Mondeo MK4 2.0 Duratec

[gruby33]

Cześć.

Chciałem jechać obejrzeć tego Forda i ewentualnie zakupić jak będzie Ok:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

VIN: WF0EXXGBBE8L32428

Czy może ktoś coś powiedzieć więcej na jego temat? Może ma ktoś dojścia do forda i wie co było robione i czy bo przebieg się zgadza bo u nas tylko od 2015 są wpisy.
Albo może ktoś zna go z okolicy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ogólnie jest sens zawracać sobie nim głowę ?

[karloss]

Po pierwsze spytaj dlaczego sprzedaje to auto. Po nr rejestracyjnym widać, że świeży nr. Druga sprawa to korozja m.in. podwozia i w jakim to jest stanie. No i najważniejsze, czy nie zre oleju. To może być powod szybkiej sprzedaży.
Możesz spróbować dopytać w autonobile na Plowieckiej może coś powiedza czy było to auto u nich.
Cena wg mnie dość mocno okazyjna.

[gruby33]

Okazało się, ze jest bliżej mnie do obejrzenia niż w lokalizacji na aukcji. W sumie 30km w jedna stronę wiec podjechałem.
Kobieta posiada te auto od około 7 lat. Sprzedaje bo nie jeździ jak twierdzi. Ma już drugie auto i pracę 2km od domu.
Według niej serwisowany i wszystko robione. Obszerny rachunek na prawie 4000pln z przed ponad roku (oleje, filtry, paski osprzętu, szlif głowicy i ogólnie remont góry silnika). Tylko ten rachunek to zwykła wydrukowana kartka z podpisem kij wie kogo i z jakiego warsztatu i kij wie od jakiego auta. I jak dla mnie to ten silnik nie pracował jak by był świeżo po remoncie (jakieś dziwne podzwanianie z silnika i po odkręceniu korka wlewu oleju dosyć mocno dmuchał - płyn w zbiorniki czysty i bez widocznych bąbli). Sprzęgło to chyba już na wykończeniu bo łapie prawie na samym końcu. Prócz tych szkód parkingowych i obcierek to wszystkie nadkola do roboty bo już rude i purchle z rudej na progach po obu stronach. Środek ogólnie tez zaniedbany i fotel kierowcy jak by minimalnie zapadnięty na jedna stronę.
Jeszcze partner właścicielki ostry negocjator. Na kalkulatorze wyliczył, że maksymalnie 5% zejdzie, a jak nie to niech stoi. Im się, że sprzedażą nie spieszy i najwyżej może jakos Ukrainiec kupi jak będzie chciał jechać do siebie.

I tyle z tych krótkich oględzin Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[karloss]

Jeżeli nr rejestracyjny w ogloszeniu jest prawdziwy to mówię Tobie, że auta nie może mieć od 7 lat. A to dlatego, że w Wawrze (gdzie mieszkam) ostatnia litera wskoczyla do tablic ok 3-4 lata temu. Wiec ktoś na starcie robi Cię w balona. Jak widać zasada: taniej kiełbasy psy nie jedzą sprawdza się w 100%.

[Antej]

Napisał karloss Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

auta nie może mieć od 7 lat

tak ciężko zweryfikować zanim się kogoś obrzuci błotem?

5 lat, w zasadzie to za chwilę zacznie 6,

24.03.2017 Zmiana właściciela
Data wydania aktualnego dokumentu: 03.02.2020
28.01.2020 Zmiana miejsca rejestracji
Właściciele (od rejestracji do wygenerowania raportu): 3
18.09.2008 firma pozostał właścicielem do 24.03.2017

[karloss]

Napisał Antej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

tak ciężko zweryfikować zanim się kogoś obrzuci błotem?

5 lat, w zasadzie to za chwilę zacznie 6,

Nie przesadzaj z tym błotem. 5 lat to nie 7. Chyba, że Ciebie innej matematyki uczyli. Nie zmienia faktu, że właściciel kręci i tyle.

[Antej]

Osobiste wycieczki sobie daruj.

Kwity jasno wskazują jaka jest historia auta, więc albo coś sprawdzasz, albo zamilcz.

