[Mondeo 2014- ] 1,5 Pb awaria pompy wysokiego ciśnienia

[Malenstwo8]

Tutaj mamy taką sytuację, że nie ma szans, żeby nasz Kolega nie wygrał tej sprawy.
Również uważam, że powinien poinformować Turbo Kamerę. To co robi Ford, to już nawet nie jest dziadostwo.

[romekkar]

Pamiętam jak prawie 30 lat temu kupiłem pierwszy wóz - używanego trabanta, wtedy dla mnie to było prawdziwe wydarzenie w życiu...
Teraz czasy się zupełnie zmieniły, auto to zwykły środek lokomocji i nie powinno się mu poświęcać więcej uwagi niż to konieczne - z takiego założenia wychodzę. Zakładam również, że to założenie przyświeca dealerom jednak jego realizacja jest zgoła inna od spodziewanej. W normalnej rzeczywistości powinno być tak - masz auto na gwarancji, zepsuło się i musi trochę postać na serwisie to dostajesz do jazdy mniej więcej takie same i po temacie.
Macie rację - powinienem "walczyć", pisać skargi, straszyć, w końcu iść do sądu i pewnie bym kilka zł wyszarpał. Ale mi nie o pieniądze idzie, tylko o normalne zasady, a tych po prostu w tej marce nie znalazłem i niezależnie od tego co zrobię - nie znajdę.

[Malenstwo8]

Trudno się z Tobą nie zgodzić.

[pedroso]

To można by napisać ,że gdyby pompa miała być pompą to pompowałaby po dziś dzień. Nie wydaje mi się że dzisiejsze samochody są zwykłymi środkami transportu tak samo jak telefony urządzeniami tylko do prowadzenia rozmów. Tam gdzie nie chodzi o pieniądze to nie wiadomo o co chodzi?
Ludzie bogaci mają pieniądze a ci najbogatsi mają czas więc jeżeli nie szkoda ci jednego i drugiego to zostaw temat sam się wyjaśni.

[Malenstwo8]

Ja uważam, że takiego zachowania nie powinno się tolerować, bo z czasem to zacznie narastać, jeżli producenci, dealerzy i inni zauważą, że nikt nie walczy o swoje. Posiadanie pieniędzy i czasu niewiele tutaj zmienia, bo jestem pewien, że ktoś kto ma kasę, czas i oleje temat raz czy drugi za trzecim razem już się wkurzy, bo nawet on stwierdzi, że ile można dopłacać do interesu i czekać w deszczu na lawetę. Po to kupuje rzeczy nowe, żeby działały, a ludzie bogaci nie za bardzo dają się robić w konia. Reasumując - jeżli mam kasę i czas, to nie znaczy, że jestem głupkiem który w kółko będzie kupował samochody, telefony i pralki, aż może za 10 razem trafi na cudowną niepsującą się maszynę. Per saldo stwierdzi, że dość drogo go to wyniosło Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Jako użytkownik nowego produktu mam prawo wymagać, żeby działał. Koniec kropka.

[pedroso]

do wiadomości @[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] - moje ostatnie zdanie to był sarkazm.
Jeżeli piszesz że pieniądze i czas nie grają roli to chyba miałeś na myśli nie rozwiązywanie problemów tylko przypadek losowy w życiu który może trafić na każdego - czytaj (podczas zakupu towaru nie wiesz czy trafisz na bubla).
Uważam, że każdy powinien mierzyć się z problemami na miarę jego możliwości psychicznych, finansowych i intelektualnych.
Jeden doradzałby lać po mordach wszystkich, którzy przeszkadzają w załatwieniu danej sprawy a drugi doradzałby napisać o sprawie na forum.

[Malenstwo8]

Napisał pedroso Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

do wiadomości @[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] - moje ostatnie zdanie to był sarkazm.
Jeżeli piszesz że pieniądze i czas nie grają roli to chyba miałeś na myśli nie rozwiązywanie problemów tylko przypadek losowy w życiu który może trafić na każdego - czytaj (podczas zakupu towaru nie wiesz czy trafisz na bubel).
Uważam, że każdy powinien mierzyć się z problemami na miarę jego możliwości psychicznych, finansowych i intelektualnych.
Jeden doradzałby lać po mordach wszystkich, którzy przeszkadzają w załatwieniu danej sprawy a drugi doradzałby napisać o sprawie na forum.

Sarkazmu nie wychwyciłem - przez neta ciężko czasami Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Co do reszty masz rację, ale nawet "słabsze" jednostki powinny nie odpuszczać i szukać środków pomocy. Dla producenta nie powinno mieć znaczenia, czy auto kupuje kozak z mafii, czy starsza samotna babcia Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Wszyscy maja gwarancję i te same prawa (choć przyznaję, że przestrzelenie kolana w przypadku pana nr 1, może być bardziej skuteczne, niż w przypadku próśb babci) Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[pedroso]

W jednym i drugim przypadku to mogą być ostatnie auta.

W pierwszym przypadku sprzedającego a w drugim kupującego.

[kaan1]

Napisał Malenstwo8 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Sarkazmu nie wychwyciłem - przez neta ciężko czasami Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dla producenta nie powinno mieć znaczenia, czy auto kupuje kozak z mafii, czy starsza samotna babcia Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

I tutaj prawie trafiłeś w sedno sprawy. Problem w tym, że nawet jak producentowi zależy, to niekoniecznie importerowi czy serwisowi. Rozwiązanie problemu leży po stronie producent-sprzedający. Jeśli im nie zależy, to użytkownik co najwyżej może zmienić markę - w nadziei, ze trafi na inną lepszą. Może w tym serwisie jest coś nie tak, a może po prostu importerowi nie do końca zależy - albo nie widzi potrzeby szybszej interwencji. Ale jak obserwuję stoicki sposób w podejściu do sprawy przez romekkar - to być może producent-important-serwis również mają podobne odczucie, że wszystkim w tym układzie i sprawie jest dobrze

[romekkar]

Stoicki spokój wykazywałem przez pierwszy miesiąc - potem zacząłem dopominać się o swoje, najpierw w serwisie, potem u importera. I możecie mi wierzyć - problem nie leży w moim podejściu do tej sprawy. Inna rzecz, że nie chcę się nią specjalnie ekscytować - jest wiele innych możliwości dorabiania się wrzodów na żołądku.
Oczywiście jestem mocno niezadowolony z obrotu spraw i kupując nowe auto (a właśnie zmieniam kolejne w f-mie) nie będę brał pod uwagę forda. Sprawę naprawy relacjonuję tutaj by każdy miał świadomość, co ewentualnie może go spotkać.