[Fusion] Diagnostyka skrzyni Durashift EST

[Smrekun]

Dzień dobry! Cześć!
Mój pierwszy post, więc krótki wstęp.
Jestem (raczej zadowolonym) posiadaczem Forda Fusiona 1.4 (rocznik 2007). Przekonuje mnie prosta stylistyka i surowość wnętrza. Nie wymagam zbyt wiele. Przejechałem nim już ponad 30kkm.

Niestety od zeszłej jesieni fordek zaczął poszarpywać. Wiele rzeczy w nim wymieniłem (od filtru paliwa, po sam rozrząd, nie wymieniłem tylko czujnika położenia wału). Jakiś czas temu, ruszając spod świateł na skrzyżowaniu, standardowo przerzuciłem dźwignię wybieraka z N na D, powoli rozpędzając pojazd. Komputer pokazał wejście z 1 na 2, potem z 2 na 3 i...koniec. Więcej już nie pojechał. Dotoczył się na drugą stronę z komunikatem o awarii i koniecznym serwisie skrzyni biegów. Samochód również nie odpalił.

W tym momencie Fusion jest w dobrych rękach, ale potrzebuje pomocy kogoś, kto zna temat "duraszitów". Jestem na etapie sprawdzania czy winna jest sama skrzynia czy tylko sterownik. Jeśli ktoś ma jakieś sugestie i jest w stanie pomóc, to będę wdzięczny.

Rozpisałem się, a główne pytanie brzmi: Jak sprawdzić, po zdemontowaniu siłowników elektrycznych, czy chodzą wszystkie biegi? Nie ma tutaj typowych cięgien.

[Deryll]

A powiedz dlaczego stojąc na światłach wyrzucasz N? Skrzynka powinna być na D i noga na hamulcu. Na N skrzynia nie ma dobrego smarowania.

[Smrekun]

Pierwsze słyszę. Podobno ta skrzynia nie lubi hamowanego pełzania. Tak słyszałem od poprzedniego właściciela, od mechanika z ASO i od elektryka. A co z moim pytaniem?

[Deryll]

To ja pierwszy raz słyszę że mam wrzucać N stojąc na światłach. A nie słyszałeś że holowanie też nie wskazane? To taka sama sytuacja. Po prostu zarznołeś swoją skrzynkę a poprzedni inteligentny właściciel też się do tego przyczynił.

[Piotr_V6]

Holować automat można ale nie zbyt daleko i nie zbyt szybko, określa to instrukcja skrzyni , w przypadku większości automatów jest to do 25km z prędkością nie wyższą niż 40Km/h. Nie ma potrzeby wajhowania z D na N z N na D itd oprogramowanie skrzyń jest tak zrobione że rozłączają się sprzęgła na tyle że moment wytwarzany przy tarciu tarczek jest znikomy a bieg jest gotowy do reakcji natychmiast , przekładając na N skrzynia nie wie jaki bieg zostanie za chwilę wybrany więc rozłącza wszystko co i robi niepotrzebną pracę , jedna z durniejszych rzeczy jakie można robić całkowicie niepotrzebna . Spadek ciśnienia w skrzyni hydrokinetycznej jest niewielki jeśli chodzi o postój na światłach, największą głupotą jest wrzucanie N podczas jazdy z wyższymi prędkościami, wtedy ciśnienie znacznie spada pompa traci obroty a skrzynia nadal obraca wszystkie elementy wewnątrz tak jak by jechała z ta prędkością z którą jechała i tutaj wydajność smarowania spada już drastycznie .

[almost]

To nie żaden hydrokinetyk, tylko skrzynia mechaniczna ze sterowaniem elektronicznym. Na twoim miejscu odczytał bym najpierw błędy skrzyni. Może być forscan. Auto odpala?

[Smrekun]

Pokazało kilka błędów, nie pamiętam już kodów. Nie odpala.
Silniczek został otwarty, te tłoczki dostały nowy smar i chodzą. Czy przy uszkodzonym sterowniku (najczęstsza przyczyna) pojazd w ogóle by nie odpalał? Czy w związku z tym to kwestia samej skrzyni?

[almost]

Przed każdym uruchomieniem sterownik przeprowadza autotest. Jak coś nie gra nie ma zgody na uruchomienie silnika. Można spróbować ręcznie ustawić wybierak skrzyni w pozycję N i wtedy kasować błędy. Czasem po wykasowaniu uda się odpalić i trochę pojeździć. Dlatego ważne są kody błędów, żeby wiadomo było gdzie szukać. Najczęściej kończą się szczotki w silniczkach. Jak zatrze się cięgno wybieraka może dojść do uszkodzenia koła zębatego. Często kabelki pod peszlem w okolicach tych dwóch wtyczek lubią się poprzerywać. Sama elektronika (płyta główna) do przejrzenia pod kątem zimnych lutów.
Ważny jest też stan akumulatora. Tak, że jak widzisz jest tego trochę, a to nie koniec.