[Transit 2000-2006] Termostat nagrzewnica wentylator

[tommy504]

Hej.

Tranzolek 2.0 TDDI 100KM mam od 4 lat. Dobry i wdzięczny osiołek, po 2.5DI.

Tak schodzi rok po roku i z zimy na zimę. W kabinie jest chłodno, a to tylko 3 osobowa.
Wreszcie trzeba coś ruszyć, bo słabo grzeje. 19 st jest dopiero po 1-2 godz. jazdy. Na postoju fajnie dmucha a podczas jazdy chłodek. Wąż z termostatu do chłodnicy jak dzisiaj sprawdzałem to już ciepławy w okolicach 60-70st. Dobrze kombinuję, że to termostat?

Druga sprawa, jak już spuszczę płyn z układu chłodzenia, to bym chciał przeczyścić wodą nagrzewnicę i zobaczyć, czy nie zasyfiona, bo nie wiem, czy ktoś tam kiedy wogóle zaglądał i czy węże np. dobrze podpięte. Czy dolny wąż/króciec to zasilanie, a górny to powrót? Z tego co widzę, to jak w starym osiołku, tylko nie mam pewności, czy ktoś np. nie zamienił węży. Ewidentnie to było słychać. Te modele tak mają? Obliczone na więcej mocy i dlatego?

I jak się zabrać do tych szybkozłączek przy nagrzewnicy? Czy po tylu latach (15) da się to rozpiąc bez ucinania i łączenia na opaskę?

Mały prąd wodny do powrotu i wypłuka cały syf i potem na zmianę z dolotem ze 2-3 razy chcę zrobić (tak robiłem w starym tranzolu).


I na koniec. Czy to normalne, że po pałowaniu w/w 2.0 TDDI 100KM 140-160 w lato na autobahn nie załącza się wogóle wentylator chłodnicy?
Albo w mieście w lato po godzinnej jeździe start-stop też nigdy się wentylator chłodnicy nie załączył. Na pewno sprawny, bo 2 lata temu, jak pekł wężyk jakiś przy pompie wodnej to przeszedł w tryb awaryjny, czyli wentylator na maks i ograniczenie mocy chyba o 50%.

[wojtekjanus]

Jeśli wąż idący do chłodnicy przy niedogrzanym silniku jest ciepły, to termostat nie domyka się - jest uszkodzony.

Który wąż to dolot a który powrót - sprawdź przy włączonej nagrzewnicy i wentylatorze na full, który jest bardziej ciepły - i wszystko jasne.

Latem w moim Mk6 generalnie włączał się wentylator chłodnicy tylko incydentalnie, podczas jazdy nigdy. Z tym, że u mnie była często włączona klima - a wtedy wentylatory zawsze pracują. Więc może moje obserwacje nie do końca są obiektywne...

[VectroV]

Napisał tommy504 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

I na koniec. Czy to normalne, że po pałowaniu w/w 2.0 TDDI 100KM 140-160 w lato na autobahn nie załącza się wogóle wentylator chłodnicy?
Albo w mieście w lato po godzinnej jeździe start-stop też nigdy się wentylator chłodnicy nie załączył. Na pewno sprawny, bo 2 lata temu, jak pekł wężyk jakiś przy pompie wodnej to przeszedł w tryb awaryjny, czyli wentylator na maks i ograniczenie mocy chyba o 50%.

U mnie ani w 2.0 TDCI, ani 2.0 TDDI przy jeździe - czy to grubej czy w korku w lato się nie włączył. Dopiero awaria pompy wody zmusiła go do rozruchu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[tommy504]

Odkopuję temat, bo nie daje mi spokoju, były lżejsze zimy to przebiedowałem jakoś, ale wreszcie trzeba to rozwiązać.

Do celu.

1. Termostat stary oryginał sprawny, sprawdzony w garnku.

2. Nagrzewnica już z wkurzenia była przelana/przeczyszczona wodą lekko z węża, brak wiekszego syfu. Po odpaleniu, nagrzewnica powoli się nagrzewa, ale zdecydowanie; dolny wąż szybciej niż górny (chyba dobrze bo tak też było w osiołku 2.5D).

