[Mondeo 2014- ] 1,5 Pb awaria pompy wysokiego ciśnienia

[romekkar]

Dziś na koniec dnia, po prawie 5 miesiącach na serwisie, odebrałem samochód. Jutro mam do zrobienia z 600 km, to sprawdzę, jak się auto będzie zachowywało. Wydaje mi się po przejechaniu kilku kilometrów do domu, że ściąga w lewo - poczekam jak się "ułoży" z ewentualną reklamacją. Wg serwisu gdybym miał ponieść koszt tej naprawy, to wyszło by ze 30 tys zł, więc te auta mogą się po gwarancji okazać kosztowne w utrzymaniu.

[piotrek1919]

Z jakiej przyczyny trwało to 5 miesięcy ? Dla mnie to jest kosmos czekać prawie pol roku na naprawę samochodu. Tym bardziej ze samochód musi na siebie zarabiać ....a leasing chyba nie zrozumie ze samochód stoi w serwisie przez taki okres . Porażka Ford powinien posypać głowę popiołem i robic wszystko zeby w jakis sposób zrekompensować to klientowi . W książce serwisowej napisane chyba jest ze w przypadku awari samochód zastępczy przysługuje na 4 dni.

[miroos]

Dołączam się do pytania dlaczego to tyle trwało? Pytam bo mój jeszcze nie odebrany a od ponad miesiąca czeka na wiązkę silnika - podobno ford w całej europie takiej nie ma Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ale jak ma to tyle trwać to ja rezygnuje z auta i drugie zamawiam,...

[stefanb]

Jakiś czas temu w jednym wątku na Motor-Talk.de, dotyczącym silników 1.5 EB, napisał gość, który (jak twierdzi) zajmuje się obsługą samochodów w firmach. Twierdził, że Fordy są ogólnie ok, ale problemem jest właśnie dostępność części - jest to podobno problem (co najmniej) ogólnoeuropejski i niestety takie przypadki jak ten potwierdzają to. Chociaż i tak jednostkowość tej sytuacji jest dla mnie bardzo zagadkowa i tak jak już pisałem wcześniej zastanawiam się, czy sam serwis nie przyczynił się w jakimś stopniu do tej awarii (np. zaniedbaniem czy błędem w trakcie ostatniego przeglądu) i dlatego próbował najpierw sam naprawić silnik, a dopiero potem zaczął starać się o nową jednostkę...

[miroos]

Napisał stefanb Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jakiś czas temu w jednym wątku na Motor-Talk.de, dotyczącym silników 1.5 EB, napisał gość, który (jak twierdzi) zajmuje się obsługą samochodów w firmach. Twierdził, że Fordy są ogólnie ok, ale problemem jest właśnie dostępność części - jest to podobno problem (co najmniej) ogólnoeuropejski i niestety takie przypadki jak ten potwierdzają to. Chociaż i tak jednostkowość tej sytuacji jest dla mnie bardzo zagadkowa i tak jak już pisałem wcześniej zastanawiam się, czy sam serwis nie przyczynił się w jakimś stopniu do tej awarii (np. zaniedbaniem czy błędem w trakcie ostatniego przeglądu) i dlatego próbował najpierw sam naprawić silnik, a dopiero potem zaczął starać się o nową jednostkę...

Ja właśnie się zastanawiam czy Ford już poszedł tak daleko z "optymalizacją" łańcucha dostaw że nawet stoku części zamiennych nie ma? Myślę jak to jest możliwe że dla mnie jednej głupiej wiązki silnika nie ma... ok - może są jakieś różne wersje zależne od skrzyni automat/manual ale czym jeszcze mogą takie wiązki się różnić? I potem czeka człowiek na głupią część miesiąc z komunikatem że nie wiadomo kiedy będzie dostępna... coraz bliżej mi do decyzji o rezygnacji z auta i zamówienia nowej sztuki.

[cattani75]

Ja bym zamówił nowe. Już by było zrobione. A może to autko na przykład spadło z lawety i teraz się wietrzy po lakierni? A dealerowi najłatwiej zwalić na wiązkę.

[robert2]

Ja bym zrezygnował na zamówieniu miałeś przewidywany termin dostawy, po za tym miałbyś auto z 2017 a tegoroczne to już teraz zaczynają wyprzedawać z rabatem.Pomyśl to nie ty zawaliłeś jak byś ty nie wpłacił czegoś tam salonowi to by ci nie zamówili auta.Albo by cię straszyli komornikami za zaliczkę lub jakąś raty nie zapłaciłeś.

[Malenstwo8]

Też bym zamówił drugi raz. Bez wahania.

[bartulko]

Napisał kordyl Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A to wszystko przez pseudo ekologię. Jakoś trzeba spełnić normę euro tysiąc pięćset sto dziewięćset.

Zgadzam się w 100 %

Bump:

Napisał Malenstwo8 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Kolego ciafka, ....
Po drugie dam Ci przykład. W BMW szefa mojej żony strzelił łańcuch rozrządu. Padł w pełnym pędzie na autostradzie. No i zgadnij jak się temat skończył. Bez szemrania po tygodniu auto dostało nowy silnik i to kurcze auto w leasingu, niesamowite. Nawet nikt nie miałknął. Jednak coś się klientowi należy i zmierzam do tego, że to Ford zachowuje się po dziadosku, a nie że klientowi nic się nie należy.

Dokładnie tak jest. Mi w Hyundai wymienili cały silnik bez proszenia. Sami zaproponowali. Podczas przeglądu stwierdzili, że w aucie trzeba wymienić i wymienili. Nie narzekałem na niego. Dobrze palił jeździł ... mało spalał przebieg prawie 60 tys 2 lata. Czas trwania 3 dni. Oczywiście auto zastępcze nowe dostałem bez proszenia (nawet nie zdążyłem zapytać czy mi dadzą bo od razu przy zdawaniu kluczyków dali mi papier do podpisu, że auto zastępcze dostaję) i za darmo. Auto w leasingu. Można podejść normalnie ??

[michalpgd]

Mi w zeszłym roku kamyczek uszkodził przednią szybę. Niestety przyjechałem do serwisu na własnych kołach więc nie przysługiwało mi auto zastępcze (powiedzieli mi, że trzeba było brać lawetę). Czas oczekiwania na nową przednią szybę - jeden miesiąc...