|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
10-02-2022, 12:37 | #1 |
ford::amateur
Imię: Tomek
Zarejestrowany: 07-02-2022
Skąd: Warszawa
Model: S-MAX
Silnik: 2.0 TDCi
Rocznik: 2009
Postów: 9
|
Dziwne szarpanie na niskich obrotach (długi opis)
Witam,
Postaram się jak najzwięźlej odpisać usterkę, która ostatnio mnie męczy. S-MAX, ok. 270.000 przebiegu, 2.0 TDCI fabrycznie 140KM, automat - dawno temu upgrade Convers+ - dawno temu zmiana na 163KM - dawno temu rozwiązany problem DPF ostatnio, po odkryciu kłopotów: - ogarnięty temat EGR - wymiana czujnika wału korbowego Zimowa przygoda: Po dniu normalnej jazdy, użytkowania, zakupów itp., czekając na parkingu na żonę i grzejąc się w środku przy włączonym silniku (na przełożeniu P), silnik po prostu zgasł. - zero dziwnych odgłosów, tak jakby silnik się po prostu wyłączył - elektronika nadal działała, akumulator, radyjko itp. bez problemów Nie mogłem już odpalić, pomimo tego, ze silnik ładnie kręcił, brakowało po prostu żeby zaskoczył. Finalnie samochód trafił na lawetę następnego dnia (było parę prób odpalenia ale bez skutku) i do warsztatu. Na miejscu udało się odpalić samochód bez większych problemów za pomocą Plaka. Komputer nie wykazał żadnych błędów, później odpalał jak trzeba i ani razu nie zgasł (stał prosto, krzywo, pochylony na różne strony itp. w sumie parę godzin i nie zgasł). Zostały sprawdzone filtry, ciśnienie na pompie paliwowej (szczelność układu paliwa itp). Po tej akcji po prostu nic się nie udało wykryć i wróciłem sprawnym samochodem. W ciągu następnych kilku dni nie jeździłem za wiele, ale jak zacząłem to odkryłem coś nowego. Przy spokojnej jeździe, można powiedzieć stylem taksówkowym (lekkie przyspieszanie, mała dynamika) można było zauważyć czasem delikatne dławienie się i szarpanie na niskich obrotach, takie 1-2 sekundy max. Gdy jazda była bardziej dynamiczna problem nie występował. Kilka godzin szukania odpowiedzi na forum i w Internecie skończyło się decyzją żeby ogarnąć temat EGR (mechanicznie i softwareowo). Temat realizowałem w tym samym miejscu co akcje z 163KM i DPF więc zrobili jak trzeba, zostawiając wcześniejsze rzeczy. Po załatwieniu tematu EGR Przez kilka miałem wrażenie, że jest lepiej (brak szarpania) no i chyba faktycznie poprawiła się kultura pracy silnika, szczególnie rozpędzania z niższych prędkości i płynność obrotów przy zmianie biegów. Niestety zaskoczyła mnie nowa rzecz, a mianowicie rano, przy zimnym silniku, podczas wolnego ruszania (bieg D) z miejsca parkingowego samochód zgasł (automat!?!?). W sumie od razu odpalił (zmiana na P, wrzuciłem ponownie D), ruszyłem i kolejny raz zgasł... Po 10s pracy silnika na P i ruszeniu już nie było problemu, kłopot nie pojawił się nigdzie podczas jazdy, stania na światłach lub innym momencie. Nic podobnego nie wystąpiło również po odpalaniu silnika gdy silnik był wcześniej choć trochę ciepły. Kilka razy ponownie pojawiło się wspomniane wcześniej szarpanie na niskich obrotach (czyli jednak to nie był EGR)... Kolejnego dnia i kilku następnych zwróciłem uwagę, że takie dławienie się przy pierwszym ruszaniu wystąpiło ponownie, ale nie gasł, tylko w ostatniej chwili się ratował i wracał do normalnej pracy. Co ciekawe, nie było żadnego dławienia na starcie przy wstecznym, tylko do przodu, a po chwili pracy silnika (10s max) wszystko chodziło elegancko. Może raz miałem jeszcze podobne dławienie się silnika