[Fiesta 2001-2008] Gaśnie na wolnych obrotach/podczas zwalniania

[weroms]

Cześć,
Przeszukałam forum i znalazłam kilka starszych podobnych tematów, ale niestety w większości przypadków bez rozwiazania/odpowiedzi.
Nie znam się za bardzo na motoryzacji, ale postaram się jakoś opisać problem.
Od lata 2020 jestem posiadaczką Forda Fiesty 1.4 TDCI mk6 2002 rocznik, przebieg około 270 tys.
Po zakupie samochód był u mechanika - wymieniono termostat (komputer zawsze wskazywał za niską temperaturę silnika, ale teraz jest ok), jedno z łożysk w kole, prowadnice do biegów i jeden z przewodów przy misie olejowej, bo autko wręcz rzygało olejem. Dodatkowo, miałam informacje od ówczesnego właściciela o tym, że samochód potrafi gasnąć. O wszystkich wadach wiedziałam, bo samochód wzięłam od rodziny, jako swoje pierwsze autko.
Samochód kupiłam latem, jeździłam nim sporo, nie gasł, jeździł całkiem nieźle. Wymieniłam też filtr oleju i filtr paliwa. Chcialam być ostrożna i w związku z ostrzeżeniem, że Fiesta potrafi sobie zgasnąć, wymieniłam jeszcze przepływomierz, brat sprawdzał i okazał się uszkodzony (byłam też na komputerze i ten wskazał to samo, potem byłam skasować błąd) i byłam przekonana, że to może być winowajca.
Otóż, chyba nie.

Przyszła jesień i pojawiła się wilgoć, czasami pada, były pierwsze przymrozki. Samochód gaśnie.
Trochę już to obserwuję i stwierdzam, że:
- samochód odpala bez problemów (chociaż poprzedni właściciel mówił, że czasami mu się zdarzał z tym problem - mi nigdy),
- dzieje się tak najczęściej gdy silnik nie jest jeszcze rozgrzany,
- dzieje się tak tylko w sytuacjach wciśnięcia sprzęgła i dojazdu albo w korku, albo do ronda, czy do świateł, na biegu 1,
- wydaje mi się, że nie zdarzyło się aby samochód podczas jazdy na 2 z wciśniętym sprzęgłem zgasł,
- samochód osiąga niskie obroty, obrotomierz zaczyna delikatnie drżeć, słychać że silnik również nieznacznie drży i gaśnie, następuje całkowite odcięcie prądu, wyłączają się wspomagania kierownicy i hamulców,
- oprócz tego lekkiego drżenia, które zwiastuje zgaśnięcie, samochód podczas jazdy pracuje normalnie, nie szarpie, nie drży, pracuje równo,
- gaśnięcie czasami zdarza się to podczas skręcania i niskiej prędkości, czy jazdy na rondzie,
- dzieje się to zarówno rano przed 6, a także popołudniami,
- nie wydaje mi się, żeby Fiesta kopciła
- po zgaśnięciu samochód odpala bez problemu
Byłam z samochodem na komputerze. Zero błędów, mechanik powiedział mi tyle, że gdyby była to benzyna, to łatwiej byłoby znaleźć przyczynę.
Czytałam już wiele artykułów, coś tam rozumiem, ale nadal jestem laikiem.

Kończy mi się cierpliwość i przede wszystkim nie czuje się do końca bezpiecznie, gdy samochód po prostu gaśnie na środku ulicy. Jak tak dalej pójdzie to wepchnę go chyba do Wisły, ale chce tego uniknąć, bo mimo wszystko polubiliśmy się...

Może to czujnik temperatury płynu chłodzącego lub przewody? EGR? Wtryski?

Czy ktoś ma może jakieś pomysły? Gdzie szukać? Nad czym się zastanowić? Co można sprawdzić samemu? A może ktoś miał jakiś podobny problem?

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[krol44]

Gdyby to była benzyna to powiedziałbym że silnik krokowy walnął. Nie wiem czy EGR może dawać takie objawy lub jego sterowanie.

