku. Tylko czy ktoś tak próbował i telefon działał? Bo wydaje się, że warunki radiowe tam będą najgorsze z możliwych w samochodzie.
Nie znalazłem konkretnego info, czy to co oferuje Ford to już spełnia wymogi eCall w UE (wymagany od marca 2018 dla nowych samochodów). Ewentualnie będzie możliwy jakiś programowy update?

[tedi_k]

Napisał zdzichu500 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

...podłączyć do jednego USB jakiś starszy aparat, włączyć mu bluetootha i niech sobie siedzi w schowku. ...

Pomysł z obszaru tych "lewą ręką do prawego ucha pomiędzy nogami"... Powiadamianie ratunkowe działa na tym samym telefonie, co prowadzisz rozmowy w samochodzie. Jak chcesz sobie prowadzić na jakiś starym rzęchu - Twój wybór...
Poza wszystkim - powiadamianie ratunkowe wymaga aby po wypadku było normalne zasilanie (aby aku przeżył zderzenie). Powiedzmy sobie szczerze, że jak aku przeżyje, to Ty na 95% będziesz zupełnie przytomny i komunikatywny...

[RECONDO]

Przytomny i komunikatywny Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. to się nazywa świadomość. Do rzeczy. Zapewne jakiś system byłby do skonstruowania, zasilanie główne z aku a w przypadku braku dodatkowe jak bateria czy mały aku ale komu by się chciało bawić w takie modyfikacje, być może coś Chińczycy wymyślili/skopiowali. Zapewne zostaje zatem poczekać do tego sławnego 18stego roku i wymienić autko Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[zdzichu500]

Napisał tedi_k Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pomysł z obszaru tych "lewą ręką do prawego ucha pomiędzy nogami"... Powiadamianie ratunkowe działa na tym samym telefonie, co prowadzisz rozmowy w samochodzie. Jak chcesz sobie prowadzić na jakiś starym rzęchu - Twój wybór...

Jak jadę w trasę to raczej mam włączony bluetooth w telefonie. Ale na jakieś krótkie przejazdy to nie włączam bo jak ktoś do mnie dzwoni to najwyżej oddzwonię. Wolałbym żeby to było zrobione tak jak w niektórych innych autach, że samochód ma swój SIM i swój moduł radiowy.
A wypadki zdarzają się w najmniej oczekiwanym momencie...

Napisał tedi_k Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Poza wszystkim - powiadamianie ratunkowe wymaga aby po wypadku było normalne zasilanie (aby aku przeżył zderzenie). Powiedzmy sobie szczerze, że jak aku przeżyje, to Ty na 95% będziesz zupełnie przytomny i komunikatywny...

Czytałem na forum Opla relację jak człowiek miał dachowanie i dzięki temu, że miał podobny system na pokładzie to w momencie gdy odzyskiwał przytomność to właśnie przyjeżdżały służby. Nie mówiąc o sytuacji podczas podróży zagranicznej. Nie władam językami wszystkich krajów przez które przejeżdżam...

[tedi_k]

Napisał RECONDO Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

....Zapewne jakiś system byłby do skonstruowania, ...

Zacznijmy "gdybanie" od stwierdzenia, że do skonstruowania byłby amochód lepszy od dowolnego Forda...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
No i niestety z tej konstatacji dokładnie nic nie wynika...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Napisał zdzichu500 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

J...Wolałbym żeby to było zrobione tak jak w niektórych innych autach...

Czyli pozostaje Ci "woleć" wymienić samochód...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Zrobione jest jak jest.

[zdzichu500]

Napisał tedi_k Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czyli pozostaje Ci "woleć" wymienić samochód...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Zrobione jest jak jest.

Jeszcze nie kupiłem Forda. Niestety nie ma ideałów (a jak są to pieniędzy na nie za mało) więc próbuję znaleźć coś co mi najbardziej odpowiada z tego co jest...

[jaceks]

to sprawdź w oplu ile kosztuje roczna licencja na system oncall. bo importer daje rok w cenie auta, a nie dożywocie.

[juri2069]

Ja nawet jak mam wyłączone bluetooth w telefonie to i tak mi się włącza wchodząc do samochodu więc czy jadę 1 km czy 200 km to w czym różnica?
Nie włącza się gdy w samochodzie wyłącze.
Wszystko samo się robi , łączy i rozlacza więc po co kombinować?

A nóż zadzwonią z radia ZET jak będę jechał 1 km do sklepu . Więc lepiej nie oddzwaniac potem a odebraćGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[hak64]

Napisał jaceks Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

sprawdź w oplu ile kosztuje roczna licencja na system oncall. bo importer daje rok w cenie auta, a nie dożywocie.

Dlatego znacznie tańsze są stare i sprawdzone rozwiązania. Moje auta w przypadku kolizji wydają charakterystyczny odgłos darcia blachy i puszczają kłęby gryzącego dymu... i to nawet z rozwalonym akumulatorem.

[zdzichu500]

Napisał jaceks Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

to sprawdź w oplu ile kosztuje roczna licencja na system oncall. bo importer daje rok w cenie auta, a nie dożywocie.

350 PLN/rok lub 35 PLN/m-c. Ale jak nie zapłacimy to przestanie działać połączenie z konsultantem onStar, sprawdzanie poziomu paliwa przez aplikację w smartfonie czy lokalizacja pojazdu przez stronę WWW itp. Natomiast sam samochód zadzwoni na 112 w razie czego. Czyli nadal lepiej jak w Fordzie bo nie musimy mieć sparowanego telefonu. Co prawda jak zapłacimy Oplowi czy GM to połączy się z nami konsultant mówiący po polsku i to jemu powiemy (o ile będziemy w stanie) co się dzieje w aucie. A oni sobie już powiadomią np. węgierskie pogotowie. A jak nie zapłacimy to w Oplu podobnie jak w Fordzie usłyszymy głos węgierskiego dyspozytora. I weź tu człowieku kombinuj w w szoku...

Bump:

Napisał hak64 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dlatego znacznie tańsze są stare i sprawdzone rozwiązania. Moje auta w przypadku kolizji wydają charakterystyczny odgłos darcia blachy i puszczają kłęby gryzącego dymu... i to nawet z rozwalonym akumulatorem.

Odgłos bardzo pomaga, zwłaszcza gdy kierowca w samochodzie jest nieprzytomny. A wypadek wydarzył się na jakimś odludziu. A nawet może być środek dnia, autostrada pełna ludzi, przez wiele minut nikt nie zadzwoni na pogotowie bo przecież tylu ludzi wokół to pewnie ktoś inny już to zrobił - takie sytuacje się niestety zdarzają.