[Focus 2008-2011] gaśnie podczas jazdy 1.8tdci

[Waldek19833]

Witam wszystkich jestem nowy na tym forum, i prosze was o pomoc bo ręce juz mi opadaja, mam focusa z 2009r 1.8.tdci 115km, i problem jest taki auto jedzie i nagle bez przyczyny zgasnie , nieraz odpali sie odrazu a nie raz po długim czasie, i tak od 6mis. jezdze od mechanika do mechanika i tylko wymieniam kolejne czesci które nie przynosza rezulatatu, acha dodam jeszcze ze auto jak sie rozgrzje to chodzi nie równo, teraz napisze co zostało juz zrobione, sprawdzone wtryski na maszynie sa ok, test przelewowy wtrysków ok, wymieniony czyjnik cisnienia pompy, czujnik położenia wałka rozrzadu, wyciągnięty zbiornik myslałem że moze cos jest w zbiorniku, wszytko jest ok, filtr paliwa wymieniony juz chyaba z 3razy... Dodam ze na poczatku te gasniencia zdarzały sie bardzo radzko, i jak zgasł to nie szło go odpalic az do rozładowania akumulatora, teraz po wymianie tych czesci auto gasnie coraz czesciej ale po któtkim czasie odpala, był to samochód mojej zony która juz wogóle nie chce nim jeżdzic, ja w sumie tez, bo po co taki samochod ktrory ganie , acha przy podłaczaniu auta do komputera nie pokazuja sie rzadne błedy. dodam jeszcze że rok temu zostało wymienone sprzegło i dwumas, bo miało po tym płynnie pracowac,, bardzo was prosze o jakies rady może razem zdziałamy wiecej,

[Phoenix_eu]

Ja właśnie u siebie wymieniłem czujnik położenia wału, po zamontowaniu okazało się ze jest wadliwy i musiałem wymienic na nowy.
Nie odrzucalbym rzeczy, które były już wymienione.

Układ paliwowy był czyszczony?
Sprawdź oporność czujnika walu, na pewno nie zaszkodzi.

Sent from my SM-N910C using Tapatalk

[Arturroant]

Jak kolega pisze czujnik położenia wału ale jak masz jakąś opalarkę ewentualnie suszarkę podgrzej go bo często rozłącza się przy nagrzaniu(jak jest zepsuty). Oczywiście miernik na bieżąco podłączony.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[Phoenix_eu]

Dodam że spokojnie możesz grzać do 100'. U mnie był taki problem, że na krótkich dystansach silnik pracował trochę chaotycznie i lekko dymil przy depnieciu w gaz. I tyle ale na długich dystansach, po zjeździe z autostrady, na pierwszych światłach silnik gasl i przez ok godzinę nie dawało się go odpalić. Na komputerze zero błędów.
Teraz mam czujnik firmy Febi i jest wszystko ok.
Gdzieś czytałem, że oryginalne czujniki, które miały końcówkę czarna, były wadliwe. A widziałem, że można taki jeszcze dostać na portalach aukcyjnych. (Pisze tu o orginale). Wiec, sprawdź co masz u siebie. Jeżeli mechanik wsadził Ci uzywke, to może twój problem zostanie rozwiązany.

Sent from my SM-N910C using Tapatalk