[Escort 1995-2001] objaw zużytego,wypalnego gniazda zaworowego lub zaworu?

[igorek1980]

witam ma taki problem silnik mi często dziwnie czasem pracuje tzn.słychać nie regularne "pryrkanie" z rury wydechowej ,silnik dziwnie drga lub pracuje ,orazu wymieniłem swiece i przewody nie pomogło czysczenie przepywomierza i wymian silniczka krokowego na nowy tez nie pomogło ale z obrotami niebyło problemłów ładnie trzymają nie falują itp.dobrze przyspiesza ,nieduzó pali w normie ,mam lpg niedawno byłem na przglądzie instalacji (sekwencyjna) było wszystko oki,ale gazownik tez to pyraknie zauwazył i skoro juz tyle sprawdziłem i wymieniłe to może być własnie objaw wypalonego gniazda zaworowego lub zaworu gaz mam niecały rok auto jedziło pzrdtem cały czas na bezynie ale objaw jest ten sam czy na benzynie ilpg wię cprosze o wasze opinie!

[Szeryf455]

Pomiar ciśnienia da Ci odpowiedź.

[Piterson19]

Tak jak mój przedmówca napisał, jedź do jakiegoś magika niech ci ciśnienie sprawdzi na cylindrach i będziesz wiedział.
Miałem podobnie w moim poprzednim esie, okazało się że zawór wypalony była na 2gim cylindrze.

[igorek1980]

gaz założyłem przy 121.349km więc wcale taki wyeksplatowany nie był pozatym czy jade na gazie czy na pb jest to samo.I raczej dbam o silnik wszystkie wymiany płyów ,filtrów na bieżąco.Ale ostatnio zauważyłem narazie bardzo zadko ale po dopaleniu zimnego silnika słychać mocne pukanie w pokrywe zaworów jagby od śrokką ,na śrokdku ale po rozgrzaniu zanika.

[zsberg]

Nie ma co histeryzować!
Te "pryrkanie" to być może urok układu wydechowego. Mój essi ma tak, że jak jest zimno to długo kopci na biało (para wodna), natomiast jak silnik jest zimny (w granicach 0 stopni) to też sobie tak "pryka". I nie jest to jakiś objaw usterki, ponieważ 70 000 km temu jak go kupowałem też tak sobie pracował.

Takie drżenie silnika i nie równa praca może być również spowodowana uszkodzonym czujnikiem temperatury (lub tak banalne sprawy jak zaśniedziały styk tegoż czujnika) na ECU. U mnie też jak jest chłodno to zimny nie równo pracuje, ale odpiąłem czujnik od temperatury i zupełnie inna praca. W weekend wymienie go na używkę i zobaczymy co będzie dalej.

Aha, jeżeli jeździsz na oleju mineralnym to przy niskich temperaturach robi się gęsty i także może wpływac na kulturę pracy silnika, dlatego też nie mając wiele do stracenia zalałem sobie olej 50/50 mineral/półsyntetyk (w połowie zużyty mineral+świeży półsyntetyk). Od miesiąca zero najmniejszego cykania nawet poniżej zera i jakoś oleju też nie ubyło. A jak się nawet silnik rozleci to za 200-300zł kupię w świetnym stanie bez osprzętu i dalej bedę nabijał km. A jak się nie rozleci to za 4000 km zaleje go półsyntetykiem.

Co do sceptyków jeżdzenia na podtlenku LPG Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Nie do końca jest tak, że gaz wykańcza silnik. I lpg i bp mają swoje mocne i słabe strony. Przykładowo pb rozcieńcza olej, a lpg nie. Wyższa temperatura spalania i mniejsza moc?? Mit powielany przez wielu kierowców. Jeżeli wszystko jest dobrze wyregulowane to temperatura spalin jest tylko nie znacznie wyższa, a moc spada 1-4% zależenie od silnika (w tvn turbo robili nawet testy). Gniazda zaworów i uszczelki pod głowicą wypalają się także w autach jeżdzących wyłącznie na pb.

Opinia że LPG niszczy i wykańcza silniki wzięła się stąd, że instalacje montują osoby które chcą jeździć oszczędnie, a nie lubią "klekotów" i ich nie oszukujmy sie, ale w znacznej części (oczywiście są diesle które potrafią zawstydzić niejednego benzyniaka) mizernych osiągach i wysokich kosztach napraw, tak? No i łańcuszek się napędza: kupno taniego auta+jak najtańsza instalacja lpg+oszczędzanie na dosłownie wszystkich częściach zamiennych+jazda bez grama bp= złe opinie.

[igorek1980]

co do oleju to jezdze na półsyntetyku miałem na bezynie syntetyk ale jak założyłem gaz to zmieniłem miałet dac mineral bo niby lepszy dla lpg ale silnik jeszcze nie jest taki wyekspoloatowany wiec jezdze na 10/w40 shellaa co do czujnika temperatury to jak by niedziałał to pewnie by wzrosło spalanie !

[Szeryf455]

Napisał zsberg Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wyższa temperatura spalania

Owszem, ale na zbyt ubogiej mieszance. To są właśnie "oszczędności", o których piszesz. Wielu nie zdając sobie z tego sprawy, przykręca gaz do minimum "bo znajomemu taki sam pali 6 litrów, a mi 12". I to jest następny mit. Nie wiem, dlaczego ludzie tak bardzo boją się przyznać, ile tak naprawdę palą ich auta. W temacie "spalanie naszych..." jak czytam niektóre wypowiedzi, to leję ze śmiechu.

[glaeken]

Jesli ci pryka i stuka pod pokrywa na zimno to pewnie masz wywalony ktorys popychacz, ze az jest miekki.
Wlasnie taki objaw bedziesz mial i polecam ci znalezc ten popychacz i wymienic (albo wszystkie jesli sa juz stare)
Bo.. mozesz kiedys lecac 140 stracic calkiem ten popychacz i wtedy dzieja sie dziwne rzeczy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.