[Focus 2014-2018] 1.5 ecoboost zanikające dymienie na wysokich obrotach

[jupik]

Witam ! Auto ma przebieg 26 tys. jeżdżone głównie w mieście - gdzie praktycznie nie przekraczam 3 tys.obr. Jak wyjadę w trasę to po rozgrzaniu silnika daję mu ,, gaz " i do 4 tys. obr przyspiesza normalnie, przy ok. 4,2 tys na moment się dławi ( i zaczyna ciemnym dymem dymić z rury wydechowej ) i po chwili zaczyna dalej przyspieszać. dochodzi do 5 tys. obr - znowu zadławienie ( cały czas dymi ). Dochodzę do 5.5 tys. i odpuszczam. Po kilku kilometrach powtarzam procedurę i wtedy już mniejsze dymienie i zadławienia słabsze. Przy trzeciej powtórce już brak zadławień, płynne dojście do 6 tys. i praktycznie brak dymienia. Czy ktoś jest mi w stanie powiedzieć co się dzieje ? Czy jakiś olej gdzieś się zbiera ( jakieś odpowietrzenie ) i jak sie tego pozbyć ?
Oleju i innych płynów nie ubywa.
Aktualnie robię tak przy każdym wyjeździe za miasto.

Bump:

[36ha]

Miałem podobny przypadek rozpędzając auto na wjeżdzie na autostradę z 60-ciu do 160km/h z gazem w podłodze.Widziałem to intensywne dymienie w środkowym lusterku wstecznym choć wydaje mi się że dym to raczej jasnego koloru. Myślę że to para wodna która skropliła się w tłumikach, też u mnie jazda głównie w mieście .Pewnie nie jeden raz widziałeś jak z z tłumika na światłach komuś woda kapie. Spaliny silnika przy 4-5 tys. obr/min osiągają dość wysoką temperaturę więc skutecznie oczyszczają sondy lamda a także usuwają nagromadzoną wilgoć w układzie wydechowym. Myślę że jak płynów eksploatacyjnych nie ubywa to raczej nie ma się czym przejmować choć czujność byłaby wskazana.Ogólnie jazda w mieście to ciepłe spaliny i zimne niedogrzane tłumiki a to się równa skraplający kondensat w tłumikach który kapie po mocnym dodaniu gazu.

[Maciek999]

Kolega jupik wyraźnie pisał o ciemnym dymie, oraz o chwilowym zamuleniu silnika podczas przyśpieszania. Ja mam dokładnie ten sam silnik i nigdy z takimi objawami u siebie się nie spotkałem, tak więc mym zdaniem ewidentnie coś nie gra. Przyczyn może być jednak b. wiele, zacząłbym od sczytania ewentualnych błędów.

[wasi69]

Ja miałem podobne objawy w Suzuki G Vitara 1.6 z 2011 r. Dochodziło nawet do tego że jeden garnek mi się wyłączał - okazało się, że to wina cewki.

[36ha]

Maciek jak widzisz też mam ten sam silnik i wiem że pisał o czarnym dymie u mnie wiem tyle że też mocno zadymił przy rozpędzaniu ale z racji dużego ruchu i szybkiego przyspieszania nie jestem w stanie określić jakiego był koloru.Natomiast żadnych zadławięń nie zauważyłem.
Rozumiem że po trzeciej i kolejnych próbach zjawisko ustało. Oczywiście kontrolnie wskazane by było podłączyć kompa jak pisze maciek . Choć mogę się mylić to myślę sobie że wysokie obroty i temperatura na tyle mu pomogły że zjawisko ustąpiło.

[semisok]

Witam,
U mnie jest podobny objaw z dławieniem. Nie zawsze dymi lub też nie zawsze to obserwuję.
Ale po dłuższej jeździe w mieście (gdzie w zasadzie nie przekraczam 4 tyś obrotów), przy przyspieszaniu na 3 biegu przy obrotach 5tys zaczyna się dławić, tak do np 6tyś 6.5tyś . w czasie tego dławienia występuje szary, szaroniebieskawy dym. Później przez jakiś czas problemu nie ma. Nic nie dławi nic nie dymi. Kiedy znów pojeżdżę po mieście np 1000 -2000km i znów np gwałtownie przyspieszam, problem występuje jednokrotnie po czym przez jakiś czas spokój. Czy ktoś już z tym walczył? Udało się rozwiązać problem?

[boncio]

A nie wynika to z zamulania silnika z permanentną jazdą do maks 3000obr? Ecoboosty trzeba regularnie "przedmuchać".
Czarny lub szary dym z rury to może być też sadza, która zbiera się w układzie, a przy mocniejszym przyspieszaniu jest wydmuchiwana.
Piszę to na podstawie własnej obserwacji z innym Ecoboostem -1.0.

[grzechu913]

Tez tak mysle , ze powodem bedzie sadza w wydechu. U mnie na zimnym tez troche dymka pusci, na rozgrzanym tez, ale tylko do pierwszego przedmuchania wydechu. Pozniej nic nie dymi, niestety , jazda do 3500 powoduje taki mankament hehe. Dlatego zmienilem styl jazdy i krece wyzej, albo przynajmniej czesciej to stosuje.

[semisok]

Chyba raczej nie to, nie objawiało by się to dławieniem silnika, a tylko delikatnym przydymieniem jak ma to miejsce dieslach.
Gdzieś na amerykańskim forum wyczytałem o podobnym przypadku - dławienie + dymienie na szaro niebiesko - skończyło się wymianą turbiny ( delikatnie puszczała olej i w momencie kiedy się go trochę uzbierało w dolocie, przy gwałtownym przyspieszeniu wpadał do cylindra zakłócając proces spalania). Coś mi się wydaje że u mnie jest ten sam problem, muszę jeszcze to posprawdzać. Problem w tym, że to tak rzadko występuje, że tak naprawdę nie wiadomo gdzie szukać. Pytanko, czy ktoś na forum miał podobny problem? i udało mu się rozwiązać, od czego zacząć sprawdzanie?
link do przypadku z forum amerykańskiego - dotyczy fusiona 1.5T: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[grzechu913]

To musze sprawdzic , czy cos takiego wystepuje. To tylko na 3 biegu ? Sa jakies specjalne warunki ( bardzo goraco na zewnatrz ) czy w jakich warunkach to wystepuje. Wiesz u mnie jest auto po chipie wiec , taka turbina tez pewnie po dupie dostaje szybciej. Duzy masz przebieg ?
Wiesz , tez nie krece do czerwonego pola, bo wedlug wykresu wychodzi 5-5,5 tys i szkoda dalej ciagnac ,bo parametry leca na dol.