na światłach po delikatnym puszczaniu hamulca i ruszaniu do przodu (automat). Od tego czasu nie prowokowałem już tematu, przed ruszeniem po prostu chwilkę czekałem albo jechałem na wstecznym, co pozwalało silnikowi trochę się rozkręcić zanim jechałem do przodu. Kolejne szukanie informacji i googlanie podobnych problemów... Po tych przygodach i analizach tematu umówiłem się do znajomego serwisu na zmianę czujnika wału korbowego i podpięcie komputera, żeby sprawdzić, czy czekają może jakiekolwiek błędy, ale nic nie było. Czujnik wymieniłem dziś i na razie nie odnotowałem szarpania na niskich obrotach (może za krótko jechałem, bo problem występuje nieregularnie). Kolega, który po zmianie czujnika oddawał samochód wspomniał, że jak się przejechał to dało się lekko odczuć, że jadąc płynnie jakby samochód przyspieszał w sposób falujący, nie jednostajny. Wracając do domu nie byłem w stanie tego odczuć, mam chyba za małą wprawę żeby to ocenić samodzielnie. Znajomy wspomniał, że może podmieni mi na parę dni przepływomierz z innego auta to sprawdzę czy tędy droga. Googlając dalej na temat potencjalnych podobnych objawów ktoś wspomniał, że warto zerknąć na zawór podciśnienia turbiny, ale to tylko moje własne internetowe przemyślenia nie podparte żadnymi dowodami (brak błędów w komputerze). Opis problemu wyszedł dosyć długi, ale totalnie nie znam się na tematach samochodowych więc chciałem opisać sytuację w miarę możliwości językiem osoby nie znającej się na tych sprawach. Dzięki za wszelką pomoc i sugestie co można jeszcze zweryfikować lub czy ktoś spotkał się z podobnymi symptomami. Ostatnio edytowane przez Łasica ; 10-02-2022 o 13:16 |
10-02-2022, 15:17 | #2 |
ford::advanced
Imię: Bob
Zarejestrowany: 25-04-2014
Skąd: Wrocław
Model: S-Max / Focus
Silnik: 1.8TDCI / 1.6EB
Rocznik: 2006 / 2012
Postów: 483
|
Odp: Dziwne szarpanie na niskich obrotach (długi opis)
Czyli po wymianie czujnika położenia wałka korbowego już nie pojawiło się szarpanie ?
To jest pierwsze o czym pomyślałem. |
10-02-2022, 15:34 | #3 |
ford::amateur
Imię: Tomek
Zarejestrowany: 07-02-2022
Skąd: Warszawa
Model: S-MAX
Silnik: 2.0 TDCi
Rocznik: 2009
Postów: 9
|
Odp: Dziwne szarpanie na niskich obrotach (długi opis)
Dopiero wróciłem z warsztatu do domu i w sumie zrobiłem z 5km.
Na tym odcinku nie zauważyłem szarpania, które w sumie nie występuje często więc muszę jeszcze zaczekać. Na pewno podzielę się informacją jak zrobię więcej kilometrów. |
10-02-2022, 17:24 | #4 | |
ford::beginner
Zarejestrowany: 15-01-2022
Skąd: Białystok
Model: Galaxy mk3, Focus mk1
Silnik: 2.0 TDCi, 1.8 TDdI
Rocznik: 2009, 2000
Postów: 11
|
Odp: Dziwne szarpanie na niskich obrotach (długi opis)
Przyszła mi do głowy jedna myśl. Kwestia tylko czy jest to automat tradycyjny ze sprzęgłem hydraulicznym czy nowszy power shift, który jest chyba dwusprzęgłowy czy jakoś tak... Gdzieś, kiedyś oglądając kanały motoryzacyjne natrafiłem się na usterkę hydro kinetyka, która objawiała się falowaniem obrotów podczas jazdy.
Cytat:
Przy okazji, trochę poza tematem, w jaki sposób zmieniałeś moc ze 140 na 163 w tym roczniku? Ostatnio edytowane przez Szyna ; 10-02-2022 o 17:26 |
|
10-02-2022, 17:54 | #5 |
ford::amateur
Imię: Tomek
Zarejestrowany: 07-02-2022
Skąd: Warszawa
Model: S-MAX
Silnik: 2.0 TDCi
Rocznik: 2009
Postów: 9
|
Odp: Dziwne szarpanie na niskich obrotach (długi opis)
To jest automat ten "klasyczny", nie powershift.
