Forum Ford Club Polska

Sprawdzanie Numeru VIN





Wróć   Forum Ford Club Polska > Samochody > Ford Transit
Rejestracja FAQ Kalendarz Dzisiejsze posty Szukaj

Komunikaty

Dołącz teraz!
Zapraszamy do rejestracji!
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum!


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten temat
Stary 17-06-2018, 16:37   #1
yatzek.tm
ford::average
 
Avatar yatzek.tm
 
Imię: Jacek
Zarejestrowany: 11-12-2016
Skąd: Świdnica (DSW)
Model: Transit Euroline
Silnik: 2.0 TDCi 125KM
Rocznik: 2005
Postów: 84
Domyślnie Demontaż deski, kokpitu, parownika klimatyzacji, nagrzewnicy

Witam Wszystkich

Ponieważ takiego tematu nie znalazłem w naszym forum, postanowiłem wrzucić coś od siebie dla wszystkich tych, którzy z różnych przyczyn mogą stanąć przed koniecznością demontażu deski / kokpitu w mk6.
Najczęściej taka sytuacja pojawia się wtedy, kiedy trzeba wymienić nagrzewnicę lub parownik klimatyzacji.
Ja wymieniałem parownik, ale nagrzewnica jest tuż obok i w zasadzie większość czynności pokrywa się w obu przypadkach.
Nie wiem jak w Waszych stronach, ale we Wrocławiu za samą robotę usłyszałem 2500 złotych, u mnie w Świdnicy 1000, ale pan miał minę wskazującą na wysoką niechęć do zarobienia tego tysiąca.

Po pierwsze i najważniejsze:

Możesz to zrobić sam! lub sama!

To nie wymaga bycia doświadczonym mechanikiem, wystarczy jako takie ogarnięcie w temacie majsterkowania, kilka narzędzi i w jednym tylko momencie użycie narzędzia specjalistycznego (o tym niżej). Większość rzeczy robi się prawie intuicyjnie, wszystkie wkręty widać i nie ma prawie sytuacji w której głowicie się jak to zdjąć. Nic nie jest na plastikowe zatrzaski, które pękają przy demontażu.

Po drugie i równie ważne - co będzie potrzebne:

- wkrętak krzyżakowy długi i krótki - do odkręcenia większości wkrętów mocujących kokpit
- wkrętak płaski długi i krótki - do podważania plastików i spinek
- torx T20, T25, T30 - do kilku wkrętów koło kierownicy
- nasadka 8mm, 10mm i 13mm do kilku nakrętek m.in. mocujących kolumnę kierownicy i poduszkę pasażera oraz stalową rurę wzmocnienia do słupków.
- być może jakieś inne narzędzia typu szczypce, które ma każdy majsterkowicz
- nie będzie potrzebny łom i młotek - ulubione narzędzia tych, co na skróty
- duuużo cierpliwości - ja jako mechanik, ale demontujący kokpit w Transicie pierwszy raz poświęciłem na to (demontaż/montaż) około 12 godzin. Z tego 10 godzin uczciwej pracy, 2 godziny to oglądanie w jakim stanie są wszystkie demontowane części i co jeszcze przy okazji dzięki temu rozbieraniu mogę zobaczyć i ocenić, bo to przecież mój Transit.

Po trzecie - co może zaskoczyć:

Jedyny moment, w którym nie dałem rady swoimi narzędziami, to rozpięcie przewodów aluminiowych klimy przy grodzi od strony silnika. Tam jest złącze typu spring lock (każda z dwóch rurek ma inną średnicę) i trzeba zdobyć tzw klipsy do prawidłowego rozpięcia. Można kupić lub (tak jak ja) pożyczyć. Zestaw do wszystkich średnic kosztuje od 10 do 30 złotych.

Nie polecam do tej pracy żadnych cztero, ani sześciopaków czy innych napojów procentowych, bo potem po montażu może okazać się, że kierownicę macie po prawej stronie i w dodatku tyłem do kierunku jazdy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

To teraz po kolei:

