[Mondeo 2014- ] Pomiar przyspieszenia Michelin vs Continental

[lemon]

Pomiar przyspieszenia 0-100km/h Michelin vs Continental w 2.0eb 240.
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[BrunoJ]

To jakiś żart? 25 minut monologu... a potem testowanie na zwykłej ulicy, bez uwzględnienia sporej ilości zmiennych, a porównywane opony miały tylko 30kkm różnicy przebiegu...

[kaan1]

Pomysł na test fajny, ale warto by było zrobić jakieś podsumowanie na końcu materiału (tablica z wynikami), bo rzeczywiście 25 min to trochę długo i brakuje konkretnego podsumowania - wniosków. Różnica 30 tyś km w przebiegu opon to moim zdaniem bardzo dużo. Jedno opony mogą być praktycznie nowe, a drugi nadawać się juz do wymiany.

Możesz napisać w dwóch zdaniach, wyniki i wnioski z podsumowaniem.

[lemon]

Jeśli chodzi o Conti to mają wciąż w granicach 4-5mm. Przejechały 2 sezony na tylnej osi i jeden na przedniej. Na pewno do końca obecnego sezonu przetrwają pozostając na przedniej osi. Czasy 0-100:
Michelin - 6,9
Conti - 7,1

Na Conti wykonałem o 1 próbę więcej wykręcając 7.1.

Conti ma bardzo twardy bark opony i to czuć po zmianie opon również na kierownicy. To samo na mokrej nawierzchni przy max skręcie przy niskich prędkościach koło potrafi podskakiwać czego nie ma na Michałkach. Dziwne. Przy wyjściu z ronda Conti się ślizga i to przy umiarkowanym dawkowaniu gazu a Michałki nie i tak było od nowości. Im niższa temperatura tym gorzej zachowuje się Conti. Dramat pojawia się poniżej 10st czego nie ma w Michałkach. Chyba wystarczy.
Myślę że przy 2 barach da się zejść na Michałkach do 6,8 do 100km/h. Kiedyś się jeszcze pobawię z Dragy.
Za 1,5 roku sprawdzę jakie czasy można wykręcić na Michałkach z przebiegiem 35k km.

Ori IC jest mało wydajny i puchnie już po 1szej próbie przyspieszenia więc dwóch prób po sobie nie ma sensu robić. Należałoby go wymienić tylko nie wiem na co bo dostępność akcesoryjnych IC w PL jest żadna. Może macie jakieś pomysły?

[kaan1]

A jest jakaś różnica w głośności między oponami? Jeżdżę na Conti, i też mam wrażenie, że przy mokrym lubią uślizgiwać przy ruszaniu - być może to kwestia diesla (momentu) i skrzyni ręcznej.

[lemon]

Nie zauważyłem różnicy w głośności. Skręć koła na maxa na mokrym asfalcie i rusz. U mnie koło potrafi się mocno ślizgać z nieprzyjemnym szumem jakby podskakiwało (być może powoduje to bark opony?).
BTW hydrokinetyk generuje znacznie więcej momentu niż diesel przy niskich obrotach silnika.

Bump: Max moment obr. w Nm w moim przypadku to 425-480 przy 1700obr. Diesel tyle nie generuje. https://youtu.be/X991yCOZKUI wykres w 9:49

[Woytas]

0,2 s różnicy między oponami po 30 tys km a nowymi to delikatnie mówiąc żart a nie różnica ... a takie psy @[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] wieszałeś na tych conti a na michałkach eb miało latać nadświetlną Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[lemon]

Dalej uważam że to ****o bo się ślizga tam gdzie Michałki się nie ślizgają i tak było od nowości i do tej pory się nie zmieniło. W niskich temperaturach jest dramat. Przy pomiarach obniżyłem ciśnienie dzięki temu nie było wheel hoopa i jakoś kleiły na wprost. W zakręcie jest dalej słabo. Wyjście z ronda i uślizg no qr...a mać.

[cattani75]

Przydałoby się 4x4

[lemon]

To zależy od przyczepności nawierzchni i opon oczywiście. Na jednych oponach auto się ślizga nawet na suchej i przyczepnej nawierzchni a innych nie ma tego problemu. Ogólnie AWD się przydaje przy słabej przyczepności ale przy dobrej staje się balastem ważącym 100kg.