|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
23-10-2008, 20:41 | #11 |
ford::average
Zarejestrowany: 01-01-2006
Skąd: Racibórz
Model: C-Max
Silnik: 2.0 TDCi
Rocznik: 2005
Postów: 68
|
Re: Odbój i osłona amortyzatora tylnego
Ja wymieniłem odboje po 65000 km - no cóż polskie bezdroża 1,A4,A2,E75 i inne. Z kieszeni tylko 380 zł w serwisie. Stukanie ustało
__________________
Grzegorz - łysyCmax "Zdolny tworzy,niezdolny poucza" G.B.Shaw |
25-10-2008, 01:00 | #12 |
ford::professional
Zarejestrowany: 05-06-2007
Skąd: Szczecin
Model: S-max FL, Ecopasqda st-line,Edge 2fl
Silnik: 2.0 tdci, 1.0 w 3 cyl at6, 2.0 w 4cyl at8
Rocznik: 2010,2018,2019
Postów: 1,756
|
Re: Odbój i osłona amortyzatora tylnego
ogolnie to nie trzeba sciagac kola. wsadz reke tam gdzie ma byc amor. jest tam wlasnie ta plastikowa rurka. jak mozesz poruszac nia gora dol , to znaczy ze sie guma rozsupuje. ogolnie zakleic tez to mozna bez sciagania kola. lunb moze jeszcze inaczej . jak patrzysz tam gdzie jest amor i widzisz srebrny pret, to wlasnie ci sie posypala guma.
a co do pykajacej srodkowej sruby. skakalem po samochodzi i qpa . dopiero po sciagnieciu plastikow i jezdzie na tylnym siedzeniu doszedlem ,ze to ona. mimo iz sztywna na wybojach pracuje na boki i klika. klik klik klik
__________________
SZCZECIN, miasto nad morzem |
28-10-2008, 06:10 | #13 |
ford::average
Zarejestrowany: 29-06-2008
Skąd: Olecko
Model: S-MAX
Silnik: 2.0 Pb
Rocznik: 2010
Postów: 108
|
Re: Odbój i osłona amortyzatora tylnego
Sprawdziłem już.
Jedno kolo zdjąłem, ale przy zdejmowaniu zorientowałem się, że i bez ściągania koła da się to sprawdzić. U mnie te plastikowe rurki nie poruszają się góra-dół, ale swobodnie na boki i przy tym stukają w amorek. Czy takie stukani na boki, mogą dochodzić do wnętrza samochodu? Czy to może być to? Myślę że usztywnienie tego nie zaszkodzi.... Ewentualnie jeśli to nie to, to gdzie szukać dalej? |
29-10-2008, 13:19 | #14 |
ford::professional
Zarejestrowany: 05-06-2007
Skąd: Szczecin
Model: S-max FL, Ecopasqda st-line,Edge 2fl
Silnik: 2.0 tdci, 1.0 w 3 cyl at6, 2.0 w 4cyl at8
Rocznik: 2010,2018,2019
Postów: 1,756
|
Re: Odbój i osłona amortyzatora tylnego
nic nie ruszaj. tak ma byc, szukaj dalej , proponuje sciagnac boczek w bagazniku=5 min
__________________
SZCZECIN, miasto nad morzem |
29-10-2008, 23:07 | #15 |
ford::professional
Zarejestrowany: 08-02-2008
Skąd: Warszawa
Model: C-Max
Silnik: 1.8 16V (CSDA, CSDB)
Rocznik: 2004
Postów: 1,123
|
Re: Odbój i osłona amortyzatora tylnego
witam.
