[Mondeo 2014- ] Hybrid - ocena awaryjności

[whiplash2]

Witam,

przyszedł czas na zmianę samochodu.... Planuję sprzedaż swoje Mondeo mk4 w dieslu i zakupić rodzinną hybrydy do miasta (krótkie odcinki) oraz sporadycznie w trasy. Wybór padł na Toyotę Corollę Hybrid 2.0 184KM ze względu na relatywnie wysoką bezawaryjność, niskie spalanie oraz całkiem żwawy silnik. Po jeździe próbnej okazało się, że komfort jazdy + wyciszenie auto (skrzynia eCVT) jest daleki od optymalnego. W związku z tym zacząłem rozglądać się za czymś innym. Na szczęście okazało się, że w nowej wersji Mondeo mk5 jest taki sam układ napędowy (Ford kupił licencję od Toyoty). Po jeździe próbnej okazało się, że Mondeo bije na głowę Toyotę... Jeździ się tym świetnie (może przyzwyczajenia z mk4), wyciszenie jest o niebo lepsze, a spalanie oraz dynamika jest na wysokim poziomie. Wiem, że bateria umieszczona w bagażniku ogranicza jego litraż w znacznym stopniu + fakt, że mk5 jest generacyjnie jest już raczej starszą konstrukcją zniechęcają ludzi do kupienia tego auta. Mnie to mocno nie zniechęciło, tym bardziej, że ceny Mondeo Hybrid w kombi są teraz naprawdę przystępne.

Po tym przydługim wstępie w końcu pytanie/prośba do użytkowników Mondeo Hybrid (sedan, kombi, nie ma znaczenia): jak to się sprawuje po 50-100k km? Jak z układem napędowym? Czy z uwagi na bezstopniową skrzynię eCVT (w Toyotach bezawaryjna) oraz niskowysilonym silnikiem benzynowym Ford ma szanse jeździć kilka lat bez poważnych awarii?

Sorry za ten wywód i dzięki z góry za odpowiedzi!

[kaan1]

W mojej ocenie (ale nie użytkownika) . Model będzie miał wszystkie te cechy które ma Mk5 poza napędem. Ten jak zauważyłeś jest sprawdzony - licencje zostały zakupione od Toyoty jakieś kilkanaście lat temu. W 2017 roku miałem okazję jeździć 8 letnim Escapem z tym napędem po Gruzji i nie było żadnych problemów. Więc ze względu na napęd brałbym bez obaw - natomiast pozostałe rzeczy jak w benzynie lub dieslu

[106op]

Witam
jestem użytkownikiem Forda Fusiona ale plug in, w mojej ocenie jest to super auto jeżeli ktoś nie potrzebuje dużego bagażnika, jest to mój drugi fusion pierwszy był 20017 SE użytkowałem go 2 lata sprzedałem i kupiłem drugiego takiego samego plug in 2018 w bogatszej wersji
pierwszym zrobiłem 20tys km zero problemów drugim przejechałem około 2 tys tez zero problemów co najważniejsze zużycie średnie na tamtym na 20 tys 2,4 L/100 a były trasy nawet po 800km
na 2018 na 100km 1l jak na razie fakt ze dużo jeżdżę na prądzie ale to specyfika użytkowania w granicach 30-40 km w moim przypadku nie widzę innej alternatywy
trzeci będzie pewnie też Fusion wygodny cichy bezpieczny cena tez przystępna jak na takie auto w porównaniu z innymi tej klasy ja osobiście polecam ale myślę że chyba lepsza opcja to plug in tzw z wtyczką koszt 100km na prądzie to około 7zł latem