Forum Ford Club Polska

Sprawdzanie Numeru VIN





Wróć   Forum Ford Club Polska > Forum Ogólne > Ford Garage > Fotorelacje z napraw
Rejestracja FAQ Kalendarz Dzisiejsze posty Szukaj

Komunikaty

Dołącz teraz!
Zapraszamy do rejestracji!
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum!


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten temat
Stary 02-09-2007, 10:00   #1
paniell
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 21-08-2006
Postów: 20
Domyślnie SKRZYNKA BEZPIECZNIKOW

Prosze o schemat instalacji elektrycznej,glowna skrzynka bezpiecznikow 96r

paniell jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 15-04-2008, 11:05   #2
Kefir
ford::professional
 
Zarejestrowany: 08-11-2004
Skąd: Londyn
Model: MKIV
Silnik: 2,5T
Rocznik: 2007
Postów: 1,037
Domyślnie MONDEO [Mk2] V6 - IMRC - wymiana modułu i linki - opis

Celem mojej naprawy była wymiana modułu razem z linką, a powodem tego, co ujrzałem po zdjęciu dekla obudowy:
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Zadaniem owej linki, jako cięgna pomiędzy przepustnicą a modułem IMRC, jest przestawienie przepustnicy tak, aby skierowała powietrze do krótszych kanałów dolotowych.
Z wymianą samego modułu nie byłoby problemu, należałoby odłączyć złącze elektryczne i wyjąć linkę z koła które ją naciąga. Podmienić moduł i wszystko połączyć powrotem, poskręcać i uruchomić silnik i w drogę.
Nie znalazłem nigdzie opisu jak wymienić całą linkę, więc trochę się pomęczyłem, a tak poważnie, to ?trochę?, to była istna masakra. Nie będę opisywał jak to robiłem od początku, ale opiszę wnioski do jakich doszedłem po zakończonej robocie, lecz muszę nadmienić, że karbowaną rurę zdjąłem dopiero w trzecim podejściu przy montażu ? tylko nie bierzcie piwa ze sobą bo ze złości możecie pogryźć kable :fcp2
Podstawowe narzędzia:
Śrubokręt krzyżakowy,
Śrubokręt płaski ? najlepiej dwa: długi i krótszy,
Klucze, najlepiej nasadkowe z przedłużką ? 7 i 10
Dodatkowe narzędzia:
Młotek
Śrubokręt ?do młotka?

Demontaż zacząłem oczywiście od zdjęcia plastikowej osłony (rys.1): wykręcamy dwie śrubki po bokach osłony kluczem 7 i środkową śrubkę śrubokrętem krzyżakowym.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Zdejmujemy osłonę i oczom naszym ukazuje się obudowa modułu (rys.2).
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
I odłączamy złącze elektryczne (rys.3)
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Następnie bierzemy się za ?wyrzucenie? karbowanej rury pomiędzy przepływomierzem a ?kaloryferkiem? i przewodów gumowych dochodzących do niej (rys.4):
Luzujemy metalowe opaski na rurze i odłączamy gumowe przewody które do niej wchodzą. Dwa przewody zdejmujemy z plastikowych łączników a na trzecim luzujemy opaskę. Nie będę ściemniał od czego te przewody są, ale mam nadzieję, że wyraźnie je widać. Wszystko zeszło bez problemów.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Kluczem 10 odkręcamy obudowę modułu (rys.5), która jest mocowana trzema śrubkami.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Teraz kolej na pancerz linki.
Pancerz jest umocowany w trzech miejscach: dwoma klipsami (zatrzaskami): jeden przy kole napędzającym pompę wodną (rys.6)
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
a drugi ?gdzieś na sprzęgle? (rys.7), niestety nie zdążyłem zrobić dokładnej fotki ?
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
i przy końcu pancerza w takim mocowaniu:
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Pierwszego klipsa odpinamy bez problemu. Z drugim trochę gorzej, jest głęboko i mało miejsca, jeszcze jakiś mądry zatrzasnął go od góry na dół i ciężko było go podważyć.
Kolej na ostatnie mocowanie (rys.9) ? większy problem. Próbowałem go normalnie wyjąć, ale za groma nie mogłem sobie poradzić, mało miejsca żeby obracać pancerzem i trafić w wycięcie i nie chciał wyjść.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Wiec: ?śrubokręt do młotka?, młotek i jazda od góry. Może to i prostackie zachowanie, ale czasami tak trzeba. Z mocowania na pancerzu oczywiście niewiele zostało, ale i tak był mi niepotrzebne Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pierwszy etap, czyli demontaż ? zakończony.

