[Mondeo 2000-2007] 2.0 TDCI raz odpala raz nie

[kukiz87]

Chłopaki mam mega problem z autem , juz opisuje całą sytuacje , do dziś było wszystko ok , auto odpalało mi od strzała , jeżdziło normalnie 0 problemów dosłownie. Cyrk się zaczął dziś , podczas jazdy gość wpakował mi się na jezdnie i musiałem bardzo ostro zachamować , kilka sekund póżniej , zgasło mi radio , nawiew z połowy zakresu wiał mi bardzo słabo ledwo odczuwalnie , na desce raz mi się zapały kontrolki , raz gasły , i ta od akumulatora migała i pózniej poduszki. Dojechałem pod blok zgasiłem auto , chce raz odpalić nic ! rozrusznik robi cyk cyk cyk , zegary na desce wkrecaja sie na max wszystkie po czym opadają. Odczekałem godzine poszedłem do auta , odpalił elegancko , jednak wydawało mi się że światła trovhę słabiej świecą , i wycieraczki jak by w zwolnionym tempie chodziły. Zgasiłem auto po chwili znów go nie mogłem odpalić cykał rozrusznik i chyba akumulator już padł , bo po odczekaniu chwili zakręcił ale zupełnie bez mocy do odpalenia go. Wiem że bez elektromechanika się nie obejdzie , ale co mogło się stać ? wcześniej nic się nie działo , wszystko było ok. Tak na prawdę nie wiem w czym tkwi problem ? jakiś kabel poluzowany zerwany ? skończony rozrusznik ? czy alternator ? może ktoś miał podobny problem ? Czy rozrusznik ma coś do powiedzenia w kwesti ładowania akumulatora ? czy służy tylko do odpalenia auta ?

[rajman]

A akumulator masz pod maską przymocowany czy lata jak żyd po pustym sklepie? Może wyrwał coś podczas hamowania bo innej możliwości nie ma. Dla Pewności sprawdź inny akumulator oraz ładowanie alternatora.

Akumulator nie pękł?

Kable i masy na miejscu?

[kukiz87]

No właśnie pierwsze co to zajrzałem tam , i jeszcze w żadnym aucie nie miałem tak zamocowanego jak tam , jest bardzo dobrze przymocowany , na takie śruby dokręcone po bokach. Klemy również są czyste i bardzo mocno dokręcone. Po ciemku pod latarką wydawało się wszystko na swoim miejscu

[aple4]

Multimetr w łapę i sprawdź - wszystkie masy (ciągłość), napięcie aku na zgaszonym, napięcie podczas próby rozruchu. I napięcie na odpalonym jak się uda uruchomić. Daj znać co tam pokazuje.

[Garbojad]

Może płyta w akumulatorze uległa oberwaniu i daje taki objaw , podjedź do handlarzy akumulatorami niech go sprawdza pod obciążeniem

[kukiz87]

W sumie temat stoi w miejscu od kilku dni , tyle że auto mam już pod domem. Awarie miałem u mamy kilka km dalej. Wczoraj szwagier ładował mi aku , i dziś podjechał autem do mnie , myślałem że jest ok , pojechałem na stacje zgasiłem go zatankowałem było ok. Jednak kilometr dalej znów lampki na kokpicie zgasły pojawił sie akumulator i żółta kontrolka poduszek. Po chwili akumulator na desce zgasł , paliła się żółta od poduszek. Zegary opadły na 0 dojechałem do domu i nawet jak maski nie miałem otworzyć bo kluczyk w stacyjce był. Zgasiłem go otworzyłem maskę chciałem odpalić i znów cykanie. Czyli tylko elektro mechanik i ewidentny brak ładowania.

[kukiz87]

Dobra panowie auto kilka dni temu dałem do mechanika , niestety do najbliższego jakiego miałem koło domu , który opinie miał mocno takie sobie , ale bałem się jechac w miasto dalej bez ładowania. Powiedzcie mi czy to normalna cena za wymiane jednego łacznika stabilizatora + wymiana wszystkich pasków które sa wokół alternatora + nie wiem czy wymiana alternatora czy regeneracja bo rozmawiałem z nim na szybko, jutro ide auto odebrać , powiedział mi 700 zł normalna cena czy jestem mocno skrecony ?

[Garbojad]

Ostatnio znajomy robił wszystkie paski plus nowy alternator , zapłacił 820zl stary altek zostawił u mechanika, jak z alternatorem to może być