[Escort 1995-2001] Skacze przy ruszaniu z jedynki

[DLEV]

Kochani! Podobne tematy tutaj są, ale zrobił się niezły śmietnik bo każdy pisze co mu wpadnie do głowy i mamy pomieszanie tematów przy ciągłym braku wyjaśnienia usterki.

Chodzi o to, że Fordzik skacze jak z miejsca ruszam jedynką przy obrotach normalnych, nie leciutko, nie z full gazem, ale tak jak normalnie ruszamy autem. Skacze jak żabka, podejrzałem kiedyś jak opony odrywają się od jezdni podczas tego skakania. Skacze tak że lata całe auto: góra - dół. Jak ruszę ze sprzęgła delikatnie, to nie skacze. Jak ruszę z gazem wciśniętym do dechy, to też raczej nie skacze. Ta dziwna rzecz pojawia się zawsze po rozgrzaniu. Jak ruszę zimnym, to nigdy nie skacze, obojętnie jakbym to prowokował... Minie 20-30 minut jazdy już skacze, a po kilku godzinach jest totalna masakra, bardzo trudno ruszyć tak, żeby nie skakał.

Mam kilka spostrzeżeń, bardzo ważnych i wykluczających opisywane tu propozycje wymieniania różnych rzeczy... Więc, co wymieniłem?
- skrzynię biegów;
- wszystkie poduszki silnika;
- sprzęgło z całym kompletem.

Mniej więcej równo z pojawieniem się skakania pojawiło się klekotanie w okolicach skrzyni biegów, którą wymieniłem i klekotanie nie ustało. Klekocze tylko na luzie, jak stoi lub jedzie, bez wciśniętego sprzęgła. Czyli: stojąc klekocze, ale jak wcisnę sprzęgło to przestaje i zaczyna znowu jak puszczam.

Jest też jedna rzecz z tym związana: jak już ruszę z jedynki i jadę, podczas przechodzenia na dwójkę (a mam często nawyk taki, że żeby uniknąć szarpania podczas przyśpieszania, dodaję obrotów takich, żeby wrzucić tą dwójkę na obroty takie, takie będzie mieć po zesprzęgleniu) i puszczaniu sprzęgła słyszę znowu to samo klekotanie, ale tylko w stanach przejściowych jak puszczam pedał sprzęgła. Czyli:
* stoję z niewciśniętym sprzęgłem - klekocze (w zależności jak się ułoży, jak klekocze mocno, wcisnę sprzęgło i puszczę; po kilku razach czasami klekot cichnie, a czasami cichnie po jednym razie);
* ruszam z jedynki - skacze;
* przyśpieszając wrzucam dwójkę - klekocze coś przy puszczaniu sprzęgła (tylko w stanie puszczania!);
* wrzucam trójkę - klekocze już mniej (tylko w stanie puszczania!);
* wrzucam czwórkę, piątkę - nic nie klekocze.

Starzy mechanicy, którym opowiadałem ten przypadek twierdzą, że to może być jakieś łożysko, gdzieś przy sprzęgle, ale jednoczenie nie jest to coś z kompletu, który przecież wymieniałem. To może powodować skakanie przy jedynce i klekot na luzie oraz wrzucaniu 2 i 3. To też powodować może trzęsienie, które mam, a o którym tu nie pisałem. Trzęsienie opisywane na forum, którego chyba nikt nie naprawił jeszcze: przy przyśpieszaniu na 4 czy 5, między 75, a 100km/h.

O jakie łożysko może chodzić? Owi "starzy mechanicy" przypominają sobie takie zachowania starych aut, ale nie znają nazwy tej części w Fordzie. Może wiecie o co chodzi, może ktoś ma jakiś schemat budowy tego napędu?! Pomocy!!!

[Wojtek]

Napisał DLEV Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

pojawiło się klekotanie w okolicach skrzyni biegów,

Tu wskazuje na łożysko oporowe sprzęgła. Szczególnie , że jest to dzwięk tylko przy puszczonym sprzęgle.

Napisał DLEV Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

z miejsca ruszam jedynką przy obrotach normalnych, nie leciutko, nie z full gazem, ale tak jak normalnie ruszamy autem. Skacze jak żabka,

Tu wskazuje na sprężynki w sprzęgle które amortyzują drgania przy ruszaniu.
Bo jeżeli byłaby to poduszka skrzyni biegów to czułbyś uderzenie przy ruszaniu i przy zmianie biegów. Ale mógłbyś normalnie ruszyć bez gazu.

Ale to wszystko dziwne skoro wymieniłeś całe sprzęgło ( tarcza , docisk i łożysko oporowe sprzęgła ).

Napisał DLEV Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

To też powodować może trzęsienie, które mam, a o którym tu nie pisałem. Trzęsienie opisywane na forum, którego chyba nikt nie naprawił jeszcze: przy przyśpieszaniu na 4 czy 5, między 75, a 100km/h.

Ta kwestia już dawno była rozwiązana... Masz do wymiany przegub wewnętrzny lub kielich w skrzyni biegów.

[Magik123]

Wymien sprzegło i przestanie skakac. Miałem ten sam przypadek u siebie w Escorcie po zmianie silnika. Wymieniłem sprzegło i problem minał. Z tym ze nie powiem Ci czy to był docisk czy moze tarcza, bo sprzegło wygladało na nie zuzyte. Ale najprawdopodobniej winna jest tarcza.

[Gedzio]

Magik123
czytaj dokładnie posty to będziesz wiedział że kolega wymienił sprzęgło i cały komplet!

[luckmar]

Kolega może dał cały komplet do wymiany albo majster tak mu powiedział, bo usterki wskazują na jakąś wade w sprzęgle, to terkotanie to rzeczywiście może być albo łożysko dociskowe albo te sprężynki na tarczy sprzęgłowej. Tak czy inaczej bez ponownego rozebrania się nie obejdzie.
Może mechanik coś spartolił albo coś kręci ...???

[DLEV]

Nie gwarantuję, że nic nie spieprzył, ale skakanie było przed i po wymianie sprzęgła w komplecie. Mechanikiem jest mój kolega, nie oszukał mnie więc napewno wymienił. Później przy wymianie skrzyni wiedział, że ma sprawdzić stan sprzęgła w tym łożyska i mówił że było idealne. A od wymiany sprzęgła do wymiany skrzyni minęło jakieś 15 tys.

[Wojtek]

Nikt nie twierdzi , że Twój kolega coś źle zrobił.
Ale objawy , które opisałeś wskazują na uszkodzone sprzęgło ( sprężynki amortyzujące + łożysko oporowe )

Każdy mechanik może się pomylić/nie dopatrzyć usterki.

Reasumując : problem tkwi w sprzęgle.
Raczej czeka Cię ponowne zdjęcie skrzyni i dokładne sprawdzenie w/w elementów.