[Focus 2008-2011] [1.8 TDCI] Szarpanie, "kangury" podczas jazdy.

[log102]

Witajcie
Dzisiaj w drodze do pracy moja foczka postanowiła zrobić mi psikusa. Podczas normalnej jazdy ok 75km/h nagle pojawiło się nocne szarpanie coś na styl ruszania "z kangurem". Redukcja biegu nic nie dała nadal szarpało i moc spadła. Później przez kilkanaście sekund był spokój i znowu to samo, dotoczyłem się na drugim biegu na stację benzynową aż silnik zgasł na środku parkingu. Odpaliłem go normalnie, chwilę powstałem zrobiłem kilka kółek na parkingu niby wszystko ok. Później zrobiłem jakieś 10km aby zmienić auto i dojechałem bez żadnego problemu, szarpanie nie pojawiło się przez ten czas maksymalnie jechałem 100km/h. Ktoś miał podobny problem? Szarpanie było bardzo mocne tak jak by śilinik miał zaraz zgasnąć. Wyglądało to tak jak ktoś uczący się jeździć rusza samochodem z tzw. kangurem. Tyle że ja to miałem w czasie jazdy. Żaden błąd na desce się nie pojawił ani kontrolka wszystko tak jak zawsze.

[hindus]

Przytkany filtr paliwa?

[weuek]

Albo któryś wtryskiwacz jest już bardzo zmęczony.

[log102]

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] Wymeinony przy wymianie oleju niecałe 7tys km w lipcu 2018. Mógł by się już zapchać? Filtr Boscha.

[log102]

Mrozu dzisiaj w nocy nie było, cały czas w okolicy zera. paliwo rzekomo z dodatkiem do -20*C.

[weuek]

Parafinka mogła się też w tym filtrze zrobić. Warto czasem dolać zimą depresatora do diesla, zwłaszcza gdy pod chmurką mieszka.

[hindus]

Ale nie przy zerze.

[artur644]

Ja miałem to samo w niedzielę. Drugi raz- między pierwszym a drugim zrobiłem ok. 1500 km. Wczoraj byłem z autem na komputerze. Był tylko jeden błąd związany z przeładowaniem turbiny. Poza tym wszystko książkowo (wtryski, egr itd.) U mnie również filtry itp. są robione na bieżąco. Z tego co wiem to obecnie tankowane paliwo na stacjach powinno być do minus 30 stopni, więc nie wierzę, że wytrąciła sie parafina. Jeżeli ustalisz przyczynę proszę o info, z mojej strony możesz liczyć na to samo.

[log102]

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] Wygląda na to, że moja Foczka faktycznie zrobiła mi psikusa i dzięki niej wyszedłem na "blondynkę. Auto dojechało do mechanika, mechanik obejrzał coś posprawdał, powiedział żeby zatankować paliwo bo w baku susza i jechać. No i faktycznie zatankowałem do pełna BP ultimate, auto chodzi jak burza, nic nie przrywa jak rano. Zrobiłem 20km po tankowaniu z różnymi prędkościami a max 140km/h . Wszystkoale teraz zastanawia mnie dlaczego wskazówka poziomu paliwa nie pokazywała rezerwy a komputer wskazywał jeszcze 125km zasięgu. Jakieś cuda, miał ktoś podobny przypadek? Zawsze tankowałem gdy komputer pokazywał 80-60km zasięgu. I nigdy nic takiego się nie działo, samochód mam dokładnie od roku.

[log102]

Witam ponownie Panowie.
Dzisiaj sprawdzając stan oleju, zauważyłem, że mam uszkodzoną rurę od intercoolera tą obok zbiorniczka płynu chłodzącego. Zbiorniczek obciera o rurę i jest ona dosłownie rozcięta i pojawia się też delikatny śliski nalot jak by oleju, poprzedni właściciel już ją wymieniał ponieważ ta obecnie zamontowana jest koloru niebieskiego.
Nową już zamówiłem raczej poradzę sobie z jej wymianą.
Ale czy problemy opisywane wyżej nie mogły być właśnie spowodowane uszkodzeniem tej rury?