Forum Ford Club Polska

Sprawdzanie Numeru VIN





Wróć   Forum Ford Club Polska > Forum Ogólne > Ford Garage > Ogólnie o motoryzacji
Rejestracja FAQ Kalendarz Dzisiejsze posty Szukaj

Komunikaty

Dołącz teraz!
Zapraszamy do rejestracji!
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum!


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten temat
Stary 31-12-2014, 11:27   #1731
Krzysiek
ford::advanced
 
Imię: Krzysiek
Zarejestrowany: 19-10-2009
Skąd: Zielona Góra
Model: -
Silnik: -
Rocznik: -
Postów: 343
Domyślnie Odp: Migająca sprężynka - po raz kolejny.

Cytat:
Napisał wojtekjanus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Falowanie wolnych obrotów to najczęściej wypracowane wtryskiwacze, ale zjawisko raczej nie znika po nagrzaniu - tak jak u ciebie. Robiłeś próbę przelewową? To jest najlepszy i obiektywny test wtryskiwaczy, mówiący prawie wszystko o ich kondycji.
Wtryskiwacze były robione niespełna 2 lata temu bo w marcu 2013 roku przez renomowaną firmę jaką jest Trzebniak więc nie wydaje mi się aby w tak krótkim czasie zostały one spierdzielone.

Czujnik wałka rozrządu? Nie zastanawiałem się nad tym faktem. W połowie stycznia jak wrócę do pracy to porozmawiam o takiej opcji z moim mechaniorem.

__________________
BÓG, HONOR, OJCZYZNA I FCP
Black Panther
Krzysiek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 31-12-2014, 11:47   #1732
wojtekjanus
FORD|AUTHORIZED
 
Avatar wojtekjanus
 
Imię: Wojciech
Zarejestrowany: 02-09-2008
Skąd: Warszawa
Model: Transit
Silnik: 2,0 TDCI
Rocznik: 2003
Postów: 13,980
Domyślnie Odp: Migająca sprężynka - po raz kolejny.

