warsztat we wrocławiu

[Marnotka]

Witam serdecznie,

Mojego stare auto Ford Focus mk1 2001 naprawiałem u Pana M. Krakowiak ul. Bolesława Krzywoustego 6-12 (omijacie wielkim łukiem...). Kupiłem forda Mondeo mk4 2011 2.0TDCI 163km i chciałbym je serwisowa u jakiegoś lokalnego mechanika. Możecie polecić kogoś w rejonie Kromera czy galerii Korona.

Pozdrawiam

[Harun]

Napisał Marnotka

naprawiałem u Pana M. Krakowiak ul. Bolesława Krzywoustego 6-12 (omijacie wielkim łukiem...)

A to dlaczego pana Krakowiaka omijać szerokim łukiem?

Pytam, bo byłem kilka razy i uważam właściciela za uczciwego fachowca. Sam go nawet tutaj polecalem, chociaż ten warsztat nie specjalizuje się w marce na F.

PS: W rejonie Korony szukaj może na Rakowej. Ktoś tu polecał warsztat p. Polaka.

[Marek]

Napisał Harun Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ktoś tu polecał warsztat p. Polaka.

Polak to elektryk. Na Rakowej jest wiele zakładów tylko o jakości nic nie wiemy

[Marnotka]

Napisał Harun Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A to dlaczego pana Krakowiaka omijać szerokim łukiem?

Pytam, bo byłem kilka razy i uważam właściciela za uczciwego fachowca. Sam go nawet tutaj polecalem, chociaż ten warsztat nie specjalizuje się w marce na F.

PS: W rejonie Korony szukaj może na Rakowej. Ktoś tu polecał warsztat p. Polaka.

Pan krakowiak zamiast wymienić pompę paliwa (za którą zapłaciłem) skleił starą, zgubił mój klucz od samochodu oraz przy wymianie klocków i tarcz tak dokręcił śruby, że wulkanizator musiał wymienić większość z nich. To jest moje doświadczenie z tym warsztatem, dlatego też szczerze odradzam.

Może znacie jakiegoś dobrego mechanika w rejonie Nowowiejskiej ?

[D F]

Jakieś nowe miejsca możecie polecić? Najlepiej Psie Pole a jeszcze lepiej Kowale. Ale to nie wymóg absolutny...
Okazuje się, że niektórzy mechanicy nie mają odpowiednich kluczy... Przez telefon jest wszystko OK a kiedy auto jest już na podnośniku to zdziwienie, że takiej nasadki potrzeba...

[Harun]

Napisał Marnotka Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pan krakowiak zamiast wymienić pompę paliwa (za którą zapłaciłem) skleił starą, zgubił mój klucz od samochodu oraz przy wymianie klocków i tarcz tak dokręcił śruby, że wulkanizator musiał wymienić większość z nich. To jest moje doświadczenie z tym warsztatem, dlatego też szczerze odradzam.

Dziwne... W zeszłym roku sam byłem na wymianie tarcz i klockow + tulei wahacza. Wszystko było w porządku, a i cena też całkiem przyzwoita. Byłem też później z kilkoma drobnymi sprawami i złego słowa nie mogę powiedzieć.

[Polarny]

Napisał nnz Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Temat ma być zakończony do końca tego tygodnia, naturalnie dam znać co i jak Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

I jak tam?

Bo kolega @[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] pochwalił warsztat, ale osobiście nie taktuje tego chwalenia poważnie. Zapowiedział się, więc jak dla mnie warsztat spiął się jednorazowo, by zapunktować.

Temat jak dla mnie zakończony (i mam nadzieję, że nie tylko chwilowo!). Samochód odebrałem; wszystko wydaje się w porządku, aczkolwiek ciężko mi cokolwiek więcej powiedzieć, gdyż jestem teraz w rozjazdach od prawie miesiąca i samochód od tego czasu zrobił znikomy przebieg. Po przejechaniu 500-1000 km mam wrócić i sprawdzić czy wszystko ok, więc zapewne dopiero gdzieś pod koniec maja jak już zawitam do kraju.

Po tych 300-400 przejechanych kilometrach nie mam jednak zastrzeżeń - samochód w końcu nie zachowuje się jak grzechotnik. Co prawda po dłuższym postoju i przy uruchamianiu leci z rury "biały dym" a obroty przez chwilę falują, ale po takiej operacji na otwartym sercu to podobno normalne; tzn, wg. zaleceń muszę trochę pojeździć, dać w palnik i samochód "przeczyścić" co oczywiście ma jak najbardziej sens. Dodam, że nie było też żadnego problemu z fakturą. Na wtryski i pompę dostałem dwuletnią (lub do 120 tyś. km) słowną gwarancję. Same wrażenia pod koniec na plus - od mojego posta na forum wszystko przebiegało tak, jak powinno.

Dam znać w przeciągu 2 tygodni.

[pasiek]

Czyli Sławek dobrze napisał. Mam nadzieję że już nie będziesz miał więcej problemów z autem. Fajnie że tak się skończyło.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Luttek]

Mam uczucia bardzo ambiwalentne. Z jednej strony widzę, że odbył się tu swego rodzaju kapturowy sąd nad Panem Mirkiem, z drugiej strony, sam osobiście mam ochotę potwierdzić zarówno pozytywne jak i negatywne opinie na jego temat.
"Wylansował" się tudzież "wylansowano" go dzięki temu forum jako speca od "naszej" marki. OK. Ktoś kiedyś przewidział że popularność mu się przeje i tak się to skończy. I to się sprawdziło.
Osobiście uważam i wiem, że to b.poczciwy i dobry człowiek, uczynny i życzliwy. I zna się na robocie. Parę rzeczy zrobił mi wzorowo lub prawie idealnie. Ale były też sytuacje których nie jestem w stanie zrozumieć. Umawianie się na dzień i godzinę na rano - nie ma nikogo, zostawiam zatem auto otwarte z kluczykiem w schowku, bo nie mam wyjścia, dzwonię co 2 godziny i zero odzewu. Wracam jest nietknięte. Obietnice, sprawdzę cenę części, oddzwonię itp - wiele razy, na obietnicach się kończyło. Błędna diagnoza (zdarza się, nie mam pretensji) "przemyślę temat, zadzwonię do 17" - zero, echo, ja dzwonię i też echo. Brak odpowiedzi na smsy i PW z tego forum.
Nie akceptuję "robienia z gęby cholewy" - jeśli nie jestem w stanie się z czegokolwiek wywiązać, nie deklaruję, nie obiecuję.
Piszę to z pewnego rodzaju żalem, ale nie do P. Mirka, tylko dlatego że czuję że skoro lekko licząc 3/4 klientów trafiło do niego z tego forum to uczciwie byłoby na tym forum szczerze zdać recenzję. A żal stąd, że tak jak napisałem na wstępie, wiem że to porządny w sumie człowiek (sam go z rok temu broniłem na tym forum) tylko nie wyrabia, nie ogarnia, nie nadąża itp. Tyle.