|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
20-01-2020, 12:42 | #1 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 23-10-2006
Skąd: Kostrzyn
Model: s-max
Silnik: 2.0 TDCI
Rocznik: 2011
Postów: 413
|
Migają awaryjne i otwiera się tylna klapa, przy odpaleniu auta
Mam taki teraz problem jak w temacie. Dzieje się to przy niskich temperaturach, dzisiaj 4C.
Ktoś coś wie? |
20-01-2020, 13:49 | #2 |
ford::specialist
Imię: Michał
Zarejestrowany: 09-08-2017
Skąd: Chodzież
Model: S-max mk2/Grand C-max/Fiesta
Silnik: 2.0 tdci 180KM / 1.6 tdci 115KM / 1.0 82KM
Rocznik: 2016r/2011r/2017r
Postów: 619
|
Odp: Migają awaryjne i otwiera się tylna klapa, przy odpaleniu auta
Sprawdź kable na początek w "słoniu" między klapa bagażnika a autem, lubią tam pękać
|
21-01-2020, 06:26 | #3 |
ford::amateur
Zarejestrowany: 08-08-2013
Model: S-Max
Silnik: 2.2 TDCI 200ps
Rocznik: 2011
Postów: 4
|
Odp: Migają awaryjne i otwiera się tylna klapa, przy odpaleniu auta
Wyglada jakby magiczny wlacznik od otwierania klapy sie zepsul, u mnie przed naprawa odryglowywalo sobie klape kiedy chcialo, co prawda bez migania swiatlami ale moze Ty masz jakas inna funkcje aktywna....
|
23-01-2020, 17:39 | #4 |
ford::amateur
Imię: Arek
Zarejestrowany: 07-12-2017
Model: Ford S max Titanium
Silnik: 2.2
Rocznik: 2011
Postów: 4
|
Odp: Migają awaryjne i otwiera się tylna klapa, przy odpaleniu auta
Cześć miałem podobny problem po wymianie akumulatora wszystko wróciło do normy gdzieś wyczytałem że dzieje się tak gdy akumulator jest słaby.
Bump: Ostatnio edytowane przez arkadeo82 ; 23-01-2020 o 17:42 |
24-01-2020, 08:44 | #5 |
ford::specialist
Imię: Tomek
Zarejestrowany: 25-03-2016
Skąd: Warszawa
Model: Focus MkII FL Tournier
Silnik: 1.6 Duratec 100KM
Rocznik: 2010
Postów: 870
|
Odp: Migają awaryjne i otwiera się tylna klapa, przy odpaleniu auta
Klasyka przeróżnych aut - jak akumulator słabiutki i podczas kręcenia rozrusznikiem napięcie leci poniżej granicy przyzwoitości (10,5 V podczas rozruchu, jeśli schodzi niżej to ładowanie prostownikiem - nie ładowarką automatyczną i ponowna próba), to dzieją się cuda z elektryką (choinka na desce, szalejące zamki i wycieraczki, światła). Wszystko może głupieć.
Najprościej / najtaniej - woltomierz do zapalniczki lub multimetr i druga osoba do pomocy - sprawdź napięcie podczas rozruchu. Jak leci, to j.w. ładowanie (a jeśli akumulator wciąż fabryczny lub nowszy, ale nie zadbany, to szykuj się na wymianę) i potem podjechać do sklepu z akumulatorami na porządną diagnostykę z pomiarem prądu rozruchowego. Nie jedź przed ładowaniem, tylko dzień po, a jak masz możliwość, to zawieź sam akumulator, żeby nie testować zaraz po wyłączeniu silnika. Dla upewnienia się (jeśli podczas rozruchu napięcie leci poniżej 10,5 V) możesz jeszcze podłączyć booster lub drugi akumulator (kable rozruchowe i pożyczanie od sąsiada - silnik dawcy WYŁĄCZONY przed rozruchem). Jeśli bagażnik i awaryjne nie będą szaleć, to sam się przekonasz, że to tylko akumulator. |