Cytat:
Napisał Boblo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Próba przelewowa w.g. Ciebie mówi "prawie wszystko" o stanie wtryskiwaczy. Ja uważam, że próba przelewowa mówi nie więcej niż 1/2 prawdy o stanie wtryskiwaczy. Bo kompletnie nie mówi nic o dawkach paliwa wtryskiwanych do cylindra. Przelewy i dawki to są rzeczy zupełnie ( prawie ) niezależne.
Nie wchodząc w szczegóły - układ ma zaimplementowaną korekcję dawek wtrysku, więc generalnie na bieżąco w dużym zakresie jest korygowana (czytaj: prawidłowa). Moduł IMD w określonych interwałach czasowych sprawdza prąd wzniosu iglicy (wstrzymując w tym czasie dawkę wstępną) i koryguje dawkę zmieniając odpowiednio czas wzniosu iglicy. Także czujnik spalania stukowego ma wpływ na określenie dawki wtrysku.
Cytat:
Napisał Boblo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
A i sam test przelewowy daje nam jakieś 95% pewności co do stanu zaworków we wtryskach. Tylko na stole da się je przetestować w pełnym zakresie ciśnień paliwa, a na aucie pewnie w jakiś 2/3 zakresu.
Jeżeli robimy próbę przelewową na samochodzie przy pomocy IDS-a, który steruje silnikiem zmieniając obroty w czasie próby - to jest to bardzo dokładna próba, bo odbywająca się w rzeczywistych warunkach pracy. Nie sądzę, by sam pomiar przelewów na stanowisku mógł być bardziej dokładny. Natomiast na pewno próba na stanowisku daje szereg innych ważnych informacji, a przede wszystkim, to czego inaczej w żaden sposób się nie sprawdzi, czyli czy wtryskiwacz leje.
Cytat:
Napisał Boblo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Tyle, że we współczesnych dieslach na CR w 3/4-tych przypadków klekot z wtrysków spowodowany jest zbyt małymi dawkami
Hm... Zbyt małe dawki to najczęściej... tryb awaryjny Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. .
Diesel z samej zasady pracy przez większość czasu pracuje na nadmiarze powietrza i zbyt mała dawka powoduje po prostu, że samochód... nie idzie.
Po drugie - po to dzieli się wtrysk na małe dawki: wstępną, zasadniczą i czasem końcową aby silnik pracował cicho i elastycznie, nie spalając gwałtownie całej dużej dawki z charakterystycznym klekotem.
Zbyt mała dawka paliwa, to spalanie stukowe - tak, ale to w silniku benzynowym. Jednak to już zupełnie inna historia...
Cytat:
Napisał Boblo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Otóż przyspieszając dynamicznie ciśnienie paliwa w układzie powinno rosnąć. Jeśli układ ( pompa ) jest zbyt mało wydajny to ciśnienie narasta zbyt wolno i w pewnym momencie sterownik stwierdza, że pora uznać to za awarie. Wyrzuca wtedy stosowny błąd związany ze zbyt niskim ciśnieniem paliwa (pracą regulatora poza typowym zakresem ) i jednocześnie wprowadza auto w tryb awaryjny. I co się wtedy dzieje ? Ograniczona zostaje dawka wtrysku i "przymknięte" w znacznym stopniu zostają wtrsykiwacze. Wtedy pompa, która zasuwa na maksimum swojej wydajności nagle impulsywnie nadpompowuje paliwa ( bo przymknięto jego pobór ) i następuje skok ciśnienia w górę. Zanim regulator zdąży zareagować to ten impuls ( skok ciśnienia w góre ) zostaje zinterpretowany jako kolejna usterka i setrownik wyrzuca błąd o zbyt wysokim ciśnieniu paliwa. Taka jest moja teoria na to.
Może tak, może nie - w przypadkach które znam i w moich, wykres ciśnienia nie pokazywał zbyt niskiego ciśnienia, tylko skok w górę. Bezwładność układu sterowania ciśnieniem jest bardzo, bardzo mała. Problemem jest wychodzenie sygnału sterującego poza wartości akceptowane przez zawór IMV. Sygnał sterujący ma tak krótką czasową impulsu zamknięcia, że zawór staje się stale otwarty (bez sygnału sterującego zawór IMV jest otwarty).

Sądzę, że temat nadaje się na... pracę doktorską.

==============================

Generalnie: nawet ekstremalnie mocno przelewające wtryskiwacze nie spowodują trybu awaryjnego przy sprawnej, nowej lub świeżo zregenerowanej pompie. Natomiast odwrotnie - jak najbardziej. Stąd zajmowanie się tylko wtryskiwaczami w przypadku dwóch błędów P0251 i P1211 - owszem da poprawę i zlikwiduje wchodzenie w tryb awaryjny - ale na krótko. Miałem przypadek, że trzeba było przerwać próbę przelewową, bo paliwo już po 20 sekundach lało się strumieniem ze zbiorniczka na ziemię (masakra) - ale silnik nie wchodził w tryb awaryjny. Były natomiast bardzo nierówne wolne obroty.

Drugi błąd przy robieniu wtrysków: jeżeli auto ma już słuszny przebieg dla za dużych przelewów (rzędu 200-250 kkm) - to nie ma co się zastanawiać i trzeba wymieniać także końcówki. Sam byłem zdziwiony efektem wymiany niby ładnych końcówek i dopiero wtedy zrozumiałem, że rację miał stary pompiarz, który mi kiedyś powiedział: Nie ma wtrysków, które nie leją... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Cytat:
Napisał Krzysiek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Wtryskiwacze były robione niespełna 2 lata temu bo w marcu 2013 roku przez renomowaną firmę jaką jest Trzebniak więc nie wydaje mi się aby w tak krótkim czasie zostały one spierdzielone.
Próba przelewowa jest prosta i tania - warto zrobić, dwa lata to mało, mówisz - to uważasz, że wtryski będą wieczne? Z resztą mógł paść jeden, a nie wszystkie...
__________________
Zgredzik