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[drno.krk]

Mam to samo ale w 1.6 VCT 88kW...
Chętnie posłucham opinii.

[Tonda-B]

Napisał weroms Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Od lata 2020 jestem posiadaczką Forda Fiesty 1.4 TDCI mk6 2002 rocznik, przebieg około 270 tys.
Samochód gaśnie.
...
- dzieje się tak tylko w sytuacjach wciśnięcia sprzęgła i dojazdu albo w korku, albo do ronda, czy do świateł, na biegu 1,
...
Byłam z samochodem na komputerze. Zero błędów,...

Więc przyczyna mechaniczna.
Łożysko oporowe na wale korbowym może mieć po 270 tys. km dość.
Staniesz na sprzęgle, wał korbowy posunie się w bloku, korbowody z tłokami pracują pod innym kątem i z o wiele większym oporem i silnik gaśnie.

[weroms]

Dziękuję za odpowiedź.
A co z faktem, że dzieje się tak tylko gdy jest wilgotno? Latem było okej, wcześniejszy właściciel również miał te problemy tylko jesienią/zimą. Czy temperatura może mieć wpływ na wał?

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[Tonda-B]

Wilgotno nie.
Temperatura tak.
Im niższa temperatura zanim silnik osiągnie normalną temperaturę, tym
większe opory.
Inna możliwość to zwiększona odległość między czujnikiem obrotów silnika w bloku i trigger-em (nie wiem jak to po polsku) na wale - gdy ten razem z wałem odsunie się na bok.

[krol44]

Bzdura żadne opory ani przesuwanie wału korbowego. Znasz zasadę działania i budowę silnika spalinowego. Po pierwsze wał się nie przesuwa tylko obraca. Podjedź do dobrego diagnosty i niech zbada parametry auta podczas jazdy w momencie jak auto zgaśnie. Coś jest nie tak.

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

[Tonda-B]

Napisał krol44 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

1) Bzdura żadne opory ani przesuwanie wału korbowego.
2) Znasz zasadę działania i budowę silnika spalinowego.
3) Po pierwsze wał się nie przesuwa tylko obraca.
4) Podjedź do dobrego diagnosty i niech zbada parametry auta podczas jazdy w momencie jak auto zgaśnie.
5) Coś jest nie tak.

Ad 1: Być może...
Ad 2: Tak.
Ad 3: Przesuwa się również, byle nie za dużo.
Ad 4: Diagnostyka jest czysta.
Ad 5: Zgoda.

[krol44]

Nie chodzi kolego o błędy. Chodzi o parametry pracy silnika podczas jazdy na żywo. Jeżeli silnik gaśnie to coś jest nie tak. Za mało paliwa, powietrza, spada ciśnienie na szynie paliwowej. Jest sporo możliwości. Nawet otwarcie zaworu EGR. Tylko dobry diagnosta i jazda z komputerem. Diagnostyka to nie sprawdzenie błędów. Nie zawsze błędy wyskakują.

Wysłane z mojego Redmi 5 przy użyciu Tapatalka

Napisał Tonda-B Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Więc przyczyna mechaniczna.
Łożysko oporowe na wale korbowym może mieć po 270 tys. km dość.
Staniesz na sprzęgle, wał korbowy posunie się w bloku, korbowody z tłokami pracują pod innym kątem i z o wiele większym oporem i silnik gaśnie.

Ludzie, coś takiego można pisać?? I polecać to jako poradę??

Jadąc na biegu komputer o tym wie i obroty są odpowiednio ustawiane. Wciskając sprzęgło odłącza się skrzynie i komputer też o tym wie ale już nie umie ustawić obrotów. Podobnie jadąc na światłach, z włączoną klimą itd komputer ustawia odpowiednie obroty.

Tutaj może być wina zasilania paliwem, lub powietrzem, może błąd w ustawieniach silnika. Ale to jak pisał poprzednik musi być mierzone podczas jazdy.

Osz, kurde.....wał mu się przesuwa !!. A skrzynia pewno na rolkach??