3. Rozegrałem okolice nagrzewnicy. To jest układ bez klimy, czyli brak zaworów elektro do pozycjonowania zimno-ciepło i tego podciśnieniowego na wejściu do nagrzewnicy. Prosto. Pokrętło zimno-ciepło jest na linkę.

No i koniec końców okazuje się, bo rozebrałem wyloty z prawej strony nagrzewnicy, wsadziłem tam łapę dotykając klapy zimno-ciepło i jak kręcę linką to ta klapa jest w jednej pozycji, czyli opadnięta ku przodowi, zamyka kanał ciepły do nagrzewnicy. Wentylator tłoczy cały czas zimne powietrze. Prawdopodobnie oberwana/ukręcona ośka tej klapy, bo niewiem co tam jest.

I teraz pytanie, co zrobić? zostaje bebeszenie wszystkiego, czy np. da się tą klape jakoś podnieść, żeby załączyć grzanie? Drucik, prowizorka i zahaczyć o ten wlot boczny, podnieść klapę?

Jakby się dało podrutować, to na wiosnę bym to rozebrał, a teraz wystarczyło by zablokować na ciepło. Z lewej strony nagrzewnicy nie ma chyba dojścia, żeby obrócić ta klapę, czy sie mylę?

THX.

P.S. Ni da się podnieść klapki, "zamurowana", z lewej strony od kierowcy wychodzi jej drugi koniec, nie da sie ruszyc nawet po WD40.
Zacementowało wałek klap zimno-ciepło po lewej, a po prawej urwany, i stoi, nie można ruszyć. Drucikiem niue da się, prostuje się.

Stary osiołek 2.5D miał wszystko bardziej proste, po co to zmieniali? Grzał pięknie w srogiej nawet zimie jak wszystko sprawne. Masakra.
Podciśnieniowo sterować klapami wewn/zewnm powietrza, jakby linka nie wystarczała...

Swiat się kończy, z prostoty kombinują na skomplikowanie.
Ta wersja z klimą to jest jakaś abstrakcja, sterownik steruje sterownikiem i podcisnieniem
Zgadzam się, ale nie w motoryzacji.
W motoryzacji im mniej wadliwych podzespołów tym lepiej.

Chyba MK5 i 6 to jednak były wypadki przy pracy...
MK3/4 rulez.

[wojtekjanus]

Nie wiem gdzie tam wkładałeś rękę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. , ale czy na pewno dotykałeś klapy nagrzewnicy? Bo tam (w wersji bez klimy) jest jeszcze klapa przełączania nawiewu z zewnątrz na obieg wewnętrzny. I jest poruszana siłownikiem podciśnieniowym. Ale też nie wszystkie Transity bez klimy mają takie coś.

[tommy504]

Tak, dotykałem klapy ciepło/zimno nagrzewnicy, jest taka obleczona "pianką"

Tak, leży w pozycji 0, na płask, podniesienie do 90 stopni, do góry, to byłby full na grzanie.

Ktoś wcześniej ukręcił ośkę, bo pokrętło na linkę działa, tylko nie ma regulacji, całyt czas pozycja zimna.

po stronie prawej przy nodze kierowcy jest chyba drugi jej koniec, koniec klapy zimno-ciepło, ale jest "zacementowany", nie da się ruszyć nawet.

No nic, 5 zima będzie bez grzania Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Chciałem podnieść tą klapę do góry, drucikiem, ale "zaspawana" jest, nie do ruszenia, utkwiona na ośce. tyle.
Trzeba było by rozbierać cały układ, bo nic nie zrobisz....

[wojtekjanus]

Póki jeszcze nie ma mrozów, to radzę wymienić nagrzewnicę. Wbrew pozorom zdjęcie całej deski to nie jest jakaś straszna robota, a kiedy już jest zdjęta, to wymiana nagrzewnicy jest myk-myk, wszystko wtedy widać i dostęp jest dobry. Nie święci garnki lepią...