1. Odłączyć aku - tak zapobiegawczo. Będzie rozpinane dużo wtyczek i poduszka pasażera (jeśli jest w waszej wersji)
2. Odkręcić osłonę pod kierownicą - trzy wkręty na torxa. Osłona dzieli się na dwie części.
3. Odkręcić osłonę zegarów (dwa wkręty na górze i dwa na dole)
4. Odkręcić zestaw zegarów i odłączyć wtyczkę
5. Wyjąć, podważając, wszystkie kratki nawiewów
6. Odkręcić panel środkowy razem z radiem. Jeden z wkrętów ukryty jest na dnie tego schowka-kieszonki po prawej stronie pod gumową osłoną. Odłączyć wtyczki od radia i od dolnych przycisków. Nie trzeba zaznaczać, która wtyczka do czego. Każda ma inny kształt lub ilość pinów i nie pasuje tam, gdzie nie powinna.
7. Podważyć i zdjąć pokrywę-półkę górną po stronie pasażera
8. Zdjąć osłonę w dolnej części kokpitu, pod popielniczką i uchwytem na napoje - jest mocowana na plastikowe kołki - po 3 z każdej strony
9. Odkręcić uchwyt na napoje i wyjąć popielniczkę
10. Przerwa na porównanie tego co macie przed oczami z foto nr 1 pod postem. Jeśli macie podobny widok to działamy dalej.
11. Odkręcamy śruby mocujące kolumnę kierownicy od spodu do jej wspornika. Nie demontujemy ani samej kierownicy, ani przełączników. Kierownicę razem ze stacyjką, przewodami i przełącznikami opieramy na fotelu kierowcy - foto 2 pod postem
12. Odłączamy kostki od obu gniazd zapalniczek
13. Odkręcamy śruby mocujące poduszkę pasażera (od środka pod półką) i odłączamy wtyczkę żółtą
14. Demontujemy podważając osłony słupków.
15. Odkręcamy trzy wkręty pod samą szybą ukryte pod zaślepkami
16. Zdejmujemy dwie uszczelki mocowane na kołki, pomiędzy słupkami a bocznymi krawędziami kokpitu.
17. Za schowkiem w nogach pasażera, z tyłu, na zewnątrz schowka odkręcamy dwa wkręty mocujące schowek do podstawy bezpieczników.
18. Odkręcamy od kokpitu panel sterowania nawiewem - cztery wkręty na jego narożnikach. Połączenia rurek ciśnieniowych mogą zostać, nie będzie trzeba ich rozłączać.
19. Odkręcamy wszystkie pozostałe wkręty mocujące kokpit do metalowej rury wspornika, do słupków bocznych i inne których nie pamiętam, ale wszystkie one są widoczne i nie ma niespodzianek
20. Aaaa... Jeszcze przed tym odkręcamy i odłączamy panel włącznika świateł.
21. Demontujemy kanały powietrzne te, które bezpośrednio łączą się z kokpitem i z zespołem nagrzewnicy. Tu jest dość ważne to, że im cieplej tym łatwiej się je ściąga i zakłada i dlatego nie polecam tej roboty zimą na dworze. Wszystkie mocowane są na wcisk, bez żadnych klipsów, złączek itp.
22. Ściągamy cały kokpit. U mnie nie chciała wyjść wtyczka od sterowania lusterkami (nie wiem dlaczego) więc odsunąłem kokpit najdalej jak się dało opierając go na fotelu kierowcy i przywiązując jego prawą stronę do oparcia fotela pasażera. Foto 3 pod postem.
23. Odkręcamy rurę wspornika od słupków bocznych i wspornika kolumny kierownicy i odsuwamy ją do tyłu na tyle, żeby był dobry dostęp do zespołu nagrzewnicy. Uwaga. Rura ma kilka ostrych krawędzi, szczególnie koło mocowania poduszki pasażera, łatwo się pokaleczyć.
24. Odłączamy wszystkie wtyczki elektryczne od zespołu nagrzewnicy
25. Odkręcamy dwie nakrętki mocujące gruszkę po lewej stronie i zdejmujemy cięgno sterujące klapą
26. W komorze silnika odłączamy przewody układu chłodzenia do nagrzewnicy (pocieknie trochę płynu, ale nie ma potrzeby spuszczać go przed tą operacją z układu), potem (jeśli w układzie klimy nie ma już czynnika, należy go wyssać wcześniej chyba, że właśnie dlatego robimy to wszystko, bo czynnik się sam ulotnił) przy pomocy klipsów spring lock odłączamy przewody klimy od parownika - foto 4. Odłączamy też jeden przewód ciśnieniowy wychodzący z grodzi obok tych od klimy
Klips należy dobrać średnicą do średnicy przewodu aluminiowego (kolory określają średnicę - foto 5), założyć go na złącze węższą częścią tulejki wewnętrznej od strony grodzi, docisnąć do złącza i pociągnąć za przewód z obu stron.
28. Odkręcamy zespół nagrzewnicy od grodzi - cztery śruby, po dwie z każdej strony
29. Odsuwamy całość tak, żeby mieć dostęp do spinek metalowych, po zdemontowaniu których możemy zdjąć górną część zespołu. Górna część z wentylatorem nawiewu i dolna z parownikiem klimy, który dopiero teraz widać. Pod parownikiem jest jeszcze nagrzewnica, której nie wyciągałem, ale którą być może można wyjąć bez konieczności odkręcania zespołu od grodzi, bo chyba wychodzi w bok, a nie w górę tak jak parownik
30. Wyciągamy parownik od klimy i .....

Wszystko tak samo, tylko odwrotnie, żeby to poskładać Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

UWAGA!!!

Jeśli nie macie ochoty robić tego dwa razy pod rząd, warto nowy parownik dać przed montażem do sprawdzenia szczelności. Słabo by to wyglądało, gdyby cała Wasza praca poszła na marne przez nieszczelność nowego parownika, który np ktoś upuścił w sklepie z częściami

Być może coś pominąłem, ale to jest naprawdę proste, tylko czasochłonne i wymagające trochę zdolności manualnych szczególnie przy demontażu / montażu kanałów powietrznych. Dobrze też pamiętać (lub zrobić foto) gdzie i jak szły wiązki elektryczne, żeby potem coś nie było za krótkie lub nie ocierało się w czasie jazdy. Jest po drodze do rozcięcia kilka trytytek, potem warto nowe pozakładać w tych samych miejscach.

Mam nadzieję, że dzięki temu opisowi ktoś z Was podejmie się tej pracy, która jest wprawdzie czasochłonna, ale prostsza niż się wydaje i pozwala zaoszczędzić trochę pieniędzy.

POWODZENIA !
Załączone Obrazki
Typ Pliku: jpg IMG_20180529_152441.jpg (94.4 KB, 102 wyświetleń)
Typ Pliku: jpg IMG_20180530_113729.jpg (92.4 KB, 82 wyświetleń)
Typ Pliku: jpg IMG_20180530_122221(1).jpg (97.7 KB, 85 wyświetleń)
Typ Pliku: jpg IMG_20180601_082833.jpg (97.0 KB, 74 wyświetleń)
Typ Pliku: jpg IMG_20180601_082711.jpg (102.7 KB, 76 wyświetleń)

__________________
MAKE YOUR TRUCK GREAT AGAIN!
Transit Euroline, czyli jechać, żeby... jechać -> http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=255838

Ostatnio edytowane przez yatzek.tm ; 19-06-2018 o 22:46
yatzek.tm jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz



Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 01:14.


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.