Teraz czas na montaż nowego IMRC z linką. A przebiegał on w kilku podejściach.
Podejście pierwsze:
Przykręciłem obudowę modułu, przełożyłem linkę według mocowań i próbowałem ją przymocować do sprężyny. Kompletne fiasko! Linka pod koniec, na dosyć krótkim odcinku jest zawinięta prawie o 1800, a, że jest trochę sztywna, więc wyszła klapa z włożeniem jej w to okrągłe mocowanie z wycięciem (rys.9). Prawą ręką można w miarę operować, aby obrócić pancerz tak aby spłaszczeniem wsunął się w szczelinę do mocowania, ale lewą (żeby ją popychać) dostawałem tylko koniuszkami palców.
Podejście drugie:
Wypiąłem złącze elektryczne modułu (rys.3), odkręciłem obudowę modułu (rys.5), po to aby wydłużyć linkę, żeby przy końcowym mocowaniu nie była taka naprężona ? i dalej lipa.
Jako, że już szlag mnie trafiał, więc postanowiłem:
Podejście trzecie:
Tym razem zacząłem z innej strony. Odkręciłem dekiel obudowy modułu (rys.5). Jest przykręcony czterema wkrętami na śrubokręt krzyżakowy. Po ich wykręceniu należy delikatnie go podważyć np. cienkim śrubokrętem.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Odłączył się bez problemu i uszczelka silikonowa się nie porozrywała. Wyjęcie linki z mocowania w kole, które ją naciąga, powinno pójść także bez problemu, ponieważ sama linka jest jeszcze luźna i można ją spokojnie wyjąć (rys.11).
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Zdjąłem półpierścień zabezpieczający przed wysunięciem się pancerza linki (rys.12)
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
z obudowy modułu i wyjąłem pancerz z linką. Pierścień nie siedział zbyt ciasno i wystarczyło delikatnie go podważyć z jednej strony, a z drugiej przytrzymać ręką ? jest sprężysty i trzeba uważać żeby nie uciekł za daleko.
Następnie zdemontowałem karbowaną rurę łączącą przepływomierz z kaloryferkiem ( zrobiłe to dopiero w tej fazie roboty, ale następnym razem, o ile zajdzie taka potrzeba, zrobię to od razu ? tak jak podałem na początku), co dało dużo większe pole manewru. Nie odpinając linki z klipsów, przesunąłem ją tak, aby pętla na końcu była większa i żeby łatwiej można było trafić w mocowaniem w uchwyt (rys.9), no i przede wszystkim żeby już tak nie sprężynowała. Okazało się jednak, że mimo wszystko nie bardzo ma ochotę na wejście ? ręce zaczęły mi opadać. Delikatnie ściąłem kanty na plastiku przy pancerzu (rys.13), tak aby choć troszkę dał się wsunąć w mocowanie.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Trochę kręcenia i popychania no i delikatnie się wsunęła. Następnie przyłożyłem dwa płaskie śrubokręty po obu stronach mocowania i delikatnie, żeby w razie ?omsknięcia się? któregoś z nich, za mocno rączek nie pokancerować, zacząłem je popychać tak kołysząc, czyli pchając na przemian ? raz jednym śrubokrętem mocniej, a drugim przytrzymywałem i na przemian, aż wkońcu wpadło w swoje miejsce. Ten zabieg wydaje mi się możliwy tylko po zdjęciu gumy z kolektora. Naciągnąłem pancerz i wsunąłem go w moduł, założyłem zabezpieczenie i wziąłem się za założenie linki na koło. Tu było troszkę zabawy, ale w sumie bez większych problemów. Żeby była możliwość jej założenia na koło, trzeba ją naciągnąć. Linka jest dosyć miękka, więc nie chciałem jej naciągać szczypcami, żeby jej nie uszkodzić. Naciągnąłem sprężynę (rys.15) od przepustnicy, która powoduje cofnięcie linki (linka się ?wydłużyła?), od góry włożyłem śrubokręt, żeby zablokować sprężynę i już w zasadzie była na tyle luźna, aby ją w miarę spokojnie założyć na koło (kółko).
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
I prawie po sprawie ? .
Jeszcze założenie gumy przy kolektorze i trzech przewodów idących od niej. Przy zakładaniu gumy trzeba zwrócić uwagę na ?wyżłobienia? na gumie oraz wejściu do kolektora i wyjściu od przepływomierza np. guma ma wypustki które wchodzą pomiędzy ?dzyndzle? (rys.14) na wejściu lub wyjściu.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Poza tym, guma ma od spodu jakby kliny i opaska jest do nich wyprofilowana (niestety miałem już za bardzo zasyfione łapska, żeby trzymać aparat), więc inaczej nie powinno być bo nie będzie szczelności (dobrze nie dociśnie).
Teraz czas na próbę. Poprosiłem ojca o patrzenie na obroty i gazowanie. Za namową (poradą) innych wziąłem młotek w celu przytrzymania silniczka co by nie wyskoczył. I tutaj mała uwaga ? ostrzeżenie, jeżeli już, to trzeba go przytrzymać zdecydowanie mocno, bo naprawdę wyskoczy. W sumie ? silniczek naciągał linkę ? udało się, hura!
Ostatnie kroki ? przykręcić dekiel obudowy modułu, podpiąć wtyczkę i przykręcić plastikową osłonę.
Ja wykonałem jeszcze jedno sprawdzenie i jakbym nie miał pomagiera, to pierwsze sprawdzenie też bym tak zrobił ? odpaliłem auto i patrząc na sprężynę (zakończenie linki) zacząłem dodawać gazu do momentu, aż zobaczyłem jak linka naciąga sprężynę ? czyli dalej wszystko gra ?
Tak na serio, to robota wymagała cierpliwości, jeżeli chodzi o samą wymianę linki, bo z resztą to problemu nie ma, a całość zajęła mi chyba dobre dwie godziny.
Wybaczcie mi nieznajomość niektórych terminów, ale mam nadzieję, że w miarę czytelnie to opisałem i że komuś może się to przydać, ale lepiej, żeby nie było takiej potrzeby ? powodzenia.
__________________
Pozdrawiam
Kefir
Kefir jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz



Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 21:35.


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.