|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
16-02-2008, 22:25 | #11 |
ford::expert
Zarejestrowany: 30-12-2006
Skąd: Szczecin
Model: Ś. P. Transit 100
Silnik: 2,5 D
Rocznik: *1992 / +2011
Postów: 2,272
|
Re: proszę obejrzeć zdjęcia i poradzić.... zgniłe nadkola ;(
- zetrzeć do żywego lub dobrze trzymających warstw
- nałożyć nie więcej jak 3 warstwy laminatu jednorazowo, w sumie ile chcesz (żywicą nasączamy matę wbijając ją uderzeniami pędzla, nie malujemy. W ten sposób możemy kształtować matę jak element naprawiany - fotka) - po utwardzeniu szlifujemy do wymiaru lub tylko matujemy - szpachla wg potrzeb - szlif kształtu na sucho - podkład, ale nie minia, podkład pod lakier - szlif drobny na mokro - na sucho nigdy nie uzyskasz żądanej powierzchni pod lakier - lakier (po wyschnięciu wody !!! i przemyciu odtłuszczającym) - klar (jeśli lakier metalic) - piwo jako nagroda za dobrze wykonaną pracę :fcp29 Do mycia żywicy tylko aceton, do odtłuszczenia pod nią też Do przemywania przed i po szpachli ekstrakcyjna Nigdy nie używamy jako zmywacza rozpuszczalnika użytego w podkładzie lub lakierze. Jeszcze jedno - na fotce widzę że zmyłeś lakier wokół zaprawek a powinieneś wpierw ostro zmatowić - może nie chwycić.
__________________
A prywatnie ... Toyotka D4D |
22-11-2008, 23:40 | #12 |
ford::amateur
Zarejestrowany: 23-09-2008
Skąd: Kraków
Model: Mondeo Kombi Mk2 Ghia
Silnik: 2.0 benz
Rocznik: 1999
Postów: 3
|
Re: proszę obejrzeć zdjęcia i poradzić.... zgniłe nadkola ;(
Odswiezam nieco temat, ale akurat ten chyba nigdy nie rdzewieje, w przeciwienstwie do fordowskich nadkoli, oczywiscie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Postanowilem zaoszczedzic z 8 stowek na blacharzu i lakierniku i sprobowac sie w zapasach z laminatem. A calkowity lajkonik jestem, jedyne co, to teoria tu nabyta. Przedstawie jak to bylo i jest, bo pytanie dotyczy stanu obecnego - czyli, co dalej?! Wygladalo to mniej wiecej tak (to prawa strona, czeka na zrobienie, troche lepsza niz lewa byla): Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. i tak: Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Bylo tak zzarte, ze musialem katowka wyciac cala blache od strony kola. Niestety, nie zrobilem wtedy zdjecia, nastepnym razem udokumentuje lepiej. Czyscilem to dosc dlugo szczotka druciana na wiertarce, potem w niedostepne zakatki psiknalem jakims odrdzewiaczem razem z podkladem, reszte benzyna lakowa, papierem 80, benzyna no i laminat. Niestety, troche go za duzo przykroilem i lepiony do 'sufitu' nadkola mial tendencje do odlepiania sie, wiec packalem i packalem, az pod drugiej warstwie mi sie z zywicy galareta zrobila. Sa wiec dwie tylko, wystarczy? Teraz wyglada to tak: Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Po godzinie laminat byl lekko lepki. Oczywiscie, jest 'grubszy' niz lakier, jak naloze szpachle i lakier, to sie zrobi niezly walek... Czy da sie tego jakos uniknac przy drugim nadkolu? Czy te lepka powierzchnie nalezy czyms (czym) obrabiac, szlifowac? Te wystajaco poza obreb nadkola czesc laminatu przytne. I odnosnie szpachli - ile warstw? Dlugo trzeba czekac przed nalozeniem kolejnej? W garazu tak kolo 18st. Zostaje jeszcze przestrzen miedzy blotnikiem a nadkolem - to odczyszcze (probowalem zdjac blotnik, ale cos wkrety nie chcialy sie wykrecic...) i czyms by sie przydalo zakonserwowac - czy ta Sigmacover 300, o ktorej Ziemek pisal bedzie OK? Gdzie to moze byc dostepne w ilosciach mniejszych niz beczka?Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Prosze o zasluzona porcje krytyki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Bedzie bardzo przydatna przy nastepny nadkolu. Pozdrawiam |
24-11-2008, 17:21 | #13 |
ford::expert
Zarejestrowany: 30-12-2006
Skąd: Szczecin
Model: Ś. P. Transit 100
Silnik: 2,5 D
Rocznik: *1992 / +2011
Postów: 2,272
|
Re: proszę obejrzeć zdjęcia i poradzić.... zgniłe nadkola ;(
Szkic dla kol. freebird
PW nie przyjmuje załączników, więc zaśmiecam nieco.
__________________
A prywatnie ... Toyotka D4D |
27-11-2008, 22:54 | #14 |
ford::expert
Zarejestrowany: 05-03-2007
Skąd: Zabrze
Model: mondeo mk3
Silnik: 2,2 Tdci 185 KM 440 Nm
Rocznik: XXI
Postów: 3,197
|
Re: proszę obejrzeć zdjęcia i poradzić.... zgniłe nadkola ;(
Jeżeli po godzinie był lekko lepki to uważam, że za mało utwardzacza dałeś. Ja reperowałem w taki sposób w kwietniu nadkole. Po ok 20 minutach do pół godziny mata była zastygnięta dotykowo
|
09-12-2008, 19:16 | #15 |
ford::expert
Zarejestrowany: 09-01-2008
Skąd: Niedrzwica Kościelna kolo Lublina
Model: Escort Mk7
Silnik: 1.3 J6A + LPG
Rocznik: 96
Postów: 3,649
|
Re: proszę obejrzeć zdjęcia i poradzić.... zgniłe nadkola ;(
Nie obrazcie sie ale moim zdaniem taka robota to tylko odwlekanie nieuniknionego. Faktycznie jezeli rdza jest tylko na rancie to wyciecie zardzewialych elementow lub dobre odrdzewienie i to zaklejenie da nawet dobry efekt. Ale jezeli rdza poszla juz dalej to sa marne szanse zeby udalo nam sie odrdzewic wszedzie i calkowicie usunac rdze a ro znaczy ze po jakims czasie bedzie dalej atakowala i bedzie orzsadzala od srodka.
|