Ostatnio edytowane przez wojtekjanus ; 31-12-2014 o 13:41
wojtekjanus jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 31-12-2014, 13:24   #1733
Boblo
ford::specialist
 
Zarejestrowany: 03-03-2009
Skąd: Warszawa
Model: Mondeo mk3
Silnik: 130 tdci
Rocznik: 2003
Postów: 824
Domyślnie Odp: Migająca sprężynka - po raz kolejny.

No i naszą wiedze konsultujemy z różnymi pompiarzami Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Twój, twierdzi, że nie ma wtrysków, które nie leją. Mój natomiast mówił, że wtryski CR, które do niego trafiają bardzo bardzo rzadko leją lub podlewają. Jeśli już, to przeważnie nie w wyniku zużycia lecz usterki np. przycieranie iglicy. O laniu wtrysków mówiło się dużo 20 lat temu kiedy w autach osobowych królowały wtryski z rozpylaczami czopikowymi. One rzeczywiście były podatne na lanie i zalecano ich kontrole co ok. 30 tys. km. Natomiast już wtedy w ciężarówkach królowały już wtryski z rozpylaczami otworkowymi, takimi jak teraz wszystkie wtryski CR w osobówkach. I wtryski w tych ciężarówkach robiły po kilkaset tys. kilometrów. Teraz właśnie takie rozpylacze są w naszych autach. Oczywiście teraz też się często mówi, że wtryski leją. Ale jak się okazuje przeważnie chodzi o przelewanie. Piszesz, że po wymianie rozpylaczy odczułeś dużą poprawę w pracy silnika. Ale najprawdopodobniej nie dla tego, że Twoje lały tylko dawki się rozjechały i zaniżyły.
Wtryski CR pracują w bardzo szerokim zakresie ciśnień. W przybliżeniu 200 - 1500 bar. I wtryski CR mają jedną charkterystyczną ceche. W miare zużycia i zanieczyszczania się osadami wytrącającymi się z paliwa zaczynają tracić zdolność wtryskiwania dawek przy niskich ciśnieniach paliwa ( 200-500 bar ). Czasami wręcz nie wtryskują paliwa przy ciśnieniach 200-250 bar jak przy biegu jałowym. A o przedwtrysku to już nie ma co wspominać. Natomiast przy ciśnieniach wyższych dawki paliwa w tych wtryskach są ok. Wtedy sterownik stara się podnieść dawke zwiększając ciśnienie i czas wtrysku, żeby jakoś tam na tych wolnych obrotach silnik pracował. Ale potem w miare ruszania - zwiększania ciśnienia paliwa dawki te są nadmiernie powiększone ( prawidłowa dawka wtrysku + podniesienie dawki przez sterownik ) i pomimo, że jest czujnik spalania stukowego to sterownik nie daje rady nad tym zapanować. I mamy klekot.
Tak więc w skrócie:
1. zużyty i/lub zanieczyszczony rozpylacz > zmniejszenie dawek wtrysku dla niskich ciśnień > brak przedwtrysku ( klektot na wolnych )
2. podniesienie dawek paliwa przez sterownik > nadmierne dawki paliwa przy obciążeniu > klekot przy ruszaniu, włączeniu klimy, przyspieszaniu.
Wymiana rozpylaczy jak również czyszczenie, regulacja ( jeśli zadziała ) powodują poprawę pracy silnika i brak klekotu. Chodzi właśnie o przywrócenie odpowiednich dawek dla niskich ciśnień paliwa.
W mondeo najbardziej klekoczące wtryski to R00504Z, a to dla tego, że już we własnej charakterystyce mają bardzo niskie dawki niskich ciśnień. Więc nawet najmniejsze obniżenie tych dawek staje się odczuwalne i te mondki najbardziej klekoczą. Ufff... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ostatnio edytowane przez Boblo ; 31-12-2014 o 13:32
Boblo jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 31-12-2014, 13:53   #1734
wojtekjanus
FORD|AUTHORIZED
 