[krzysztofSJZ]

ludzie co wy macie za problem z tym numerem? nie dziwię że w Polsce jat tak lipnie przecież najlepsi fachowcy siedza w krzakach na forach, rejestracja taka czy owaka, od sprawdzenia jest książka pojazdu, a co do tego silnika to uważaj on nie lubi gazu no chyba że to flexi-fuel ten toleruje gaz, opisywałem tu moje perypetie z moim autem, zwróć uwagę na progi i podłogę najlepiej sprawdzać młotkiem oczywiście z wyczuciem, olej to nie zbadasz jak jest mój akurat nie brał ale wiecznie był problem z pomiarem bagnet pokazywał co chciał, raz był olej raz nie było, czasami taki malutki groszek był na końcówce bagnetu, podczas wymiany uszczelki miski olejowej mechanik oglądał co tam się dzieje i g.... stwierdził, bo tłumaczenie mi że jakoś to on dziwnie wygląda to nie tłumaczenie, przy zawieszeniu od 2015 do 2021 nie robiłem nic , komfort ok, no ale jesienią jak zerknąłem na progi to pod kierowcą był niezle podjedzony przez rudą, powiedzmy że drugi raz kupił bym to auto bo jak na 2008 było dobrze wyposażone, ciche , no ale w gaz bym się nie pchał

a co do oleju kiedyś na próbe wlałem 150 gram bo bagnet był suchy, po nocy po powtórnym włozeniu bagnetu było 1cm powyżej maksimum

[DarekRz4]

Napisał krzysztofSJZ Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ludzie co wy macie za problem z tym numerem? nie dziwię że w Polsce jat tak lipnie przecież najlepsi fachowcy siedza w krzakach na forach, rejestracja taka czy owaka, od sprawdzenia jest książka pojazdu, a co do tego silnika to uważaj on nie lubi gazu no chyba że to flexi-fuel ten toleruje gaz, opisywałem tu moje perypetie z moim autem, zwróć uwagę na progi i podłogę najlepiej sprawdzać młotkiem oczywiście z wyczuciem, olej to nie zbadasz jak jest mój akurat nie brał ale wiecznie był problem z pomiarem bagnet pokazywał co chciał, raz był olej raz nie było, czasami taki malutki groszek był na końcówce bagnetu, podczas wymiany uszczelki miski olejowej mechanik oglądał co tam się dzieje i g.... stwierdził, bo tłumaczenie mi że jakoś to on dziwnie wygląda to nie tłumaczenie, przy zawieszeniu od 2015 do 2021 nie robiłem nic , komfort ok, no ale jesienią jak zerknąłem na progi to pod kierowcą był niezle podjedzony przez rudą, powiedzmy że drugi raz kupił bym to auto bo jak na 2008 było dobrze wyposażone, ciche , no ale w gaz bym się nie pchał

a co do oleju kiedyś na próbe wlałem 150 gram bo bagnet był suchy, po nocy po powtórnym włozeniu bagnetu było 1cm powyżej maksimum

Witam.
Pozwoli kolega że z kilkoma wnioskami się nie zgodzę ?
Nie wiem z jakim autem miałes do czynienia ( w jakim stanie było) , ale to że 2.0 Duratech nie lubi gazu to kompletna bzdura. Mam MK4 2.0 Duratech z 2012 roku (Polift). Kupiłem go od pierwszego własciciela (Polski salon)z przebiegiem 148k . Od razu założyłem gaz. Zrobiłem przez 6 lat 110 tys km (90% to miasto) i z silnikiem kompletnie nic się nie dzieje. Przez ten czas wymieniam tylko raz do roku filtry od gazu i w tym roku 1szy raz wymieniłem świece. Oleju nie bierze ( kolejna bzdura że ten silnik bierze nadmiernie olej ) Owszem moze i bierze , zarżnięty z przebiegiem 500k . Mój bierze tyle że po 10 tyś (co tyle wymieniam olej) z max poziomu robi się trochę powyzej minimum Także ok 0,5L . generalnie nie dolewam podczas eksploatacji. Co do bagnetu to wygląda to tak że (nie wiem co i jak oni zrobili) ale pierwsze wyjęcie bagnetu zawsze pokazuje ze oleju nie ma (nawet dwa dni po zalaniu). Należy włożyć drugi raz pokręcić bagnetem wyjąć wytrzeć i włozyć trzeci raz (wiem bezsens) ale wtedy zawsze pokazuje własciwy poziom (ktos juz to opisywał na forum ). Ten silnik wolnossący bez problemu lata na gazie . Tylko że ja jeżdzę spokojnie , wręcz bardzo spokojnie nie wiem moze jak ktoś rżnie ten silnik na każdym skrzyzowaniu to jest inaczej. Powtarzam z autem przy 258tyś przebiegu kompletnie nic się nie dzieje. tfu tfu. Kolega ma Galaxy z tym samym silnikiem i zrobił już chyba z 80 tyś i dopiero teraz robił zawory jednak jego auto ma niewiadomy przebieg bo sprowadzony z zagranicy.

[rajman]

to nie mit tylko prawda, tyle że może Ciebie jeszcze nie dotyczy...

większość opinii o tych silnikach wzięło się z mondeo mk3 i np mazdy 6, tyle że ta samochody nie mają 10 lat jak Twój tylko 15+

niestety konstrukcja pierścieni, przy złej polityce wymiany oleju prędzej czy później spowoduje że się zapieką i zacznie brać olej