[Transit 1994-2000] Jaki olej przy przebiegu ponad 300tys?

[luckyboy]

Lotos 5w40

[wojtekjanus]

W dawnych dobrych czasach, kiedy produkowane były Transity z silnikami 2,5D, producent nie ścigał się z konkurencja, aby obniżyć o każdy grosz koszty eksploatacji i pisał, że do silnika należy stosować olej o lepkości 10W/30 lub... lepszy. Nawet do 5W/50. Potem - kiedy głównymi odbiorcami produkowanych samochodów zostały firmy eksploatujące duże floty samochodowe, zaczął się wyścig, jak można najbardziej obniżyć koszty eksploatacyjne i jako standard zaczęto podawać lepkość oleju 5W/30.
W praktyce to jest minimum jakościowe, ale większość użytkowników myśli, że te parametry to świętość jest i że olej o większej rozpiętości parametrów lepkościowych zniszczy silnik, uszczelki się rozpuszczą, a jak nie, to silnik - jak Bóg na niebie - ulegnie zatarciu.

W praktyce w silniku wolnossącym można stosować zalecany olej 5W/30i zmieniać góra co 10 - 15 kkm (w zależności od sposobu eksploatacji). Ale ja bym zalecał lepszy olej, zwłaszcza do silnika z turbiną (2,5TD Lucas Epic), np 5W/40 lub 5W/50.

Mój ostatni 2,5D (wolnossący) cały czas eksploatowany był na Mobilu1 5W/50, przejechał bez remontu silnika 850.000 km i do końca miał świetny spręż - palił po nocnym postoju na mrozie bardzo ładnie. A eksploatacja była ciężka - 90% jazdy to była jazda miejska. W takim stanie został sprzedany.