Avatar wojtekjanus
 
Imię: Wojciech
Zarejestrowany: 02-09-2008
Skąd: Warszawa
Model: Transit
Silnik: 2,0 TDCI
Rocznik: 2003
Postów: 13,980
Domyślnie Odp: Migająca sprężynka - po raz kolejny.

Cytat:
Napisał Boblo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Twój, twierdzi, że nie ma wtrysków, które nie leją.
To było powiedziane z pewna przekorą - w praktyce chodziło mu o to, że po pierwsze: już po niewielkim przebiegu wtryskiwacze gorzej rozpylają niż nowe i - po drugie: to czy jeszcze rozpylają prawidłowo, czy już leją zależy li tylko od optycznej, subiektywnej oceny specjalisty. A jeden specjalista lubi blondynki, drugi rude, a trzeci czarne. I jeden będzie krzyczał, że końcówki są zmasakrowane i do wymiany, a drugi powie - Panie!, spokojnie, jeszcze sto tysięcy pan na nich przejedzie...


Natomiast u mnie: po wymianie końcówek dół pozostał w zasadzie bez zmian (czyli do ok. 3000 obrotów) - i tak był dobry i taki pozostał. Natomiast diametralnie zmieniła się góra, czyli obroty powyżej 3000. Co prawda diesla tdci nie trzeba stale wysoko kręcić ze względu na duży moment na niskich obrotach, ale jeżeli już go kręciłem, to zaczął się wkręcać na obroty jak zupełnie inny silnik. Ale przede wszystkim wzrosła V max, i to wyraźnie.
__________________
Zgredzik

Ostatnio edytowane przez wojtekjanus ; 31-12-2014 o 13:57
wojtekjanus jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 21-01-2015, 18:13   #1735
hexa
ford::amateur
 
Zarejestrowany: 02-05-2012
Model: Ford Focus MK1
Silnik: TDCI
Rocznik: 2004
Postów: 4
Domyślnie Odp: Migająca sprężynka - po raz kolejny.

problem z migającą kontrolką świec żarowych. Silnik przy normalnej jeździe bez ostrego przyspieszania pracuje prawidłowo nawet ponad 4000 obrotów. Problem pojawia się przy mocnym przyspieszeniu bieg 3 lub 4 w granicach 3000 obrotów pojawia się sprężynka, auto nie gaśnie można jechać jednak jest znacznie słabsze. Po wyłącznie i ponownym włączeniu zapłonu wszystko jest ok. Po odczytaniu błędów mam błąd p0251.
Ost. pomimo plusowych temperatur zimowania auta i zmiany akumulatora na nowy pojawia sie problem z ,,porannym odpaleniem,,
Czy to może być elektrozawór ciśnienia pompy common rail ?
hexa jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 25-01-2015, 20:02   #1736
wojtekjanus
FORD|AUTHORIZED
 
Avatar wojtekjanus
 
Imię: Wojciech
Zarejestrowany: 02-09-2008
Skąd: Warszawa
Model: Transit
Silnik: 2,0 TDCI
Rocznik: 2003
Postów: 13,980
Domyślnie Odp: Migająca sprężynka - po raz kolejny.

Na to pytanie odpowiadano już dziesiątki razy - poczytaj wątek i będziesz wiedział.

Generalnie z dużą pewnością można powiedzieć, że konieczna będzie regeneracja wtryskiwaczy i/lub pompy wtryskowej...
__________________
Zgredzik
wojtekjanus jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 03-02-2015, 19:36   #1737
Henryk M
ford::amateur
 
Zarejestrowany: 07-09-2008
Model: Focus
Silnik: 1,8 115KM
Rocznik: 2002
Postów: 0
Domyślnie Odp: Migająca sprężynka - po raz kolejny.

