[Mondeo 2007-2014] woda na podłodze po stronie pasażera

[pman]

Jeżdżąc po ciepłym (bardzo ciepłym) kraju z cały czas włączoną klimą, zauważyłem, że po stronie pasażera z przodu, na podłodze, zaraz przy konsoli centralnej jest mokro. Ocena organoleptyczna wskazuje na wodę. Włożyłem rękę pod osłonę konsoli i ewidentnie stamtąd to kapie. Wygląda to jakby woda ze skraplacza dostawała się do kabiny.
Czy jazda z taką usterką może powodować kolejne konsekwencje?
Czego mogę się spodziewać w serwisie - naprawa w ramach gwarancji, czy trzeba płacić?

pman

[jvc]

Napisał pman

Czy jazda z taką usterką może powodować kolejne konsekwencje?
pman

Pewnie może ,czekac raczej nie masz na co. :fcp1

Napisał pman

Czego mogę się spodziewać w serwisie - naprawa w ramach gwarancji, czy trzeba płacić?
pman

A niby za co masz płacić przecież nie jest nigdzie napisane że klimy nie można używać non stop, moim zdaniem gwarancja jak najbardziej bez żadnych kosztów dodatkowych

[gluszczenko]

jesli dobrze interpretuje: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] to w 100% na gwarancje Ci to zrobia.

[keisim]

pman, mam ten sam objaw... pierwszy raz wystąpiło podczas powrotu z Berlina w ciepły ale nie upalny dzień.

Zgłosiłem w ASO podczas ostatniej wizyty ale zapomnieli się temu przyglądnąć (no comment). Czekam na kolejną wizytę - wtedy okaże się co to... mam nadzieję, że zatkana rurka odprowadzająca wodę z parownika.

Konsekwencją dalszej jazdy może być przyspieszona korozja elementów, które zostaną poczęstowane wodą i niemiły zapach.

Nie ma mowy o naprawie płatnej :fcp15

ta usterka jesli wystepuje powinna byc w ramach gwarancji naprawiona bez dyskusji.

[keisim]

pman, byłem w ASO - ponoć naprawili, wieczorkiem zerknę czy się leje...

Problem polega na rozszczelnieniu elementów obudowy nagrzewnicy klimatyzacji... z tego co usłyszałem problem jest od dłuższego czasu znany w S-Max'ach i ostatnio TSB zostało rozszerzone o Mondeo MK4. Numer TSB to 45/2006.

[pman]

Ja też byłem w ASO. Na razie tylko zaglądnęli i stwierdzili, że muszą rozebrać konsolę centralną, bo inaczej się nie dostaną do miejsca przecieku. To powodowało, że naprawa trwałaby kilka godzin, a ponieważ było późno, więc przeciągnęłaby się na następny dzień. Nie mogłem zostawić autka na tyle, bo musiałem wyjechać. Teraz już jestem po powrocie i będę się umawiał na robotę.
Podobno mieli podobny przypadek w nowym Focusie. Gość stwierdził, że w tamtym to się lało jak z kranu, a u mnie tylko drobna nieszczelność.
Jak widać jest to więc dość popularna przypadłość Fordów.

Dzięki za wszystkie odpowiedzi

[arekxxx]

Mam mkIII ale problem był podobny.Po długich poszukiwaniach przecieku po stronie kierowcy okazało się, że woda dostaje się poprzez plastikową listwę przy szybie a dokładnie przez otwory w słupku pod nią.Listwę wkleiliśmy na nowo i niby wszystko ok, ale po zdrowym deszczu lub mijni dalej dywanik robił się wilgotny.Po długich poszukiwanich okazało się, że woda leci do środka poprzez łączenie blach w podszybiu!!!!
Przeciek poswtał w miejscu gdzie fabrycznie źle położono warstwę uszczelnienia pomiędzy zgrzewanymi blachami.
Trochę dobrego kleju załatwiło sprawę ale niesmak pozostał. Co najciekawsze auto nie było bite a przeciek powstał od tak sobie.

[rol6]

Witajcie,

Ciekawe podejście ASO...
Straszenie kienta rozebraniem konsoli, może świadczyć o braku przygotowania lub niechęci do przeprowadzenia naprawy.
Również miałem podobny problem i inny poważniejszy (ale o tym przy innej okazji), pojechałem do ASO i okazało się że wcale nie trzeba demontować konsoli, wystarczy tylko rozebrać osłonę tunelu środkowego od strony pasażera. Na skutek wadliwego montażu jakiś wężyk gumowy zlokalizowany pod konsolą zsunął się z rurki odprowadzającej wodę z układu klimatyzacji. Podejrzewam, że winnym większości tych przypadłości w naszych Mondkach jest ten wężyk i jeżeli wystarcza demontaż tylko osłony (mocowanej na jeden zatrzask) to samemu można namierzyć wyciek i usunąć jego przyczynę.

Pozdrawiam

[kaczorro89]

Cześć, odkopię trochę temat.

Niedawno na dywaniku po stronie pasażera (przód) zaczęła pojawiać się wilgoć.
Głównie w lewym dolnym rogu, chociaż ze kilka razy wilgoć poszła praktycznie na całą wykładzinę (na szczęście nie było mocno i gorący nawiew na nogi poradził sobie z tym).

Na początku myślałem, że to kanaliki odpływowe z szyberdachu ale sprawdziłem i są one drożne.
Kolejna rzecz, która przyszła mi do głowy to coś z klimatyzacją (bo zaczęło też śmierdzieć gdy się załączała mimo, że na początku lata robiłem przegląd klimy z odgrzybianiem) ale od kilku dni jeżdżę na wyłączonej a wilgoć i tak się pojawia.
Dzisiaj podjechałem na szybko do warsztatu od klimy, żeby zerknęli na odpływ klimatyzacji. Stwierdzili że jest drożny i że raczej to nie wina klimatyzacji bo i tak się nie załącza przy tych temperaturach.
Możliwe, że na wyłączonej coś związanego z klimą może przeciekać?

Nieszczelność szyby raczej też wykluczam, bo w niedeszczowe dni wilgoć też się pojawia (no i wykładzina zaraz pod schowkiem jest sucha).

Będę wdzięczny za wskazówki co można by jeszcze sprawdzić.