[Transit 1991-1994] Kopci na czarno na zimnym silniku

[dopelover]

Od kilku miesięcy mam Transita rocznik 1993 z silnikiem 2.5d na pompie Boscha. Odpala bez problemu, lepiej niż benzyna w mojej osobówce, ma moc. Silnik pracuje równo.

Zastanawia mnie jednak czarny dym na zimnym silniku i jałowych obrotach. Towarzyszy mu mocny smród spalin.

Po rozgrzaniu nie widać kopcenia. Smrodek też dużo mniejszy.

Czy to normalne w tym silniku? Jeśli nie, to co może być przyczyną?

Enviado desde mi RMX3081 mediante Tapatalk

[wojtekjanus]

Każdy diesel na zimnym silniku ma zwiększoną dawkę wtrysku (ze sprawną pompą wtryskową), więc tendencja do kopcenia zwiększa się. Jednocześnie wtryskiwacze zapewne nieco leją, bo chyba nowe nie są - to też zwiększa kopcenie.
Sprawdziłeś, czy i jak długo po odpaleniu działa świeca płomieniowa? Układ może podawać paliwo na świecę, a sama świeca może być spalona. Bo układ ma działać jeszcze pewien czas po odpaleniu silnika, nawet kilka minut.

Ale powiem tak: obyś tylko takie kłopoty miał...

[dopelover]

Nie sprawdzałem jeszcze świecy żarowej. Muszę poszukać coś na ten temat, bo na razie nie wiem nawet gdzie jej szukać. Ona działa, jeśli się nie myle, chyba tylko w niskich temperaturach. Samochód mam od lipca i w upalne dni takie same objawy

Co masz na myśli, pisząc o innych problemach?

Enviado desde mi RMX3081 mediante Tapatalk

[wojtekjanus]

No tak, sterownik świecy uruchamia ją poniżej -5 stopni C, ale przy gruncie poza zabudową taka temperatura często występuje.

Jest jeszcze jedna możliwość obniżenia dymienia na wolnych obrotach, związana z zaworem EGR. Jeżeli masz już go zaślepionego, to nie ma pola do działania, ale jeżeli działa, to warto go zaślepić. Zawór EGR otwiera się tylko na wolnych obrotach i przy minimalnie wyższych już zaczyna się zamykać. Jest to związane z ekologią: silnik diesla pracuje na wolnych obrotach z dużym nadmiarem powietrza, co powoduje zwiększoną emisję tlenków azotu - podobno są rakotwórcze. Dlatego stosowany jest zawór EGR, otwiera się na wolnych obrotach i wtedy zawraca do dolotu część spalin, zmniejszając ilość powietrza (tlenu) zasysanego przez silnik; obniża się więc emisję tlenków azotu. Niestety, zawsze tak jest w dieslu, że zmniejszenie ilości powietrza w stosunku do ilości paliwa zwiększa dymienie na czarno (emisja sadzy). Dlatego zaczęto stosować w dieslach wyposażonych w zawór EGR wpierw katalizatory siatkowe, a potem filtry DPF likwidujące emisję czarnego dymu, czyli sadzy. W wątku o systemie Lucas EPIC w Transicie znajdziesz wykres, który to obrazuje
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] post #9.
To świetnie pokazuje łańcuszek zależności technicznych i spowodowane tym kłopoty, przy próbach spełniania ekologicznych norm...

W tym silniku bardzo łatwo można zaślepić EGR, jest sterowany podciśnieniowo, wystarczy ściągnąć gumową cienką rurkę z króćca siłownika EGR-a i zawór już pozostanie zawsze zamknięty. Rurkę trzeba czymś zatkać (np. śrubą, nitem), aby nie zasysała "fałszywego" powietrza do dolotu.

Sprawdź także stan filtra powietrza, czy nie jest zawalony brudami lub po prostu mokry lub zaolejony. Niedrożny filtr to także zwiększone dymienie na czarno.

O innych problemach o które pytasz można by książkę na 1000 stron napisać. Więc nie pytaj, dawaj ognia i nie martw się na razie...