[1,8 TDDi] Focus 1.8 TDDI po wjechaniu w głęboką kałuże :(

[wojte]

Też to potwierdzę. Jak korbowody wygięły się nieznacznie to silnik będzie kręcił od rozrusznika, a czasem nawet zapali. Ale dłuższa eksploatacja wcześniej czy później doprowadzi do uszkodzenia tłok-cylinder, a w najgorszym wypadku osłabiony i wygięty korbowód pęknie, wszystko wyjdzie bokiem a ty będziesz miał sporo części do sprzedaży.
Jedź na kompresję, jak będzie źle to głowicę zdjąć i wszystko będzie widać.

[Szeryf455]

A mnie się wydaje, że się woda dostała do baku i stąd całe zamieszanie.
Jakby było coś z korbami, to by się zmieniła praca silnika: kulałby, szatkował, tłukł się itp. A skoro odpala i wali białym dymem (parą zapewne) i po przekroczeniu 2 tys. pracuje normalnie, to będzie jakaś pierdoła. Zalej mu jakiegoś depresatora, nawet podwójną dawkę (nie przedawkujesz, nie bój się) i pojeździj.
A pomiar komprechy, wiadomo, podstawa.

[Grzenek1989]

Zrobię tak jak napisaliście. W poniedziałek jestem umówiony na sprawdzanie kompresji. Szeryf, co do wody w baku, czy ona mogłaby być tam tyle czasu ?

[Szeryf455]

Napisał Grzenek1989 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

co do wody w baku, czy ona mogłaby być tam tyle czasu ?

A dużo jeździłeś od czasu awarii?

[darecki_511]

Witam,
Podepnę się do tematu bo mam identyczny problem - sytuacja toczka w toczkę identyczna tylko wody było do progów równo... silnik zadławił się w kałuży, ale wytoczył się i po chwili odpalił - reszta objawów identyczna.
Wymiana filtra powietrza nic nie dała, w oleju nic podejrzanego nie zauważyłem (jego wymiana plus filtr oczywiście też nic nie dała), katalizator odpada bo straciłem go rok temu, ulepszacze i wacha wysokiej jakości też nie pomogła, w wydechu raczej nic nie ma prawa już być bo autko po rozgrzaniu przegoniłem dość konkretnie...
Przed kałużą autko nawet nie zakopciło (przy mrozach był ten biały dymek ale nie taka ilość...) po wodowaniu masakra:/
Może ma ktoś jakiś sprawdzony warsztat w Warszawie lub okolicy?

[Uziu]

pierwsza i podstawowa sprawa po takim zdarzeniu to sprawdzenie kompresji na kazdym cylindrze... po tym juz wszystko bedzie jasne. Jak nie trzyma normy to wiadomo - na skutek dostania sie wody do cylindra i jej sprezeniu korbowod sie skrzywil.
p.s jak korba jest skrzywiona delikatnie silnik nie bedzie sie tlukl , po prostu tlok nie bedzie dochodzil do GMP - paliwo nie zostaje dobrze sprezone , nie spala sie odpowiednio - dym z rury - silnik sie nagrzeje , poszczegolne jego elementy - paliwo zaczyna spalac sie lepiej , jak ktos juz pisal rozszezalnosc materialow w wys. temp. a po za tym kolega pisal ze nim sie nagrzeje nie wchodzi na obroty.