[Focus 1998-2004] Nie chce odpalać na zimnym silniku

[LukDan]

Witam serdecznie.

Przeglądnąłem spory kawałek internetu i pozostaję bez odpowiedzi, jedynie z domysłami.

Sprawa wygląda tak, posiadam Focusa z 2003 roku 1,8 tdci który ma problem z odpaleniem. Po nocy na zimnym silniku raz odpali raz nie. Do tego trzeba długo go kręcić, czasem kilka razy. Z pomocą plaka odpala. Jak już odpali w naturalny sposób to chodzi normalnie, nic niepokojącego nie zaobserwowałem. Trochę się nagrzeje i po zgaszeniu już odpala normalnie.

Dodam, że akumulator kręci dobrze, wymienione zostały świece, w między czasie olej ze wszystkimi filtrami, rozrusznik sprawny.

Wnioskując z mojej skromnej wiedzy problem może leżeć w pompie paliwa lub wtryskach, może ktoś jest wstanie doradzić mi w tej sprawie, lub sam zmagał się z podobnym problemem. Czy moje objawy wskazują, że faktycznie winna może być pompa lub wtryski.

Z góry dziękuję za pomoc.

Edit: Przewody paliwowe również zostały wymienione.

[Arturr300]

Z tego co czytałem kiedyś to winą mogą być nieszczelne przewody paliwowe (złączki). Poszukaj na forum informacji pod tym kątem

[LukDan]

Przy wymianie oleju i filtrów wymienili również przewody, zapomniałem to dodać.

[LukDan]

Witam serdecznie.

Odświeżam temat ponieważ sytuacja wciąż jest niewyjaśniona.

Poszukałem trochę po internetach i wyczytałem, że akumulator jaki powinienem mieć zamontowany to 74AH 750A, w moim przypadku założony jest 74AH 680A. Zacząłem przypuszczać, że może to być problemem. Może akumulator już w kiepskim stanie do tego słabszy prąd rozruchowy lecz niestety po testach na prawidłowym akumulatorze sytuacja jest taka sama.

Usłyszałem, że winne mogą być wtryski i tutaj pojawia się moje pytanie. Czy są jakieś objawy które wskazywałyby wadliwe wtryski ? Mam na myśli np mniejsza moc, słabsze przyśpieszenie, jakieś dymienie.

Tak jak pisałem wcześniej w moim przypadku problem jest jedynie z odpaleniem, później wszystko działa bez zarzutów. Jak już zapali sam, czy z pomocą plaka to nawet po 30 sekundach mogę zgasić silnik i odpalić na nowo bez problemu.

[Harisonl]

Jedna z przyczyn słabego odpalania w temperaturach zerowych i poniżej są przepalone świece żarowe może tutaj tkwi problem.

[LukDan]

Witam ponownie.

Po kolejnych konsultacjach z mechanikami od których słyszałem różne warianty okazało się, że jest za niskie ciśnienie na pompie wtryskowej, najprawdopodobniej jest rozszczelniona. Orientuje się ktoś jaki jest koszt uszczelnienia takiej pompy ? Czy warto szukać używanej czy po prostu swoją uszczelniać lub regenerować ?

[tomby]

Napisał LukDan Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witam ponownie.

Po kolejnych konsultacjach z mechanikami od których słyszałem różne warianty okazało się, że jest za niskie ciśnienie na pompie wtryskowej, najprawdopodobniej jest rozszczelniona. Orientuje się ktoś jaki jest koszt uszczelnienia takiej pompy ? Czy warto szukać używanej czy po prostu swoją uszczelniać lub regenerować ?

Najlepiej to sprzedać auto na wiosnę. Nieopłacalne jest, ładować 2 tyś do auta wartego drugie tyle . Dołożyć i kupić coś w benzynie. Cena beny i ropy prawie taka sama, a wydatków na naprawy zdecydowanie mniej. Ja na wiosnę zmieniam póki jeszcze pali od pierwszego razu I nigdy więcej diesla chyba że różnica na litrze będzie tak jak 20 lat temu.

[Harisonl]

JA bym zaczął sprawdzać od rzeczy najtańszych jeśli problem jest z odpaleniem tylko zimnego silnika to w pierwszej kolejności świece żarowe. U mnei jak miałem spalone 3 sztuki to w temp -2 zanim odpaliłem to kręciłem nim po 4 -5 razy jak już się lekko zagrzał to od strzała odpalał. Jakbyś miał za małe ciśnienie to podejrzewam ze jak byś przeciągną go na maxa na 1 2 3 do czerwonego pola obrotów to by pompie zabrakło ciśnienia i by wywaliło błąd usterka silnika. Sprawdź najpierw to a potem zaglądaj do pompy.

Nie daj się naciągnąć na drogie naprawy.

[Pawełsz]

Taki sam problem miałem jak ty kolego tylko że w fieście,ale tu nie ma różnicy.Proponuje zamontować zaworek zwrotny między pompą a filtrem paliwa, bo prawdopodobnie cofa ci się paliwo, i trzeba go trochę pomęczyć żeby ci zapalił,koszt niewielki około 20zł.Jak to nie pomoże to dopiero myśl o pompie, mi się wydaje że powinno pomóc.

[LukDan]

Świece były wymienione.

Właśnie mam takie głupie wrażenie, że jest coś z dopływem paliwa, a raczej z tym, że ucieka. Wiedza moja techniczna jest mała ale sytuacja jest taka, że auto stoi całą noc i wtedy nie mogę go odpalić, dopiero przy pomocy plaka załapie i chodzi bez zarzutów. Dajmy na to pojadę do pracy 30 km wszystko śmiga jak należy, auto stoi pod chmurką od 8 30 - 14 wtedy wyskakuje do auta, ono zapala za pierwszym obrotem kluczyka, może nie na strzała ale dość szybko. O 17 kończę prace pali jak wcześniej, wracam do domu koło 20 jadę gdzieś i znów auto odpala. Zostawiam na parkingu, a rano od nowa plak w rękę bo inaczej nie załapie.

Gość podłączył komputer i taki błąd mu pokazało, że za małe ciśnienie w pompie więc stąd moje pytanie o pompe. Wydaje mi się, że jeśli była by nieszczelna to za każdym razem powinien być problem z odpaleniem nie tylko gdy auto stoi po nocy.