[Kuga 2013-2020] aso odsyła do lakiernika - Jak się sprawdza rdzę pod lakierem ?

[neo9802]

W aso zrobili przegląd gwarancyjny i twierdzą, że rdza na drzwiach i zawiasach, ja nie widzę oznak rudej, ale grzecznie podjechałem do aso-blacharz-lakiernik. Pan pomachał palcem, powiedział, że puchnie od wewnątrz rant każdych drzwi i za dwa dni oddać auto na kilka dni. Może nie mam racji i są profesjonalistami, ale mam wrażenie, że napędzają robotę lakiernikowi kosztem zdrowia mojego auta. Jak się sprawdza rdzę pod lakierem ?

[arturek]

Napisał neo9802 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[...]
Jak się sprawdza rdzę pod lakierem ?

Doświadczonym okiem lakiernika - i nie piszę tego jako kpina => doświadczony lakiernik
zobaczy "odkształecenie" lakieru.
Po drugie - często konkretne auta rdzewieję w konkretnych miejscach i lakiernik wie gdzie szukać

jeśli masz wątpliwości, to jedź do innego lakiernika, ale dziwoię się, że nie chcesz zrobić naprawy gwarancyjnej

2) Czy robisz coroczne przeglądy blacharki - ja się przekonałem,
że warto i już miałem robione naprawy gwarancyjne w aucie,
które nie miało "zwykłej" gwarancji

pozdrawiam
Arturek

[tedi_k]

Napisał arturek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

...2) Czy robisz coroczne przeglądy blacharki - ja się przekonałem,
że warto i już miałem robione naprawy gwarancyjne w aucie,
które nie miało "zwykłej" gwarancji
...

Mój niegdysiejszy Focus MK1 sedan miał - chyba po trzech latach użytkowania - przez kolejne prawie 10 lat robioną doroczną naprawę lakierniczą (gwarancyjną) pokrywy bagażnika. W tym pokrywa był przez te lata 2 lub 3 razy wymieniana na gwarancji na nową. Taki był "urok" sedana w Focusie MK1...

Przeglądy nadwozia jak widać "potrafią się opłacać"...

[neo9802]

Dziękuję za odpowiedzi. Tak, wyszło na corocznym przeglądzie. Mam obawy, różnie z tymi "naprawami" bywa. Po poprawkach mogą się zacząć coroczne tygodniowe "puchate zaprawki".

Sprawdziłem jeszcze raz dokładnie z latarką i nad pogrubieniem/łączeniem blach dołu drzwi są bąble/ogniska 1x2mm, nowe maluchy takie miały po roku eksploatacji i nikt z tego problemu nie robił. Foto w załączniku.

Wiadomo, że trochę woda spływa z szyby do wnętrza drzwi i dalej otworem, plus sól z jezdni. Małe ogniska mogą się tlić i przez 10 lat. Zrobiłem zdjęcia, czy warto, oto jest pytanie ? Gwarancja na perforację to 12 lat, auto ma 4, w takim razie sam sobie odpowiedziałem na postawione pytanie, jeśli brać pod uwagę zachowanie gwarancji.

Ale czy koszt/ efekt pod kątem jakości wykonania naprawy wobec stanu fabrycznego z drobnym wżerem jest wart zdzierania lakieru fabrycznego ? Zapewne odpowiecie Panie, rób nie marudź.

[rav 75]

Dokładnie.
Rób, nie marudź. I tak za to nie płacisz a za rok ogniska się powiększą.
Nie wiem jakie pomorskie serwisy mają wytyczne co do wykonywania takich napraw ale w łodzi wytycznych tak naprawdę nie ma (przynajmniej nie są stosowane) i naprawa może mieć konsekwencje jak opisał kolega tedi k co nie zmienia faktu że Ciebie jako użytkownika nic nie powinno interesować. Zgłaszasz, mają naprawić.
Nie jesteś jedynym użytkownikiem Kugi z takim problemem.
Ważnym jest trzymać dokumentację, przy odsprzedaży "znachorzy" są w stanie wymyśleć cudowne teorie.

[tomaszjan31]

Ja korzystając z gwarancji na perforacje szukałem aso, które miało własną lakiernie. U miejscowego kazali mi podpisać upoważnienie na przejazd do lokalnego lakiernika /czytaj pośrednika/ oddalonego o 25km twierdząc że nie opłaca sie im wozić dużego transita na lawecie celem zrealizowania reklamacji

[neo9802]

dziękuję za konstruktywne opinie, wątek do zamknięcia