A co to moze być jak mi stuka cos z tylu tak jakby byla klapa luzna ale na pewno nie bo ja podciagnałem na zamku i jest ciasno. troche mi sie ruszaja tylne siedzenia wiec je tez dokręce ale mimo wszystko wydaje mi sie ze to cos z tylnego zawieszenia. od czego zacząc sprawdzanie? łączniki stab? a moze gumy wahacza? dzieki pozdrawiam
__________________
Jak się nie ma co się lubi to..... Trzeba dążyć żeby to osiągnąć Pozdrowionka... |
30-10-2008, 09:47 | #16 | |
ford::average
Zarejestrowany: 29-06-2008
Skąd: Olecko
Model: S-MAX
Silnik: 2.0 Pb
Rocznik: 2010
Postów: 108
|
Re: Odbój i osłona amortyzatora tylnego
Cytat:
Bo zdejmowalem juz te plastiki fakt ze z jednej strony ale wygladalo wszystko ok. :fcp9 |
|
01-11-2008, 23:52 | #17 |
ford::professional
Zarejestrowany: 05-06-2007
Skąd: Szczecin
Model: S-max FL, Ecopasqda st-line,Edge 2fl
Silnik: 2.0 tdci, 1.0 w 3 cyl at6, 2.0 w 4cyl at8
Rocznik: 2010,2018,2019
Postów: 1,756
|
Re: Odbój i osłona amortyzatora tylnego
szakal przejedz sie w bagazniku, to moze sie dowiesz .
koyot . pod plastikami w bagazniku na lewej stronie masz zlacza jakies luzne, druga sprawa na klapie masz srdkowy stop. tez latac moze , nastepnie linki w tylnych drzwiach sa w oslonie gumowej , ale tez potrafia je uderzyc. zobacz czy ci sie nie odkrecily srubki od trzymania kola zapasowego , albo podnosnika . mozan wymieniac i wymieniac ........
__________________
SZCZECIN, miasto nad morzem |
02-11-2008, 10:45 | #18 |
ford::specialist
Zarejestrowany: 09-09-2008
Skąd: mazowieckie
Model: C-MAX
Silnik: 16 TDCI
Rocznik: 2004
Postów: 922
|
Re: Odbój i osłona amortyzatora tylnego
Boże święty to ja mam jakiś fart bo po wymianie amortyzatorów i to bez wymiany tych gumowych odbojów właściwie jest cisza. Radzę wszystkim zapobiegawczo owinąć taśmą do połączeń hydraulicznych połączenie gumowego odboju z plastikową tuleją osłonową nawet jak jest wszystko na miejscu. W tego typu samochodach wielofunkcyjnych wszystko się rusza: tylne fotele, osłona bagażnika,koło zapasowe, źle dokręcony lewarek itd,itp, a kosztują kupę kasy. Ja jeżdżę przeważnie sam i może dlatego z tyłu mało się powyrabiało, ale te amortyzatory po 70 000km to porażka. Mój poprzedni Citroen 2.0 HDI w wersji modutop[ szklany wielofunkcyjny dach z licznymi schowkami] to był Rolls Royce przy C-Max. Cichutko, mięciutko,luksus.
__________________
SMUTNYINDYK C-MAX 1,6TDCI. Pozdrowienia |
02-11-2008, 13:18 | #19 |
ford::professional
Zarejestrowany: 08-02-2008
Skąd: Warszawa
Model: C-Max
Silnik: 1.8 16V (CSDA, CSDB)
Rocznik: 2004
Postów: 1,123
|
Re: Odbój i osłona amortyzatora tylnego
zobaczymy co powiedza jade na bezplatny przeglad do forda zobaczymy co powiedzą
jakby ktos nie wiedzial to do konca listopada mozna sobie sprawdzic samochod za darmo wystarczy sie umowic. pozdrawiam
__________________
Jak się nie ma co się lubi to..... Trzeba dążyć żeby to osiągnąć Pozdrowionka... |
18-11-2008, 09:44 | #20 |
ford::average
Zarejestrowany: 29-06-2008
Skąd: Olecko
Model: S-MAX
Silnik: 2.0 Pb
Rocznik: 2010
Postów: 108
|
Re: Odbój i osłona amortyzatora tylnego
Koyot - co powiedzieli na przeglądzie?
Dziś jak mrozek chwycił to donośniej było słychać te pukania - w ogóle to ciężko mi zlokalizować źródło... Jak to wygląda z tym zbiorniczkiem od spryskiwaczy? Jak się odkręci nadkola to widać i "czuć" ręką że jest on luźny? Ja dobrałem się do zbiorniczka, ale macając ręką nie dało się odczuć że jest on w jakiś sposób luźny... Może przejadę się na jakieś szarpaki... |