[Focus 2004-2008] Wyłączanie zaworu EGR bez zaślepiania

[Autorek]

Cześć!
Chciałbym się Was poradzić w związku z EGR-em. Co jakiś czas w moim Focusie (267 kkm), gdy jechałem przez miasto i dojeżdżając do świateł (czerwonych);-) wciskałem sprzęgło, obroty spadały mi do jakichś 800 i wracały do normalnych. Nie chodzi o duszenie silnika na biegu. Obroty spadały z 1400 na ca. 850 i z powrotem na około 1000. Trochę też słabiej się zbiera, mam wrażenie. Poza tym zero dymienia, falowania obrotów, szarpania itp. Przedwczoraj zapaliła mi się pomarańczowa kontrolka z ikoną silnika (helikopterek). Komputer pokazał błędy: P042F, P0490 oraz “P1412: [Seat/Audi/Volkswagen] EGR Different. Pressure Sensor Signal too Low.”

Wyczytałem, że ma to związek z EGR-em. Mój dobry kolega, mechanik, zaproponował, żeby po prostu komputerowo odłączyć/wyeliminować EGR. Sugeruje, żeby nawet zrobić to bez odłączania wtyczki. Druga opcja, to żeby odłączyć wtyczkę i komputerowo usunąć EGR (tak jak się to robi z DPF-em). Czyli bez zaślepiania. Teoretycznie EGR by pozostał zamknięty, a błąd skasowany. Co o tym myślicie?

Dodam tylko, że turbinę mam jeszcze oryginalną (tak jak sprzęgło i EGR) i jest w niej widoczny olej. Czyżby ona mogła być przyczyną nadmiernego zabrudzenia EGRu? Można by też spróbować przejechać się autem po autostradzie przy stałych obrotach (np. 2300), tylko że to pewnie nie usunie przyczyny. Co mogę zrobić? Poradźcie coś proszę. Czy eliminacja EGRu bez zaślepiania jest możliwa?

[damiasek]

Jak zero dymienia i nie szarpie oraz nie kopci to pewnie przyciąć się w pozycji zamkniętej. Pewność będziesz miał tylko jak go wyjmiesz i rozbierzesz. Co do odłączania programowego to nic nie doradzę, niemniej jak się decydujesz na takie wyłączenie to zawór EGR musi być zaślepiony, a taką pewność uzyskasz, albo rozbierając i ustawiając go w pozycji zamkniętej, albo klasycznie zaślepiając blaszką,

[wojtas7]

Myślę że spadanie obrotów nie ma nic wspólnego z EGR, ten typ tak ma, że hamujesz ze sprzęgłem i obroty na chwilę spadają.

Turbina i olej - chyba każda turbina tak ma z olejem, po takim przebiegu dobrze by było jakby np jakiś turbiniarz rozebrał dolot wyczyścił przy okazji wymiany oleju.

Odnośnie EGR - najtaniej Ci będzie kupić blaszkę na allegro i zaślepić, jednocześnie mając EGR na wierzchu rozkręcić, wyczyścić, nasmarować, założyć. Nie odłączać wtyczki ani nic nie zmieniać programowo - do EGR nie lecą spaliny, EGR sobie chodzi, błędów nie ma - jeżdżę tak od 50 kkm i jest OK.

[Autorek]

OK, serdeczne dzięki za pomoc.

[mathew]

jezeli masz kase nie baw sie w zabawki
TAK JAK PRZEDMÓWCa NAPISĄŁ EGR NIE MA NIC wspónego z obrotami
jezeli bedziesz mial taką mozliwośc to albo wyczycs jezeli jest to mozliwe bo jezeli zbieze sie wilgoc w czesci nie rozbieralnej egrA to lipa i nic nie pomoze tylko wymiana

[Autorek]

Kolega skłania się ku temu, żeby programowo wyłączyć EGR i na wszelki wypadek jeszcze zaślepić. Tak też sugerują firmy, które się tym zajmują. Piszą, że czyszczenie i zaślepianie ma sens jeśli EGR jest w stosunkowo dobrym stanie. Nie wiem jak jest z moim, ale wydaje się, że proponowane przez kolegę rozwiązanie jest najpewniejsze jeśli chodzi o zaoszczędzenie kolejnych problemów z EGRem.

[Autorek]

No i tak zrobiliśmy. Kolega ściągnął jakąś inną mapę do silnika, zainstalował, zaślepił EGR na tej rurce od kolektora (tam gdzie jest otulina). Generalnie nie jest źle. Auto nie kopci, błędu nie wywala i bardzo dobrze się zbiera w pełnym zakresie obrotów. Po tym zabiegu przy lekko ponad 1000 obrotów już słychać turbo, zero czekania aż turbina zacznie ciągnąć - wciskam gaz i przyspieszam. Zapewne moment obrotowy jest teraz większy. Wiem, że wielu życzy sobie takiej dynamiki, ale mi trochę szkoda turbiny. Kolejna nowość to to, że teraz gdy wyłączę silnik, słychać 2 "gasnące" dźwięki. Wcześniej słyszałem tylko wyłączające się serwo. Teraz słychać takie 2 gasnące gwizdy, najpierw jeden, potem drugi. Zastanawiam się czy nie poprosić kolegi o inną konfigurację, żeby chronić turbinę. Co o tym sądzicie? Czy to nowa "mapa" tak wszystko zmieniła czy po prostu samo wyłączenie EGRu? Czy to, że ta turbina teraz wydaje się częściej i intensywniej pracować może znacznie skrócić jej żywotność?

[granatx]

Napisał Autorek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

No i tak zrobiliśmy. Kolega ściągnął jakąś inną mapę do silnika, zainstalował, zaślepił EGR na tej rurce od kolektora (tam gdzie jest otulina). Generalnie nie jest źle. Auto nie kopci, błędu nie wywala i bardzo dobrze się zbiera w pełnym zakresie obrotów. Po tym zabiegu przy lekko ponad 1000 obrotów już słychać turbo, zero czekania aż turbina zacznie ciągnąć - wciskam gaz i przyspieszam. Zapewne moment obrotowy jest teraz większy. Wiem, że wielu życzy sobie takiej dynamiki, ale mi trochę szkoda turbiny. Kolejna nowość to to, że teraz gdy wyłączę silnik, słychać 2 "gasnące" dźwięki. Wcześniej słyszałem tylko wyłączające się serwo. Teraz słychać takie 2 gasnące gwizdy, najpierw jeden, potem drugi. Zastanawiam się czy nie poprosić kolegi o inną konfigurację, żeby chronić turbinę. Co o tym sądzicie? Czy to nowa "mapa" tak wszystko zmieniła czy po prostu samo wyłączenie EGRu? Czy to, że ta turbina teraz wydaje się częściej i intensywniej pracować może znacznie skrócić jej żywotność?

Kolego, jak teraz po prawie roku od akcji, jakie spostrzeżenia?

[Autorek]

Wszystko pracuje jak należy. Auto zwija asfalt, żadnego szarpania, dławienia się i tym podobnych rzeczy. Nie ma się do czego przyczepić. Z drugiej strony, gdy zdecydowałem się, by jedynie zmienić mapę silnika i zaślepić EGR, zamiast czyścić, na początku (jak pisałem w poprzednich postach) trochę się najadłem stresu. Zauważyłem, że samochód zachowuje się zupełnie inaczej i zastanawiałem się co ja za soft dostałem. Jednak, jak to zazwyczaj bywa w życiu, martwienie się było zupełnie nie potrzebne ☺.

[wojcimierz]

A jak tam stan katalizatora ?? Zaślepiony EGR nie powoduje jego zapychania ??