[Mondeo 2000-2007] Opony zimowe - jakie...?

[ace2]

Dębice miałem na kilku różnych autach, cena idzie z jakością i dziwi mnie pochwała dla nich bo są bardzo przeciętne i głośne, już lepiej sprawowały się Kormorany 2000. Barumy Polaris 2 mam u żony w Peugocie, no cóż kupiłem je z autem i za rok wymienię na opony zimowe a nie udające zimowe, fakt że to ich 2 sezon ale przy małym aucie z małymi przebiegami nie ma to takiego znaczenia. Za to zaskakują pozytywnie się Micheliny w 4 najnowszej odsłonie w Meganie. Zaskoczony jestem ich dobrymi własnościami. W następnej zimie kupie do Mondeo zamiast Nokianów Continentale lub Pirelli, które wspominam najlepiej a miałem je w Toyocie Carinie E.

[FrogsterPL]

Co do Dębicy - kilka razy widziałem już opinie (w tym w paru testach/porównaniach), że to są opony dobre głównie w terenach górskich, ponieważ na śniegu są bardzo dobre (lepsze od większości opon na rynku), za to na nawierzchni suchej i mokrej raczej niezbyt wybitne. Ot, jak to się mówi - prawdziwie bezkompromisowe opony Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[ace2]

Są dobre w takich warunkach bo mają bieżnik praktycznie śnieżno błotny czyli taki gruby i mocno kostkowany. Dlatego też powiedziałem że auto się źle prowadzi na nich i są głośne. W zakrętach mają największe problemy.

[G0 Mułek]

Wreszcie i ja doczekałem się przetestowania moich opon na Mondeo. Na pierwszy ogień pójdą Goodyear UG Performance 2. Mam je na przedniej osi i na naprawdę śliskiej radzi sobie nieźle aczkolwiek w Mondeo ESP świetnie działa więc każda nowa dobra opona zachowywała by się podobnie. Za to na ubitym śliskim śniegu, czy zaśnieżonej, obłoconej śniegiem drodze rewelacja. Ruszanie z pod świateł z ESP ale ruszam jak na asfalcie, tam gdzie inni 50-60 ja 80-100. Świetne hamowanie na każdej nawierzchni. Wgramoliłem się w głęboki śnieg do zderzaka i wyjechałem bez żadnego problemu i bez ESP. Naprawdę super opony aczkolwiek prawdziwe ich możliwości można w pełni wykorzystać w aucie z napędem na 4 koła. Teraz czas na Pirelli sottozero na tylnej osi. Jak się spodziewałem po doświadczeniach z Pirelli bardzo ciężko jest wrzucić tył w poślizg. Świetne opony. Polecam każdemu Pirellki bo nie są dość drogie w porównaniu do jakości.
Co do Dębicy to dobra opona jak ktoś nie szaleje a ma naprawdę ciężkie warunki w okolicy zamieszkania.
Nokian produkowany w Rosji jest słaby.
Co do porównania Continental a Pirelli brałbym Pirelli (moje prywatne upodobanie).
Dunlop Winter 3D to świetna opona i tańsza od Goodyear UG Performance 2, choć i ta do tanich nie należy.
Co do Fuldy, ostatnio nie wyhamowałem tam gdzie chciałem. Tragedia a nie opona, wypluło mnie bokiem z zakrętu. Może i do tego Grand Scenic ma jakieś powalone ESP bo na nim są te opony. Mondeo w tym samym miejscu się zatrzymało bez problemu.
No i Bridgestone Blizzak LM30 nie jest oponą na ciężkie warunki zimowe. Raczej do miasta na odśnieżone drogi albo na trasy po dobrych drogach. Z bridgestonów brałbym tylko LM32.

[ace2]

a Pirelli który model tak dobrze wypadł w twoich testach?

PS. mam letnie Nokiany H z Finlandii Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. tez słabo wypadają w porównaniu z czołówką, 30tys i bieżnik już zdarty.

[FrogsterPL]

G0_Mułek, nigdzie nie pisałem, że jeżdżę w ciężkich warunkach Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Ale to chyba lekka przesada, żeby miały trakcję gorszą od zużytej Fuldy? Nad LM32 nie myślałem, myślałem za to nad LM35 - tyle że były mi za drogie.

Co do Nokianów H - mamy je w Yarisie, opony jak nówki i trzymają bardzo w porządku, tyle że ten Yaris od nowości (2002 rok) zrobił dopiero jakieś 29950 km Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. (a jest to już drugi komplet opon letnich, bo poprzednie Micheliny miały trochę drobnych uszkodzeń). Te Nokiany mamy chyba od 2008 albo 2009 roku.

[G0 Mułek]

Jeżeli chodzi o Pirelli to Sottozero mam teraz na Mondeo. A wcześniej miałem na Escorcie Carvingi. Jak na focusa czy Escorta uważam Carvingi za bardzo dobry wybór. Tam gdzie Escort mknął jak chciałem i ni dało się nawet poszaleć, tam Golf III na nowiuteńkich Michelin A3 nie prowadził się pewnie i miał tendencje do uślizgiwania się.

[dg.]

polecam bridgestone lm 20 - jezdze juz 3 sezon na nich - nigdy sie nie zakopalem tak aby ktos musial mnie holowac.

opony z gruba kostka i duzymi szczelinami. uzytkuje w rozmiarze 195/60/r15

scieralnosc znikoma.

[ethernal]

Pierwszy sezon mam Hankook`i W310 (205/55 R16) - swego czasu pytałem o poradę na ich temat i nie za bardzo był odzew - i mam następujące spostrzeżenia po przejechaniu ok. 5 tyś km.:
- opona cicha;
- twarda (może dlatego że 94 XL)
- w deszczu b. pewna, lepsza niż letnia;
- na suchym i przy plusowej temp. w trasie spalanie wzrasta o ok. 1l/100km w porównaniu z letnimi oponami (GY Effiiciecygrip ten sam rozm.)
- teraz jak jest śnieżnie trzeba się naprawdę postarać żeby zadziałał ESP
- w razie wpadnięcia w poślizg, dość łatwo wyprowadzić auto na prostą, opona szybko "chwyta" narzucony kierunek jazdy.

Podsumowując, jest to cicha opona, b. dobra na deszcz, śnieg i błoto pośniegowe. Na lodzie nie testowałem zbytnio bo nie było okazji Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[ace2]

Opisywanie całkiem nowych opon nie za bardzo ma sens gdyż każda opona w średniej klasie będzie lepsza niż dwu i trzyletnia najlepsza. Opinie sezonów następnych są najbardziej wiarygodne.

PS. do poprzednika trudno żeby opona zimowa była gorsza na wodzie od letniej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.