Nie znam się na tych tematach, czy hydro-kinetyk to coś naprawialnego? Co do zmiany ze 140KM na 160KM to specjalnie nie wiem czy to było wyzwanie, po prostu zgłosiłem się do firmy (nie wiem czy tutaj podajemy nazwy) i szybko ogarnęli temat. Z tego co pamiętam w tym roczniku i silniku były wersje 140KM i 163KM więc zmiana była czysto softwareowa, którą pewnie tak samo ogarniał Ford i kasował dodatkowo $$ jak za inny model samochodu. Jeśli się mylę to niezależnie od modeli, ludzie od tunningu podali mi różne opcje i 163KM była pierwszą z brzegu po sprawdzeniu VIN. |
11-02-2022, 07:25 | #6 | |
Junior Moderator
Zarejestrowany: 09-09-2004
Skąd: lubuskie
Model: S-Max
Silnik: 2.0 TDCI
Rocznik: 2008
Postów: 3,006
|
Odp: Dziwne szarpanie na niskich obrotach (długi opis)
Cytat:
|
|
11-02-2022, 10:38 | #7 |
ford::beginner
Imię: Grzesiek
Zarejestrowany: 30-05-2020
Skąd: Kętrzyn
Model: S-max I
Silnik: TDCI 163 km
Rocznik: 2010
Postów: 11
|
Odp: Dziwne szarpanie na niskich obrotach (długi opis)
Miałem podobny objaw jak u ciebie. EGR zaślepiony - trochę pomogło ale nie całkowicie. U mnie przyczyną okazał się zawór podciśnienia turbo tzw. N75.
|
11-02-2022, 23:08 | #8 | ||
ford::amateur
Imię: Tomek
Zarejestrowany: 07-02-2022
Skąd: Warszawa
Model: S-MAX
Silnik: 2.0 TDCi
Rocznik: 2009
Postów: 9
|
Odp: Dziwne szarpanie na niskich obrotach (długi opis)
Cytat:
Co do oryginalnego problemu to nadal testuję po wymianie czujnika. Na tę chwilę nie udało się odtworzyć usterki ale nie otwieram jeszcze szampana, po prostu niewiele się przemieszczałem. Na razie rusza bez problemu, nie udało się napotkać szarpania. Falowane przyspieszanie jest jak dla mnie na razie nieodczuwalne i chyba nie umiem ocenić czy faktycznie ma miejsce (może się przyzwyczaiłem i nie widzę problemu). Bump: Cytat:
Czy ten zawór siał błędami, które dało się odczytać? U mnie totalna cisza, zero błędów... |
||
13-02-2022, 18:54 | #9 |
ford::amateur
Imię: Tomek
Zarejestrowany: 07-02-2022
Skąd: Warszawa
Model: S-MAX
Silnik: 2.0 TDCi
Rocznik: 2009
Postów: 9
|
Odp: Dziwne szarpanie na niskich obrotach (długi opis)
Problem niestety nadal występuje.
Po zmianie czujnika nie pojawił się kłopot z odpalaniem, ale delikatne szarpanie po zmianie biegu na wyższy i bez dynamicznej jazdy nadal występuje. Udało się również odczuć falowanie przy powolnym przyspieszaniu, jakby czasem coś popychało auto do przodu (nie falowanie obrotów, ale falowania przyspieszania). Skupię się teraz na tym zaworze od turbo (wspomniany N75), ewentualnie sprawdzę przepływomierz. |
23-05-2022, 18:49 | #10 |
ford::professional
Zarejestrowany: 06-08-2009
Skąd: Toruń
Model: Escort
Silnik: 1.8 D CLX
Rocznik: 1991
Postów: 1,397
|
Odp: Dziwne szarpanie na niskich obrotach (długi opis)
Ja walczyłem z tym problemem 3 lata i w końcu doszedłem do wniosku gdzie leży przyczyna. Ostatnio dodałem do paliwa dodatku poprawiającego smarność ropy, ale trzykrotność tego co zaleca producent.
Ropa stała się tak smarna że szarpania zniknęły - zachowanie wskazuje na zawór DRV, ale pewności nie mam. Jakiś element układu wtryskowego przestał przycinać się. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
|
|