[Focus 2018- ] Zalety, wady i usterki

[Rafi22]

Witam. Czy ktoś miał przypadek wymiany filtru DPF przy 70tys km? Raz pojawił się błąd i konieczna była wymiana sondy. Aa trzy tygodnie znowu to samo (tylko błąd na desce, samochód jeździł). Serwis stwierdził, że wewnętrzne procedury sugerują wymianę filtra DPF w ramach gwarancji (sondy padają non stop). Niestety nie wiadomo ile mam czekać na wymianę filtra DPF, bo brakuje. Czy ktoś miał już taka sytuację?

[niki80]

Tak. Mi wymieniali trzy razy sondę (tą samą) i w końcu czekam na wymianę całego DPF. Aktualnie przebieg 195000km

[Rafi22]

Ja już ponad dwa tygodnie czekam na wymianę tego filtra DPF. Z informacji z ASO mają dostać pod koniec lipca dopiero - masakra. Podobno coraz więcej samochodów mają z tą usterką.

[Rafi22]

Wreszcie udało mi się odzyskać samochód. Wymienili filtr DPF na nowy. Zastanawia mnie tylko, czy nowy filtr jest w jakiś sposób zmieniony, skoro mieli problem z wieloma takimi usterkami.

[kacper69]

ja z sondą DPF miałem problem w dniu odbioru auta ( !!!) , auto przejechało 12 km i pojawił się komunikat.
Do domu nie dojechałem.
dodam, że auto stało w ASO 10 dni "w oczekiwaniu na części".
Oczywiście żadnego auta zastępczego ASO nie udostępniło.

[bidżej]

Stuknęło mi że 2 tygodnie temu 100kkm. Aktualnie, 103kkm. Samochód jest w stanie jakby planował autodestrukcję. Luz najpierw na lewej (naprawiony), teraz na prawej półosi. Skrzynia nieraz wali jakby chciała wyskoczyć spod maski (ASO w końcu zdiagnozowało niesprawny elektrozawór, trwają negocjacje z leasingodawcą). Jestem na wakacjach i o tyle dobrze, że zabrałem laptopa z Forscanem, to mogłem pokasować błędy i adaptację skrzyni - na chwilę pomaga. We wnętrzu brzęczenie słychać z każdej strony - ostatnio zlikwidowałem świerszcza nad lusterkiem wstecznym, ale okazuje się, że bardzo podobny jest gdzieś w konsoli centralnej. Drzwi i słupki - masakra, bez muzyki ciężko jechać (ale nie za głośno, bo wtedy też pierdzą).
Ładowarka bezprzewodowa nadal nie działa (od listopada 2021), podmiany ładowarki nic nie dają, moduł WCAM nie zgłasza żadnych błędów, ASO czeka od kwietnia na rady od centrali Forda - nic.

Także polecam, jest w pytę. Focus MK4 to najbardziej usterkowy samochód jakim w życiu jeździłem, a trochę ich było.

[Rafi22]

Napisał bidżej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Stuknęło mi że 2 tygodnie temu 100kkm. Aktualnie, 103kkm. Samochód jest w stanie jakby planował autodestrukcję. Luz najpierw na lewej (naprawiony), teraz na prawej półosi. Skrzynia nieraz wali jakby chciała wyskoczyć spod maski (ASO w końcu zdiagnozowało niesprawny elektrozawór, trwają negocjacje z leasingodawcą). Jestem na wakacjach i o tyle dobrze, że zabrałem laptopa z Forscanem, to mogłem pokasować błędy i adaptację skrzyni - na chwilę pomaga. We wnętrzu brzęczenie słychać z każdej strony - ostatnio zlikwidowałem świerszcza nad lusterkiem wstecznym, ale okazuje się, że bardzo podobny jest gdzieś w konsoli centralnej. Drzwi i słupki - masakra, bez muzyki ciężko jechać (ale nie za głośno, bo wtedy też pierdzą).
Ładowarka bezprzewodowa nadal nie działa (od listopada 2021), podmiany ładowarki nic nie dają, moduł WCAM nie zgłasza żadnych błędów, ASO czeka od kwietnia na rady od centrali Forda - nic.

Także polecam, jest w pytę. Focus MK4 to najbardziej usterkowy samochód jakim w życiu jeździłem, a trochę ich było.

Ja już zrobiłem focusem MK4 70tys km i miałem problemy właśnie z sondą lambda i dpf co naprawili mi w ramach gwarancji. Czasami też ma objaw, że nie mogę przyspieszyć na 6-biegu (na autostradzie) i samochód dziwnie wpada w lekkie wibracje. Tego problemu w ASO nie wyeliminowali, ale na szczęście rzadko się tak dzieje. Więc po 70tys km ogólnie jestem zadowolony, ale szału nie ma. Wcześniej miałem służbowego Golfa 6 1.6TDI i zrobiłem nim 300tys km i tylko dwie małe awarie: zawór EGR i alternator a tak nic poza tym (ani turbina, wtryski, dpf, dwumas, sprzęgło - z niczym nie było problemów). Czy ford wytrzyma 300tys zobaczymy.

[AdoKrycha007]

Trudno nazwać to usterkami wieku dziecięcego, ale po 3 latach, w zasadzie co do tygodnia równych 3 latach, mam pierwszą awarie - tylne dodatkowe LED światło stop przestało działać. Okazuje się, że jest to cały element - ledy wraz z obudową nierozbieralne, które wsadza się jak klocek lego. Cena w ASO 450 zł. Powód przestania działania - mokro wewnątrz, musiało się rozszczelnić i wilgoć zrobiła swoje. Wiązki i elektryka ok. Po włożeniu nowego wszystko działa. Pewnie znów na 3 lata max Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[michałek]

Napisał AdoKrycha007 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Po włożeniu nowego wszystko działa. Pewnie znów na 3 lata max

Patrząc po forach , nie jest to jakaś plaga. Nie tak jak padające akumulatory.
Używki w dobrym stanie ok. 150 zł. Pasują od kugi, fiesty i chyba jeszcze innych.

[AdoKrycha007]

nie mam problemów z aku. od nowości jak nowy. no ale ja mam wyłączone bezkluczykowe otwieranie na stałe i zawsze wyłączam po odpaleniu silnika start-stop.