Dołączam się do tego tematu ponieważ dopadł mnie również syndrom migającej kontrolki świec żarowych. Posiadam focusa 115 KM z 2002r kombi po liftingu, na liczniku 220 tys. km.

Objawy:
przy ciepłym silniku po przejechaniu 30 -50 km i zgaszeniu silnika nie można go ponownie uruchomić. Mruga kontrolka świec żarowych, rozrusznik kręci. Gdy silnik ostygnie przestaje migać kontrolka świec żarowych i samochód odpala bez problemów.
Gdy zrobię 2-5 km silnik pali bez problemu nawet gdy jest ciepły.

Zgodnie z diagnozą serwisu Forda została wymieniona dwumasa. Zamontowano zestaw firmy LUK -> dwumasa, sprzęgło i wyprzęgnik. Naprawiono również rozrusznik. Nic się nie zmieniło. Na ciepłym silniku objawy bez zmian gdy ostygnie silnik pali bez problemu.

Po przestudiowaniu forum i opisanych przypadków wszystko wskazywało na czujnik wałka rozrządu -> gdy "ciepły silnik i nie pali - uszkodzony czujnik wałka rozrządu".
Wymieniłem czujnik. Nic się nie zmieniło. Gdy silnik ciepły nie pali gdy ostygnie "na zimnym silniku" pali bez problemu. Kiedy samochód nie jest używany przez tydzień pali bez problemu.

Ostatnio 2 krotnie przy ciepłym silniku kiedy nie mogłem odpalić silnika "mrugała kontrolka świec żarowych" wyjąłem wtyczkę od czujnika wałka rozrządu i ponowie ją włożyłem. Przestała mrugać kontrolka i silnik odpalił bez problemów.

Może ktoś miał podobny przypadek i znalazł rozwiązanie proszę o informację co powinienem sprowadzić, a może wymienić.
pozdrawiam
Henryk M jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 03-02-2015, 20:08   #1738
juri2069
ford::expert
 
Imię: wojciech
Zarejestrowany: 08-03-2013
Skąd: Krosno , Nisko
Model: Smax
Silnik: 2.0 TDCI / 140 KM
Rocznik: 2014
Postów: 2,931
Domyślnie Odp: Migająca sprężynka - po raz kolejny.

Kolego - podpiąć do kompa , odczytać błąd i na pewno kod błędu dużo podpowie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Napisz skąd jestes może nawet jakis kolega z forum Ci podepnie i odczyta błąd jeżeli nie chcesz płacić w warsztatach Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
juri2069 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 03-02-2015, 21:16   #1739
Jerzy1Wu
ford::average
 
Imię: Jerzy
Zarejestrowany: 07-07-2013
Skąd: Galomin
Model: Mondeo Mk 3
Silnik: 2,0 tdci
Rocznik: 2004
Postów: 118
Domyślnie Odp: Migająca sprężynka - po raz kolejny.

Bardzo jestem ciekaw co ma dwumasa do zdolności uruchomienia silnika.
Ja bym kazał odkręcić robotę i to za darmochęGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Jerzy1Wu jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 03-02-2015, 23:03   #1740
AKuba
ford::advanced
 
Zarejestrowany: 30-06-2010
Skąd: Poznań
Model: Mondeo III kombi
Silnik: 2,2 TDCi
Rocznik: 2005
Postów: 402
Domyślnie Odp: Migająca sprężynka - po raz kolejny.

To może styk tego czujnika poł. wałka tylko niepewny jest ?
Lub czujnik temper.
__________________
AKuba
Mondeo III 2005 kombi, 2,2 TDCi
AKuba jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz

Tagi
diesel , migająca sprężynka , mk3 , mondeo , nie odpala , pompa wtryskowa , tdci , wtryskiwacze



Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 16:13.


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.