Ford Focus mk2 1.8 - niedawno kupiony w komisie

[michalpodroznik]

"To akurat nie ma znaczenia, ten zapis jest nieważny w większości umów"

Nie bylbym tego taki pewien. Sądy w Polsce potrafią orzekać bardzo, bardzo różnie. W naszym kraju nie obowiązują precedensy, wiec wszystko zalezy tak naprawde od zgromadzonego materialu dowodowego, tego czy masz fachową pomoc (adwokata, bieglego) i od składu sędziowskiego. Najbardziej nieprzewidywalne są kobiety sedziowie.

Do tego dochodzi problem polegajacy na tym, że Kodeks cywilny w Polsce zaklada swobode ogolna zawierania umów.

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

[witek_p]

Umowa nie może wyłączyć odpowiedzialności sprzedawcy za wady ukryte, gdyby sprzedawcą była osoba prywatna to jak najbardziej możemy dyskutować nad skutecznością lub nie tego zapisu, ale nie w przypadku "profesjonalisty" (komisu).

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Żaden sąd tego nie klepnie i tą umowę/ FV czyta się tak jakby tego zapisu nie było.

To nie zmienia jednak sytuacji kupującego, to on w sądzie będzie musiał wykazać że sprzedający zataił przed nim wadę ukrytą w postaci uszkodzonej uszczelki głowicy. Auto przez miesiąc niby jeździło z takim uszkodzeniem bez objawów ? Pamiętaj o tym że auto ma 11 lat i sprzedający musi się spodziewać że taka awaria może nastąpić, nie jest to nic szczególnie dziwnego ?

[michalpodroznik]

I tu jest najwiekszy problem- z wykazaniem przez kupujacego, ze sprzedający zatail wadę...

Sądy roznie podchodzą do tego rypu spraw. Zasada ogolna jest prosta - in starsze auto i z wiekszym przebiegiem, tym większe prawdopodobienstwo wystapienia awarii.

Ps.
"Żaden sąd tego nie klepnie i tą umowę/ FV czyta się tak jakby tego zapisu nie było"
Na pewno? Dyskutowalbym nad takim stwierdzeniem...
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

[michalpodroznik]

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka

[wariatdrogowy]

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Widziałem ten film i myślałem że może uda coś się załatwić

[witek_p]

Wiesz co, jakby był wypadkowy zamiast bezwypadkowy, miał inny przebieg itp itd było by Ci to łatwiej ugryźć niż naprawa bo auto się zepsuło. Takie jest moje zdanie - przynajmniej w sądzie.

Więc zacznij od napisania pisma do sprzedawcy powołując się na art 556 par 1 zażądaj naprawy pojazdu.
Od razu w piśmie zaznacz że wyłączenie rękojmi jest bezskuteczne ze względu że kupującym jest konsument, art 558 par 1 oraz dlatego że sprzedawca wadę przed Tobą zataił art 558 par 2.
Wyślij pocztą ZPO i czekaj 14 dni - tylko nie dzwoń i nie nękaj, a nawet w piśmie nie podawaj nr tel. Może nie odpowie w 14 dni i będziesz w lepszej sytuacji.

EDIT:
Nic nie piszesz ale moje wywody dotyczą oczywiście sytuacji jeżeli jesteś konsumentem w rozumieniu ustawy a nie przedsiębiorcą.

[wariatdrogowy]

tak, jestem konsumentem. kupowałem samochód na siebie.

[Marek]

Skoro nie było awarii w dniu zakupu to czego żądać od sprzedawcy??

[bestia150]

Mógł być przecież wlany jakiś motodoktor. Bez potwierdzenia w postaci opinii rzeczoznawcy autor nic nie zdziała.

[taajniak]

Tak szczerze, jak komis nie weźmie tego na klatę to moim zdaniem nic nie zdziałasz.
Pisz na rękojmie, może gość usunie wadę na swój koszt.

Jeżeli nie, to jak chcesz udowodnić, że ta wada istniała i sprzedający ją zataił?
Bo ja nie bardzo nawet mam pomysł jak coś takiego zarzucić.


Może po prostu masz pecha - zacząłeś jeździć i uszczelka poszła Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. W takim wypadku trudno mieć pretensje do sprzedającego. Auto też już ma swoje lata.

Ps. Ja i moi znajomi zawsze przed kupnem samochodu zlecamy inspekcje auta. Jeżeli to zrobiłeś i było OK, to dlaczego oczekujesz że komis miałby ci płacić za wymianę uszczelki ?